Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
SPR Lublin ograł Start Elbląg 40:35 (MACIEJ KACZANOWSKI)
SPR Lublin zmaga się z plagą kontuzji. Mimo to, podopieczne Edwarda Jankowskiego pokonały 40:35 Start Elbląg.
Gospodynie przystąpiły do tego meczu mocno osłabione. Z powodu problemów zdrowotnych tylko na ławce rezerwowych zasiadły Kristina Repelewska (uraz ścięgna Achillesa) i Alina Wojtas (stłuczone kolano).
Kłopoty kadrowe zmusiły Edwarda Jankowskiego do wystawienia na środku rozegrania Katarzyny Wojdat. Nominalna skrzydłowa bardzo dobrze poradziła sobie z prowadzeniem i regulowaniem tempa gry. Szkoleniowiec SPR zmienił również system obrony – z najczęściej stosowanego 6-0 przeszedł na 3-2-1.
Miejscowe rozpoczęły mocno skoncentrowane i już po siedmiu minutach prowadziły 7:3. Przyjezdne wyglądały na nieco stremowane możliwością nawiązania walki z utytułowanym rywalem.
W ich grze mnożyły się proste straty, a rzuty były oddawane z nieprzygotowanych pozycji. Serca fanów piłki ręcznej w Lublinie zadrżały po raz pierwszy w 15 min, kiedy drugą dwuminutową karę zarobiła Dorota Małek. Od tej pory 32-latka musiała grać w defensywie dużo bardziej ostrożnie.
To jednak nie odbiło się na postawie SPR, w którym pierwsze skrzypce grała Agnieszka Kocela. To dzięki niej gospodynie schodziły na przerwę prowadząc 22:16. W drugiej połowie elblążanki próbowały gonić rywalki, ale były w stanie zmniejszyć straty jedynie do trzech bramek (37 min).
Po przerwie w drużynie SPR pojawiła się Wojtas. Reprezentantka Polski zdobyła wprawdzie sześć bramek, ale w jej postawie było widać, że prawie przez cały tydzień nie trenowała.
– Cieszę się, że mogłam pomóc koleżankom. W najbliższych dniach musimy przede wszystkim poprawić obronę. Nie możemy tracić tylu bramek – powiedziała na antenie Polsatu Sport Alina Wojtas.
SPR Lublin – Start Elbląg 40:35 (22:16)
SPR: Gawlik, Czarna – Małek 11, Stasiak 8, Kocela 7, Wojtas 6, Wilczek 4, Majerek 4, Wojdat. Kary: 8 min.
Start: Dzhukeva, Kędzierska, Kordunowska – Szymańska 6, Cekała 5, Wolska 5, Jędrzejczyk 5, Janaczek 4, Matouskova 3, Białoszewska 3, Karwecka 3, Jałoszewska 1, Pesel, Woronko, Klonowska. Kary: 10 min.
Sędziowali: Młyński (Zwoleń) i Skwarek (Warszawa). Widzów: 1000.
Kłopoty kadrowe zmusiły Edwarda Jankowskiego do wystawienia na środku rozegrania Katarzyny Wojdat. Nominalna skrzydłowa bardzo dobrze poradziła sobie z prowadzeniem i regulowaniem tempa gry. Szkoleniowiec SPR zmienił również system obrony – z najczęściej stosowanego 6-0 przeszedł na 3-2-1.
Miejscowe rozpoczęły mocno skoncentrowane i już po siedmiu minutach prowadziły 7:3. Przyjezdne wyglądały na nieco stremowane możliwością nawiązania walki z utytułowanym rywalem.
W ich grze mnożyły się proste straty, a rzuty były oddawane z nieprzygotowanych pozycji. Serca fanów piłki ręcznej w Lublinie zadrżały po raz pierwszy w 15 min, kiedy drugą dwuminutową karę zarobiła Dorota Małek. Od tej pory 32-latka musiała grać w defensywie dużo bardziej ostrożnie.
To jednak nie odbiło się na postawie SPR, w którym pierwsze skrzypce grała Agnieszka Kocela. To dzięki niej gospodynie schodziły na przerwę prowadząc 22:16. W drugiej połowie elblążanki próbowały gonić rywalki, ale były w stanie zmniejszyć straty jedynie do trzech bramek (37 min).
Po przerwie w drużynie SPR pojawiła się Wojtas. Reprezentantka Polski zdobyła wprawdzie sześć bramek, ale w jej postawie było widać, że prawie przez cały tydzień nie trenowała.
– Cieszę się, że mogłam pomóc koleżankom. W najbliższych dniach musimy przede wszystkim poprawić obronę. Nie możemy tracić tylu bramek – powiedziała na antenie Polsatu Sport Alina Wojtas.
SPR Lublin – Start Elbląg 40:35 (22:16)
SPR: Gawlik, Czarna – Małek 11, Stasiak 8, Kocela 7, Wojtas 6, Wilczek 4, Majerek 4, Wojdat. Kary: 8 min.
Start: Dzhukeva, Kędzierska, Kordunowska – Szymańska 6, Cekała 5, Wolska 5, Jędrzejczyk 5, Janaczek 4, Matouskova 3, Białoszewska 3, Karwecka 3, Jałoszewska 1, Pesel, Woronko, Klonowska. Kary: 10 min.
Sędziowali: Młyński (Zwoleń) i Skwarek (Warszawa). Widzów: 1000.
Pozostałe wyniki
Olimpia-Beskid Nowy Sącz – Aussie Sambor Tczew 29:23 * KSS Kielce - Pogoń Baltica Szczecin 27:36 * SPR Lublin – Start Elbląg 40:35 * KPR Ruch Chorzów – Piotrcovia Piotrków Trybunalski 22:29. KGHM Metraco Zagłębie Lubin – AZS Politechnika Koszalińska i KPR Jelenia Góra – Vistal Łączpol Gdynia odbędą się 13 lutego.
1. SPR 18 32 640-530
2. Zagłębie 16 26 470-388
3. Vistal 17 25 510-461
4. Politechnika 17 19 491-466
5. Pogoń 18 17 447-448
6. Kielce 17 16 524-525
7. Start 17 16 450-466
8. KPR 17 15 496-529
9. Olimpia 18 14 448-496
10. Ruch 18 12 473-509
11. Piotrcovia 18 10 470-520
12. Sambor 17 6 416-497
16-17 lutego: Olimpia – Kielce * Piotrcovia – Zagłębie * Start – KPR * Sambor – Ruch * Vistal – Pogoń * Politechnika – SPR.
1. SPR 18 32 640-530
2. Zagłębie 16 26 470-388
3. Vistal 17 25 510-461
4. Politechnika 17 19 491-466
5. Pogoń 18 17 447-448
6. Kielce 17 16 524-525
7. Start 17 16 450-466
8. KPR 17 15 496-529
9. Olimpia 18 14 448-496
10. Ruch 18 12 473-509
11. Piotrcovia 18 10 470-520
12. Sambor 17 6 416-497
16-17 lutego: Olimpia – Kielce * Piotrcovia – Zagłębie * Start – KPR * Sambor – Ruch * Vistal – Pogoń * Politechnika – SPR.
