Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Chcemy rozstrzygnąć to jak najszybciej, w dwóch spotkaniach - zapowiadał przed meczem z Carlos-Astol trener SPR Edward Jankowski.
Scenariusz nakreślony przez szkoleniowca doczekał się sumiennej realizacji. Lublinianki wygrały pewnie i wysoko. W sobotę, na parkiecie w Jeleniej Górze, pozostanie postawić kropkę nad "i”.
Już przed pierwszym mecze w Lublinie Carlos-Astol stał niemal na straconej pozycji. Klub z Jeleniej Góry zmaga się z olbrzymimi kłopotami finansowymi, po tym jak ze sponsorowania szczypiornistek wycofał się sponsor strategiczny.
Niewiele brakowało, aby "Tygrysice” podzieliły los AZS AWFiS Gdańsk. Ostatecznie środki na dokończenie rozgrywek udało się zabezpieczyć, ale przyszłość piłki ręcznej w Jeleniej Górze nadal rysuje się w czarnych barwach.
Podopieczne trenera Zdzisława Wąsa zameldowały się w Lublinie w mocno okrojonym składzie. Zabrakło między innymi czołowej snajperki Marty Gęgi, która wyjechała na testy do Francji oraz Marty Oreszczuk i Iriny Latyszewskiej. Mimo osłabień przyjezdne przez pierwsze minuty spotkania ambitnie stawiały czoła mistrzyniom kraju.
Obrona Carlos-Astol została przełamana po sześciu minutach. Po kwadransie gry SPR prowadziło już różnicą trzech bramek. Lublinianki systematycznie powiększały przewagę i kiedy wydawało się, że jeszcze przed przerwą zdeklasują rywalki, wytraciły impet. Moment słabszej gry został w pełni wykorzystany przez przeciwniczki, które zdołały odrobić część strat.
Na szczęście po zmianie stron lublinianki zagrały już równo i co najważniejsze - skutecznie. W 34 min SPR prowadziło już różnicą dziesięciu goli. Od 48 min dominacja gospodyń nie podlegała już dyskusji. Do końca spotkania lublinianki zdołały jeszcze dziewięciokrotnie pokonać golkiperkę z Jeleniej Góry tracąc zaledwie dwie bramki.
- W sobotę zagramy w Jeleniej Górze głównie młodszymi zawodniczkami. Problem zacznie się później, od 1-9 kwietnia odbędzie się zgrupowanie reprezentacji. Niestety, zmianie uległo miejsce. Zamiast w Lublinie kadra zbierze się w Elblągu. Półfinały zaczną się 18 kwietnia.
Musimy zastanowić się, co zrobić z taką masą czasu, będziemy szukać sparingpartnerów. 25 marca SPR zagramy w Łukowie z AZS Warszawa. Ale pozostałe terminy są wolne - zapowiada trener Edward Jankowski.
Już przed pierwszym mecze w Lublinie Carlos-Astol stał niemal na straconej pozycji. Klub z Jeleniej Góry zmaga się z olbrzymimi kłopotami finansowymi, po tym jak ze sponsorowania szczypiornistek wycofał się sponsor strategiczny.
Niewiele brakowało, aby "Tygrysice” podzieliły los AZS AWFiS Gdańsk. Ostatecznie środki na dokończenie rozgrywek udało się zabezpieczyć, ale przyszłość piłki ręcznej w Jeleniej Górze nadal rysuje się w czarnych barwach.
Podopieczne trenera Zdzisława Wąsa zameldowały się w Lublinie w mocno okrojonym składzie. Zabrakło między innymi czołowej snajperki Marty Gęgi, która wyjechała na testy do Francji oraz Marty Oreszczuk i Iriny Latyszewskiej. Mimo osłabień przyjezdne przez pierwsze minuty spotkania ambitnie stawiały czoła mistrzyniom kraju.
Obrona Carlos-Astol została przełamana po sześciu minutach. Po kwadransie gry SPR prowadziło już różnicą trzech bramek. Lublinianki systematycznie powiększały przewagę i kiedy wydawało się, że jeszcze przed przerwą zdeklasują rywalki, wytraciły impet. Moment słabszej gry został w pełni wykorzystany przez przeciwniczki, które zdołały odrobić część strat.
Na szczęście po zmianie stron lublinianki zagrały już równo i co najważniejsze - skutecznie. W 34 min SPR prowadziło już różnicą dziesięciu goli. Od 48 min dominacja gospodyń nie podlegała już dyskusji. Do końca spotkania lublinianki zdołały jeszcze dziewięciokrotnie pokonać golkiperkę z Jeleniej Góry tracąc zaledwie dwie bramki.
- W sobotę zagramy w Jeleniej Górze głównie młodszymi zawodniczkami. Problem zacznie się później, od 1-9 kwietnia odbędzie się zgrupowanie reprezentacji. Niestety, zmianie uległo miejsce. Zamiast w Lublinie kadra zbierze się w Elblągu. Półfinały zaczną się 18 kwietnia.
Musimy zastanowić się, co zrobić z taką masą czasu, będziemy szukać sparingpartnerów. 25 marca SPR zagramy w Łukowie z AZS Warszawa. Ale pozostałe terminy są wolne - zapowiada trener Edward Jankowski.
SPR Asseco BS Lublin - Carlos Astol Jelenia Góra 39:22 (17:11)
SKŁADY I BRAMKI
SPR: Chemicz, Sadowska - Repelewska 7, D. Malczewska 6, Wolska 6, Rola 5, Włodek 5, Rukaite 5, Damięcka 1, Aleksandrowicz 1, E. Malczewska 1, Łabul 1, Puchacz 1. Kary: 10 min.
Carlos: Szalek, Kozłowska - Stochaj 6, Odrowska 4, Kaczyńska 4, Fursewicz 2, Kobzar 2, Buklarewicz 2, Dąbrowska 2. Kary: 8 min.
Sędziowali: Jacek Jarosz (Łódź) i Tomasz Wrona (Kraków).
SPR: Chemicz, Sadowska - Repelewska 7, D. Malczewska 6, Wolska 6, Rola 5, Włodek 5, Rukaite 5, Damięcka 1, Aleksandrowicz 1, E. Malczewska 1, Łabul 1, Puchacz 1. Kary: 10 min.
Carlos: Szalek, Kozłowska - Stochaj 6, Odrowska 4, Kaczyńska 4, Fursewicz 2, Kobzar 2, Buklarewicz 2, Dąbrowska 2. Kary: 8 min.
Sędziowali: Jacek Jarosz (Łódź) i Tomasz Wrona (Kraków).
