Zespoły z zamojskiej klasy okręgowej mają za sobą kolejne sparingi

Omega na półmetku sezonu zajmuje szóste miejsca, a Graf jest siódmy. Co ciekawe, obie ekipy mają na koncie po 25 punktów. W sobotnie popołudnie obie drużyny spotkały się na boisku ze sztuczną nawierzchnią w Zamościu, gdzie rozegrały pierwsze w tym roku gry kontrolne.

Pierwsza część meczu bezsprzecznie należała do piłkarzy Grafa. W 33 minucie ekipa trenera Piotra Gozdka objęła prowadzenie. Jednak był to gol samobójczy, bo po rzucie rożnym piłkę do własnej siatki pechowo skierował Bartosz Nizioł. Pięć minut później zespół z Chodywańców prowadził już 2:0, a tym razem na listę strzelców wpisał się Radosław Korbecki.

W drugiej połowie Omega ostro wzięła się do roboty, ale na gole przyszło poczekać aż do ostatniego kwadransa. W 75 minucie po dobrym prostopadłym podaniu gola kontaktowego dla ekipy ze Starego Zamościa strzelił Maksymilian Krukowski, a w 86 minucie Łukasz Fidler nie wykorzystał rzutu karnego, ale pospieszył ze skuteczną dobitką i mecz zakończył się remisem 2:2.

- To był nasz pierwszy w tym roku sparing i jego głównymi założeniami były aspekty motoryczne. Tak jak pokazuje wynik i minuty strzelanych bramek ten mecz miał dwie różne połowy – mówi Tomasz Goździuk, trener Omegi. – W pierwszych 45 minutach wyszliśmy teoretycznie mocniejszym zestawieniem, ale graliśmy słabo. Z kolei rywal bardzo dobrze operował piłką i strzelił nam dwie bramki, a miał jeszcze kilka kolejnych okazji. Natomiast w drugiej części meczu zaprezentowaliśmy się już zdecydowanie lepiej. Cieszę się z tego, że drużyna mimo niekorzystnego wyniku pokazała charakter i zagrała zdecydowanie lepiej. Potrafiliśmy dłużej utrzymać się przy piłce i strzeliliśmy dwa gole. To była bardzo korzystna gra dla nas z której na pewno wyciągniemy właściwe wnioski – dodaje Goździuk.

Omega przed rundą wiosenną nie musi się w zasadzie martwić o utrzymanie, a przy dobrej postawie może powalczyć nawet o podium. Czy zespół zimą będzie mocno przebudowywany? – W rundzie wiosennej będziemy musieli poradzić sobie bez Krystiana Olecha, który przenosi się do Krakowa. Myślimy natomiast nad dwoma wzmocnieniami – szukamy skrzydłowego i obrońcy – zdradza Goździuk. – Nasza sytuacja w tabeli jest stabilna i wiosną będziemy chcieli też wprowadzać do zespołu kolejnych młodych zawodników – zapowiada trener ekipy ze Starego Zamościa.

A jakie wyniki notowały inne zespoły? Serię meczów kontrolnych rozpoczęła Tanew Majdan Stary. Zespól trenera Bogdana Antolaka w sobotę zremisował 2:2 z LKS Skołoszów, a obie bramki dla Tanwi strzelił Kacper Maciocha, w tym jedną z rzutu karnego.

Kilka dni temu solidne lanie od Resovii U-17 dostała Olimpia Miączyn ulegając młodzieży z Podkarpacia aż 0:10. W sobotę Przemysław Gałka i jego koledzy poprawili sobie humory wygrywając 5:1 z Alwą Brody Małe, a grający trener strzelił w tym spotkaniu dwie bramki. Drugą wygraną i po raz drugi 2:0 zanotowała za to Huczwa Tyszowce. Tym razem ekipa Przemysława Siomy okazała się lepsza od Ruchu Izbica. Bardzo cenną wygraną wywalczyli w Lublinie piłkarze Pogoni Łaszczówka, którzy pokonali 3:2 lidera tamtejszej klasy okręgowej – Sygnał Lubin.

Nie odbył się za to mecz pomiędzy Unią Hrubieszów, a Koroną Łaszczów Wedle zapowiedzi obie e drużyny postarają się zagrać ze sobą w innym terminie.

WYNIKI SPARINGÓW ZESPOŁÓW Z ZAMOJSKIEJ KLASY OKRĘGOWEJ

Omega Stary Zamość – Graf Chodywańce 2:2 (Nizioł 33-samobójcza, 38 – Krukowski 75, Fidler 86) * Sygnał Lublin – Pogoń 96 Łaszczówka 2:3 (Ozkavak 2, Towbin 26, 45) * Tanew Majdan Stary – LKS Skołoszów 2:2 (K. Maciocha dwie) * Ruch Izbica – Huczwa Tyszowce 0:2 (Ibanez, Szwanc) * Hetman Zamość – Resovia Rzeszów U1-17 3:1 (Kushch-Vasylyshyn dwie, Laskowski) * Olimpia Miączyn – Alwa Brody Małe 5:1 (Gałka dwie, Podgórski dwie, Bidiuk) * Grom Różaniec – ŁKS Łowisko 4:7 (Volkodav, Kwiatkowski, Kaporń, Lis) * Victoria Łukowa - Gryf Gmina Zamość 0:2 * Olimpiakos Tarnogród – Start Lisie Jamy 2:5 (Gierula, Bodek) Unia Hrubieszów – Korona Łaszczów odwołany.