Czy można zrobić święto z meczu piłki ręcznej kobiet? Można, a najlepszym przykładem jest turniej Final Four Pucharu Polski, który odbył się w Lublinie. Trzy tysiące kibiców na trybunach, znakomita oprawa i ciekawe spotkania. Do tego należy dodać jeszcze triumf ekipy gospodarzy – SPR Lublin. Wicemistrzynie Polski wywalczyły to trofeum po raz dziesiąty.
– Obawiałem się tych zawodów, bo w lidze szło nam z akademiczkami bardzo ciężko. Moje podopieczne zagrały jednak bardzo dobre spotkanie, a świetną skuteczność dołożyły Alina Wojtas i Małgorzata Majerek. To spowodowało, że mecz był już ustawiony po pierwszej połowie – powiedział Edward Jankowski. – Moje podopieczne popełniły mnóstwo błędów technicznych. Zespół zupełnie nie wykonał planu. Nie ma co dyskutować, SPR był znacznie lepszym zespołem – powiedział Waldemar Szafulski, opiekun Politechniki.
W drugim półfinale mieliśmy znacznie więcej emocji, a Vistal Łączpol Gdynia dopiero w końcówce pokonał (32:28) Piotrcovię Piotrków Trybunalski. Dość niespodziewanie zespół Thomasa Orneborga nie był w stanie narzucić swoich warunków gry dużo słabszemu rywalowi.
Podopieczne Stanisława Mijasa różnice w umiejętnościach starały się nadrabiać wolą walki. Klasą dla siebie była Agata Wypych – autorka dwunastu trafień. – Sytuacja finansowa klubu jest zła, a nasz przyjazd do Lublina był mocno zagrożony. Udało się jednak zebrać środki i dotarliśmy do hali Globus. Myślę, że nie musimy wstydzić się naszej postawy. Vistal to doświadczony zespół i w końcówce spotkania pewnie nas wypunktował – powiedziała Agata Wypych.
Popis SPR w w finale
Finałowy mecz był popisem SPR Lublin. Od pierwszych minut znakomicie dysponowana była Anna Baranowska, która co chwila zatrzymywała akcje rywalek. W ataku gra gospodyń wyglądała również bardzo dobrze. Już po ośmiu minutach był 6:2 dla podopiecznych Edwarda Jankowskiego.
Wtedy jednak przyszedł mały kryzys szczypiornistek z hali Globus. Gdynianki w 19 min zniwelowały różnicę do trzech bramek. Końcówka pierwszej połowy należała jednak do piłkarek SPR, które na przerwę schodziły prowadząc 20:13. W drugiej części spotkania lublinianki kontrolowały przebieg boiskowych wydarzeń i pewnie wygrały 43:29. Najskuteczniejszą szczypiornistką gospodyń była Kristina Repelewska, autorka dziesięciu trafień.
Wyróżnienia indywidualne
Najlepsza siódemka turnieju: Beata Kowalczyk (Piotrcovia) – Agnieszka Kocela, Małgorzata Majerek (obie SPR), Karolina SIódmiak (Vistal), Alina Wojtas, Kristina Repelewska (obie SPR), Patrycja Kulwińska (Vistal).
Królowa strzelczyń: Agata Wypych (Piotrcovia) – 18 bramek.
WYNIKI
SPR Lublin – AZS Politechnika Koszalin 31:23 (17:9)
SPR: Baranowska, Gawlik – Majerek 9, Wojtas 8, Stasiak 5, Repelewska 4, Nieściaruk 2, Małek 2, Wilczek 1, Danielczuk, Kocela, Rola, Wojdat, Figiel.
Koszalin: Shyvieska, Kwiecień, Morawiec – Bilenia 5, Dworaczyk 5, Karwecka 1, Błaszczyk 3, Kobyłecka 3, Olek 3, Matuszczyk 2, Chmiel 1, Muchocka, Łach, Koprowska, Nowicka.
Sędziowali: Figarski i Żak. Widzów: 2500.
Vistal Łączpol Gdynia – MKS Piotrcovia Piotrków Trybunalski 32:28 (15:13)
Vistal: Brzezińska, Vlasenko, Gapska – Siódmiak 8, Kulwińska 7, Szwed 5, Głowińska 3, Koniuszaniec 3, Sulżycka 2, Białek 2, Mateescu 1, Andrzejewska 1.
Piotrcovia: Kowalczyk – Wypych 12, Szafnicka 6, Rol 4, Tyda 2, Mielczewska 2, Mijas 1, Knoroz 1, Waba.
Sędziowali: Dębski i Rodacki. Widzów: 500.
Mecz o trzecie miejsce
AZS Politechnika Koszalin – MKS Piotrcovia Piotrków Trybunalski 26:20 (15:11)
Koszalin: Kwiecień, Morawiec, Szywierska – Kobyłecka 7, Bilenia 7, Dworaczyk 6, Olek 4, Chmiel 1, Matuszczyk 1, Karwecka, Muchocka, Łach, Całużyńska, Błaszczyk, Koprowska, Nowicka.
Piotrcovia: Kowalczyk, Skura – Wypch 6, Tyda 4, Szafnicka 3, Waga 2, Rol 1, Mijas 1, Mielczewska 1, Cieślak 1, Knoroz 1.
Sędziowali: Majchrowski i Wojdyr. Widzów: 1000.
Finał
SPR Lublin – Vistal Łączpol Gdynia 43:29 (20:13)
SPR: Baranowska, Gawlik – Repelewska 10, Stasiak 7, Kocela 6, Danielczuk 5, Majerek 5, Wojtas 4, Małek 2, Nieściaruk 2, Wilczek 1, Rola 1.
Vistal: Własenko, Brzezińska, Gapska – Koniuszaniec 6, Szwed 4, Siódmiak 4, Głowińska 3, Kobzar 3, Kulwińska 3, Mateescu 3, Duran 2, Sulżycka 1.
Sędziowali: Szumański i Wojtyczka. Widzów: 3000.