W zaległym spotkaniu 14. kolejki AZS AWF Biała Podlaska przegrał na wyjeździe z SPR Końskie 26:30
Tak się złożyło, że bialscy akademicy mierzyli się z drużyną z Końskich tydzień po jej meczu w Zamościu z MKS Padwa. Wtedy SPR przegrało 21:22 z beniaminkiem z naszego regionu, w weekend było lepsze od drugiego z przedstawicieli woj. lubelskiego.
Dla gospodarzy spotkanie z AZS miało wyjątkowe znaczenie. Miejscowi zagrali ten mecz dla tragicznie zmarłego wychowanka klubu z Końskich obrotowego Dawida Jakubowskiego. 19-latek był zawodnikiem Piotrkowianina Piotrków Trybunalski. Do wypadku doszło w ubiegłym tygodniu, kierowane przez niego wypadło z drogi i wpadło do rzeki. Zawodnik zginął na miejscu. W dniu meczu szkoleniowiec miejscowych Robert Napierała kończył 47 lat i jego podopieczni chcieli mu zrobić prezent. Udało im się tego dokonać.
Przez pierwszą połowę górą byli bialczanie, którzy prowadzili już 5:0, 10:6, 13:9, 15:12. W drugiej odsłonie ambitni gospodarze doprowadzili do remisu 21:21, a następnie zaczęli odjeżdżać z wynikiem. Ostatecznie AZS pozwolił SPR na wygraną 30:26.
SPR Końskie – AZS AWF Biała Podlaska 30:26 (12:15)
AZS BP: Adamiuk, Sętowski, Kozłowski – Urbaniak 7, Stefaniec 6, Maksymczuk 3, Wołyńcew 3, Łazarczyk 2, Ziółkowski 2, Małecki 1, Bekisz 1, Kriuczkow 1, Banaś, Nowicki. Kary: 8 minut.