MKS Perła Lublin zremisował 28:28 z HC Gomel w pierwszym z dwóch meczów kontrolnych między tymi ekipami
Mecz rozgrywany w hali MOSiR był bardzo zacięty. W lubelskiej ekipie najskuteczniejsza była Aleksandra Rosiak. Rozgrywająca Perły zdobyła 8 bramek.
– Myślę, że nie ustrzegliśmy się wielu błędów w obronie, które były widocznie szczególnie na początku meczu. Widać, że brakuje nam kontuzjowanych zawodniczek, ale to nie jest usprawiedliwienie. Potrzebowaliśmy trochę czasu, żeby wejść na odpowiedni poziom. W końcówce było mnóstwo błędów i niedokładności. Jestem trochę rozczarowany, bo spodziewałem się lepszego występu, ale drużyna walczyła – mówi na klubowym portalu trener Robert Lis.
– Mamy kilka nowych zawodniczek i to jest normalne, że potrzeba przede wszystkim meczów o stawkę, żeby się zgrać i funkcjonować jeszcze lepiej. Generalnie zabrakło nam trochę skuteczności. Poza tym, jak już mówiłem, z powodu urazów wypadły nam trzy rozgrywające. Mia Moldrup potrzebuje jeszcze więcej czasu na wkomponowanie się w drużynę, a musi grać cały mecz. Na razie wynik jest rzeczą drugorzędną, ale szkoda, że nie udało się tego meczu wygrać, bo straciliśmy prowadzenie w końcówce, a takich sytuacji wolałbym unikać, żeby to nie zostało w głowach. Jednak mamy jeszcze dwa tygodnie do turnieju kwalifikacyjnego i myślę, że będzie to wyglądało dużo lepiej – powiedział klubowej stronie Robert Lis, trener Perły.
W piątek, również w hali MOSiR, odbędzie się starcie rewanżowe. Jego początek jest zaplanowany na godz. 17. Wstęp dla kibiców jest bezpłatny.
MKS Perła Lublin – HC Gomel 28:28 (18:16)
MKS Perła: Rosiak 8, Achruk 6, Łabuda 3, Szarawaga 3, Królikowska 2, Matuszczyk 2, Stasiak 2, Nocuń 1, Moldrup 1.