MKS FunFloor po raz kolejny gorszy od Zagłębia Lubin

Przed pierwszym gwizdkiem było już jasne, na jakich pozycjach obie drużyny zakończą rywalizację. Podopieczne trenera Pawła Tetelewskiego zawieszały na szyi srebrne medale jako wicemistrzynie.

Miejsce na najwyższym stopniu podium zarezerwowane było dla gospodyń. Zawodniczki Bożeny Karkut obroniły mistrzowską koronę, a do niedzielnej potyczki przystępowały jako triumfatorki Orlen Pucharu Polski. W poprzedni weekend wygrały to trofeum pokonując ekipę z Lublina.

W niedzielę „Miedziowe” znowu udowodniły swoją wyższość nad odwiecznym rywalem. Niestety, od samego początku zanosiło się na wygraną gospodyń, które rozpoczęły zawody od wyniku 5:1. W efekcie po dziewięciu minutach trener Tetelewski musiał zaprosić swoje podopieczne na małą pogawędkę. Przerwa na żądanie zrobiła swoje, bo przyjezdne zaczęły odrabiać straty, a Magda Balsam rzuciła nawet na 9:9. W 23 minucie Magda Więckowska wyrównała za to na 12:12.

Końcówka pierwszej połowy to lepsza postawa Zagłębia, która końcówkę wygrała 7:3 i na przerwę schodziła przy wyniku 19:15. Po przerwie miejscowe szybko odskoczyły na pięć bramek, w pewnych momencie nawet na sześć. Lublinianki postarały się jeszcze jednak o ciekawą końcówkę zawodów. Na kwadrans przed końcem było już jedynie 24:23.

Pięć minut później Aleksandra Rosiak doprowadziła do kolejnego remisu (28:28). Niestety, te kluczowe momenty znowu były lepsze w wykonaniu drużyny z Lubina, która ostatnie 10 minut wygrała 6:3, a całe spotkanie 34:31.

KGHM Zagłębie Lubin – PGE MKS FunFloor Lublin 34:31 (19:15)

Zagłębie: Zima, Maliczkiewicz – Jakubowska 8, Promis 2, Oliveira Fernandes 11, Guirassy 1, Grzyb 2, Przywara, Górna 2, Drabik, Weber 2, Kochaniak-Sala 2, Matieli 2, Janas 1, Pankowska, Cavo. Kary: 8 minut.

MKS: Mamić, Wdowiak – Olek, Andruszak 5, D. Więckowska, M. Więckowska 5, Posavec 3, Pastuszka, Szynkaruk 9, Pietras 2, Balsam 3, Planeta, Rosiak 2, Nieuwenweg 2, Matuszczyk. Kary: 8 minut.