Unia Hrubieszów krok od awansu do czwartej ligi. Podopieczni Marcina Nowaka potrzebują już tylko trzech punktów.
Pogoń 96 Łaszczówka nie zwalnia tempa. W niedzielę rewelacyjnie spisujący się wiosną beniaminek ograł na wyjeździe Grom Różaniec. Piłkarze wicelidera byli zdecydowanymi faworytami, ale nie potrafili ani razu pokonać Kamila Berbeckiego.
Strzelenie bramki udało się natomiast gościom. W 30 min Łukasz Mruk uderzył w światło bramki, a w ostatniej chwili piłkę trącił jeszcze Mateusz Cywka i golkiper gospodarzy musiał sięgnąć do siatki.
– Chłopcy zrealizowali wszystkie przedmeczowe założenia taktyczne. Graliśmy krótkimi podaniami, radziliśmy sobie nawet przy wysokim pressingu przeciwników, kilka razy świetnie z niego wyszliśmy.
Grom grał nieźle, prowadził grę, ale my mądrze się broniliśmy i wyprowadzaliśmy kontry. W końcówce mieliśmy trochę szczęścia, ale przez większość meczu gospodarze nie stwarzali większego zagrożenia – ocenił Paweł Babiarz, trener Pogoni.
– Zabrakło czterech podstawowych zawodników, ale mimo tego w drugiej połowie cały czas siedzieliśmy na Pogoni. Brak skuteczności zadecydował o tym, że przegraliśmy ten mecz – wyjaśnił Bogdan Antolak, szkoleniowiec Gromu.
Grom Różaniec – Pogoń 96 Łaszczówka 0:1 (0:1)
Bramka: Cywka (30).
Grom: Mazurek – Mazur, Piętak, D. Grasza, Grelak – Larwa (70 K. Wróbel), Przeszło, Wojtowicz, P. Wróbel – Rak, A. Kusiak.
Pogoń 96: Berbecki – Kłoda, Shevchuk, Rzeźnik, Kapuśniak – Hałasa (85 Jeruzal), Bukowski (90 Nowak), Wasiołek (65 Sikora), Legeżyński – Cywka (60 Kuks), Mruk.
Sędziował: Mariusz Węgrzyn.
Igros Krasnobród nie odpuszcza Gromowi. Podopieczni Jacka Paszkiewicza wygrali po raz drugi z rzędu i odrobili część straty do wicelidera. Tym razem ekipa z uzdrowiskowej miejscowości okazała się lepsza od solidnego Roztocza Szczebrzeszyn. Po raz kolejny ojcem zwycięstwa był Marek Margol. Do siatki rywali ponownie trafił też Jacek Paszkiewicz. Gospodarzom walkę o punkty utrudniła czerwona kartka, jaką w 64 min obejrzał Artur Chałas.
Roztocze Szczebrzeszyn – Igros Krasnobród 0:2 (0:0)
Bramki: Margol (62), Paszkiewicz (90).
Roztocze: Zdunek – Wurszt, Chałas, Lipiec, Wyrostkiewicz – Mazur, Waga (75 Orzechowski), Wróbel, Łagowiec (64 Paluch), Ł. Kornas – K. Kornas.
Igros: Wawrzusiszyn – Buczak, Prokopowicz, Grela, Bartecki – Kawka (48 Ścirka), Kniżnyj, Bartoń (68 Paszkiewicz), R. Kostrubiec, Biela (73 Mielniczek) – Margol.
Czerwona kartka: Chałas (Roztocze) w 64 min za niesportowe zachowanie. Sędziował: Bartosz Kapłon.
Nie byłoby cennego zwycięstwa Ostoi Skierbieszów, gdyby nie fenomenalna dyspozycja Wojciecha Jabłońskiego. Napastnik gości popisał się hat-trickiem. Najpierw w 31 min otworzył wynik spotkania, a później po przerwie, gdy jego zespół przegrywał 1:2, doprowadził do wyrównania i strzelił zwycięskiego gola.
Włókniarz Frampol – Ostoja Skierbieszów 2:3 (0:1)
Bramki: Decyk (50), Majkut (53) – Jabłoński (31, 62, 74).
Włókniarz: Sawa – Bielecki, D. Swatowski, Kawęcki (86 Szpot), Myszak – Majkut, J. Dycha, Antończak, Kotwis (46 Kapica) – Decyk (75 K. Wnuk), R. Swatowski.
Ostoja: Bratkiewicz – Maziarczyk, Grula (35 Pszenniak), Kondrakiewicz, Kowalski – Kusik, Kierepka (75 Kropornicki), Malec, Wajdyk, Maruchniak (90 Suski) – Jabłoński.
Sędziował: Marek Borowiński.
Czerwona latarnia nie zwalnia tempa i już niedługo może opuścić ostatnią pozycję w ligowej tabeli. Po zwycięstwie nad Koroną Łaszczów tym razem podopieczni Piotra Mroczki urwali punkt Huczwie Tyszowce. Zremisowali 4:4, a przy odrobinie szczęścia mogli nawet wygrać.
– Prowadziliśmy 3:1 i wydawało się, że mamy szanse na trzy punkty. Przed przerwą straciliśmy jednak głupią bramkę, a w drugiej połowie rywale odrobili resztę strat. Graliśmy jednak bez bramkarza, pomagał nam chłopak, który kilka lat temu bronił w juniorach, a od tego czasu nie miał z piłką wiele wspólnego. Niestety, zawalił dwie bramki – powiedział Piotr Mroczka, grający trener Sparty.
