Szczypiornistki SPR Lublin najprawdopodobniej złożą w czwartek podania o wypłatę zaległych pieniędzy. Wcale nie oznacza to jednak, że klub wkrótce może przestać istnieć. Wręcz przeciwnie. Nieoficjalnie mówi się, że SPR powoli wychodzi na prostą.
Z działaczami spotka się również druga z nowych twarzy – Agnieszka Kocela. Dodatkowo szef klubu ma porozmawiać z zawodniczkami na temat kolejnego zgrupowania w Kościerzynie. Prezes Bracław będzie miał również do przekazania kilka innych, ciekawych informacji. Czy na temat nowego sponsora? Tego nie chciał powiedzieć.
– Nie chcę zdradzać żadnych szczegółów. Na pewno nie będę miał jednak dla zawodniczek żadnych złych wieści. Jestem też przekonany, że żadna z piłkarek nie opuści naszego zespołu, nawet jeżeli złożą pisma o wypłatę zaległych pieniędzy – zapewnia Sławomir Bracław.
Szef SPR poinformował również, że wkrótce swoją działalność rozpocznie klub "Gramy dla Lublina”, który ma działać na zasadzie "Klubu Stu” i pozyskiwać nowych sponsorów.
W tą inicjatywę zaangażowała się wieloletnia zawodniczka SPR Izabela Puchacz, który kilka tygodni temu zakończyła swoją karierę. Na początku sierpnia ma zostać zaprezentowane logo "Gramy dla Lublina”. Lada dzień powinna zostać także uruchomiona strona internetowa SPR.
We wtorek szczypiornistki wróciły z Chorwacji, gdzie kilka z nich trenowało pod okiem Sabiny Włodek. Reszta brała z kolei udział w Akademickich Mistrzostwach Europy pod szyldem Wyższej Szkoły Społeczno-Przyrodniczej im. Wincentego Pola. Lublinianki zajęły w tych zawodach piąte miejsce.
– Powinniśmy walczyć w finale tej imprezy. Zawody były jednak ułożone pod gospodynie. Najmocniejsze ekipy były w naszej grupie, a w drugiej znacznie słabsze zespoły. Rostow był nie do pokonania. Nie powinniśmy też przegrać z Zagrzebiem. Później po tych spotkaniach nie było już praktycznie poważnego grania.
Myślę jednak, że dziewczyny miały dobre przetarcie przed drugim zgrupowaniem i turniejem, który czeka nas 13 i 14 sierpnia – ocenia trener wielokrotnych mistrzyń Polski Edward Jankowski.
Zgrupowanie w Kościeżynie ma się rozpocząć 1 sierpnia, a Małgorzata Majerek i jej koleżanki zostaną tam do 12 sierpnia. Dzień później rozpocznie się turniej towarzyski, w którym spotkają się cztery najsilniejsze zespoły PGNiG Superligi kobiet: Zagłębie Lubin, SPR, Vistal Łączpol Gdynia i Politechnika Koszalińska.