KPR Ostrovia Ostrów Wielkopolski - AZS UMCS Lublin 36:24

Gospodarze od początku kontrolowali przebieg gry. Lublinianie mieli problem z przełamywaniem defensywy ostrowian, dodatkowo w bramce ekipy Witolda Rojka dobrze spisywał się Filip Tarko. Nieudane akcje ofensywne AZS-u szczypiorniści Ostrovii zamieniali na skuteczne kontrataki.

Gospodarze popisywali się wysoką efektywnością w ataku, potrafili zdobyć nawet siedem bramek z kolei. Po trzydziestu minutach rywalizacji KPR prowadził z AZS-em UMCS 18:9.

Ambitna postawa przyjezdnych na początku drugiej połowy przełożyła się na zmniejszenie prowadzenia Ostrovii do różnicy zaledwie czterech bramek. Gospodarze nie pozwolili jednak podopiecznym Mieczysława Grandy na więcej, ostrowianie znów podkręcili tempo gry, dzięki czemu w końcowych minutach jeszcze powiększyli swoją przewagę. Ostatecznie lublinianie przegrali w Ostrowie Wielkopolskim 24:36.

AZS UMCS wciąż pozostaje na przedostatnim miejscu tabeli gr. B I ligi, mając na koncie jedno oczko, natomiast Ostrovia plasuje się aktualnie na jedenastej lokacie, z dorobkiem 5. punktów.

W następnej kolejce lublinianie zagrają przed własną publicznością z MSPR Siódemka Miedź Legnica, z kolei KPR, również na swoim terenie, podejmie Anilanę PŁ UŁ.

KPR Ostrovia OStrów Wlkp. - AZS UMCS Lublin 36:24 (18:9)
Ostrovia: Tarko, Adamczyk, Filipiak - Dutkiewicz 8, Galewski 7, Jedwabny 7, Bielec 4, Kierzek 3, Stempniak 2, Sobczak 2, Czerwiński 1, Pernak 1, Wojciechowski 1, Górny, Dycfeld, Gajek.
AZS: Gajecki, Kiciak - Jurek 6/5, Gawda 6, Lewtak 4, Afansjew 3, Goral 2, Frycz 2, Lytus 1, Brodziak.

Na podopiecznych trenera Sławomira Bodasińskiego w tym sezonie nie ma mocnych. Tym razem o sile akademików przekonał się inny uczelniany klub AZS AWF Warszawa. Bialczanie wygrali 45:30.

Takie osiągniecie jest rekordem w 27-letniej historii sekcji piłki ręcznej w bialskim AZS. Do tej pory bialczanie nie zdobyli aż tylu bramek.

– Gdyby zawodnicy zagrali konsekwentnie w ataku i czasami mieli więcej szczęścia, pewnie przekroczylibyśmy pięćdziesiątkę – mówi Wojciech Horeglad, kierownik AZS AWF.

– Trzeba też dodać, że słabiej spisaliśmy się w obronie. Maksymalnie powinniśmy stracić 20 bramek.

AZS AWF Warszawa – AZS AWF Biała Podlaska 30:45 (23:11)

AZS Warszawa: Zatręba, Bazydło – Ciechomski 5, Szczęsnowicz 1, Motyl 5, Niesłuchowski, Witkowski 7, Kosmala 1, Jałbrzykowski 4, Rogowski 2, Podgajny, Matablewski 3, Kawęczyński 2, Długołęcki. Kary: 6 minut.

AZS BP: Adamiuk, Kozak, Kursa – Pezda 1, Warmijak 3, Wasiłek 5, Stefaniec 9, Jaszczuk 4, Staropiętka 4, Antolak 8, Kubajka 5, Wędrak 5, Zielonko 1, Zienkiewicz. Kary: 16 minut. Dyskwalifikacje: Piotr Pezda w 16 min, za trafienie bramkarza piłką w twarz; Mateusz Antolak w 45 min, z gradacji kar; Bartosz Warmijak w 59 min, z gradacji kar.

Sędziowali: Bartosz Leszczyński i Marcin Piechota (obaj Płock).

Pozostałe wyniki: Orlen Wisła II Płock – Pabiks Pabianice 27:25 * Trójka Ostrołęka – Mazur Sierpc 24:28 * Włókniarz Konstantynów Łódzki – Prus Siedlce 25:24 * Warszawianka – Szczypiorniak Dąbrowa Białostocka 35:18 * ChKS Łódź – MKS Wieluń 30:19.

1. AZS BP 8 16 277-192)
2. Warszawianka 8 14 251-165
3. Mazur 8 12 240-205
4. Pabiks 8 10 249-221
5. Łódź 8 10 245-211
6. Orlen II 8 9 213-202
7. Wieluń 8 8 206-220
8. Włókniarz 8 8 197-217
9. Prus 8 5 223-243
10. Trójka 8 2 208-264
11. AZS Warszawa 8 2 189-262
12. Szczypiorniak 8 0 166-262