Pod jego wodzą zespół z Wożuczyna wywalczył już siedem punktów, ponad dwa razy więcej niż jesienią, którą zakończył z trzema oczkami na koncie.
– Postawiłem na juniorów, którzy mocno przepracowali okres przygotowawczy. Na początku płacili frycowe za brak doświadczenia, ale ostatnio zaczęło to znacznie lepiej wyglądać. U tych chłopców jest wola walki, charakter i jestem pewien, że jeszcze nie jeden punkt zdobędziemy i będziemy gotowi na A klasę. Naszym problemem jest jednak wąska kadra. Jak pojawią się absencje, będzie nam trudniej o niespodzianki – dodał Mroczka.
Sparta Wożuczyn – Huczwa Tyszowce 4:4 (3:2)
Bramki: Jurczyszyn (5), Sak (20), Antoniuk (30), Dziki (55) – Maliszewski (6, 45), Iwanicki (49), Sioma (68).
Wożuczyn: Czuchaj – Krawczyk, Przytuła, Pieprzowski, Piłat – P. Mroczka (85 Sioma), Jurczyszyn, Grzyb (70 Jakubczak), Dziki – Antoniuk, Sak.
Huczwa: Wojtaszek – Orzechowski, Iwanicki, Anioł, Lasota – Mazurkiewicz, Sioma, Ratyna (40 Ozkavak), Ziółkowski – Droździel, Maliszewski.
Sędziował: Piotr Burak.
Pierwsze, w stu procentach zasłużone zwycięstwo Korony pod wodzą Mariana Cisło. – Zagraliśmy słabiej niż w poprzednich spotkaniach, oddaliśmy rywalom środek pola i daliśmy się zdominować. Na usprawiedliwienie mogę dodać, że mieliśmy trochę uszczuplony skład – podsumował Tadeusz Dudek, prezes Sokoła.
Sokół Zwierzyniec – Korona Łaszczów 0:2 (0:0)
Bramki: Borowiak (69), Brytan (88 z karnego).
Sokół: Paczos – Pietruszka, Sirko, Bielec, M. Świerczyński – Turczyn, Borodzej, Czajka (80 Lachowicz), Korkosz (46 Lachowski), Bielesz – A. Świerczyński.
Korona: Fedyna – Błyskoń (46 Tyski), Rogulski, Martyniuk, Szarowolec (88 Umer) – Jamroż, Nowak, Stefanik, Borowiak, Wawryca (86 Rój) – Brytan.
Czerwona kartka: Brytan (K) w 89 min za drugą żółtą kartkę. Sędziował: Konrad Kostrubała.
Ważne zwycięstwo Olimpii Miączyn, która odskoczyła od grupy pościgowej.
Olimpia Miączyn – Gryf Gmina Zamość 3:1 (1:1)
Bramki: Wróbel (11, 62), Łyp (82) – Dulbas (30).
Olimpia: Szczepaniak – Muda, Kaczoruk, Adamczyk, Markiewicz – Mroczek (85 Kołodziej, 90 T. Welcz), Chmiel (89 Kulas), Sobczak (81 Magryta), Łyko, Wróbel – Łyp.
Gryf: Kocyło – Galan, Blonka, Burak, Kobylas – Dulbas, Goździuk, Bajan, Głowacki (75 Łuczka) – Bargieł (80 Krystian Cebula), Pliżga (70 Kacper Cebula).
Sędziował: Mariusz Szczurek.
Podopieczni Ireneusza Suchowierzcha powoli witają się z A klasą. Niewykluczone, że niedługo wyprzedzi ich Sparta Wożuczyn.
Victoria Łukowa/Chmielek – V-System Sparta Łabunie 6:0 (3:0)
Bramki: Adamowicz (16), Kłos (31), Robak (40), Kukiełka (47), Dorosz (57), Szostak (90).
Victoria: Dobromilski – Adamowicz, Kuiełka, Łukasik, Późniak – Dziura, Karólak (59 Klecha), Szostak, Robak (59 Jonak) – Kłos (75 Kołodziej), Dorosz.
Sędziował: Rafał Łyś.
Unia Hrubieszów już w pierwszej połowie rozstrzygnęła spotkanie z Orionem Dereźnia Solska. Cztery stracone bramki odebrały gospodarzom ochotę do walki. Dzięki zwycięstwu i stracie punktów przez Grom Różaniec biało-niebiescy powiększyli przewagę nad głównym rywalem. Już za tydzień mogą awansować do czwartej ligi.
Orion Dereźnia Solska – Unia Hrubieszów 0:5 (0:4)
Bramki: Wiejak (11), A. Oleszczuk (13), Otręba (21), Fulara (41 z karnego), Kamiński (68 z karnego).
Orion: P. Borowski – Rękas, Skrzypek, M. Kowalik, Niemiec – M. Borowski, Czerw, Rudy (75 B. Szabat), P. Szabat (82 M. Maciocha), Blicharz, Wilkos (20 A. Maciocha).
Unia: Ryć (85 Haustow) – Kondrat, Mossurec, Oleksiuk (76 Szatan), Kawarski – Kamiński, Fulara, Borys – Wiejak (70 Garbacz), A. Oleszczuk (70 Stepaniuk), Otręba.
Sędziował: Andrzej Swacha.
16-17 maja: Łabunie – Włókniarz * Ostoja – Olimpia * Gryf – Grom * Pogoń 96 – Orion * Unia – Roztocze * Igros – Wożuczyn * Huczwa – Sokół * Korona – Victoria.