Już dzisiaj MKS Perła Lublin zmierzy się w wyjazdowym meczu z Rincon Fertilidad Malaga. Rewanż zaplanowany jest na niedzielę. Oba mecze odbędą się w Hiszpanii
To jedne z najważniejszych dni dla MKS Perła Lublin w tym sezonie. Podopieczne Roberta Lisa stają przed realną szansą na nawiązanie do legendarnej drużyny Monteksu, która w sezonie 2000-2001 sięgnęła po Puchar EHF. Nasze szczypiornistki obecnie grają w Challenge Cup i są jedną z silniejszych ekip w całej stawce. Swoją wyższość muszą jednak najpierw udowodnić na boisku. A na nim wreszcie przyjdzie czas weryfikacji. Po jednostronnych konfrontacjach z macedońskim ZRK Kumanowi i portugalskim SIR 1MAJO/ADA CJB, drużyna Lisa trafiła wreszcie na poważnego rywala.
Rincon Fertilidad Malaga nie jest potentatem na arenie europejskiej. Karta występów w rozgrywkach międzynarodowych w przypadku Hiszpanek jest praktycznie pusta i ogranicza się do tego sezonu. W drodze do ćwierćfinału szczypiornistki z Malagi wyeliminowały portugalski WHC Metalurg, a także litewski Żalgiris Kowno. Z tym drugim rywalem podopieczne Diego Carrasco Becerry miały jednak mnóstwo problemów. W Kownie lepsze były Litwinki, które wygrały 28:24. Rewanż należał jednak do Hiszpanek, które zwyciężyły 25:20 i zapewniły sobie grę w ćwierćfinale. W rywalizacji ligowej szczypiornistom z Półwyspu Iberyjskiego idzie dużo gorzej. Obecnie to siódmy zespół hiszpańskiej ekstraklasy. Forma Rincon jednak zwyżkuje, o czym świadczy sobotnie zwycięstwo nad Super Amara Bera Bera. W składzie zespołu nie ma wielkich nazwisk. W dużej mierze są to Hiszpanki, chociaż 3 przedstawicielki ma Brazylia. Z grona Latynosek wyróżnia się zwłaszcza Adriana Lima de Nascimento, która jeszcze niedawno grała w Zagłębiu Lubin. Ciekawą postacią jest inna zawodniczka z Kraju Kawy Gabriela Pessoa Constantino
Oba mecze zostaną rozegrane w Hiszpanii. Najpierw w piątek o godz. 20.30 teoretycznym gospodarzem będzie Perła. Rewanż zaplanowany jest na niedzielę na godz. 11. – Wiadomo, że chciałybyśmy zagrać w hali Globus. Nie jest to jednak możliwe. Kalendarz jest tak napięty, że rozegranie obu spotkań w Maladze było najbardziej sensownym rozwiązaniem. Jedziemy wywalczyć awans. Bardzo chcemy zdobyć Challenge Cup – przekonuje Małgorzata Rola. Zwycięzca tej rywalizacji w półfinale zmierzy się z lepszym z pary Ardesen GSK – Kristianstad Handball Klubb.