MKS Perła Lublin zagra z odwiecznym rywalem o zwycięstwo w Pucharze Polski

Bezapelacyjnym faworytem decydującego spotkania są „miedziowe”, które ostatnio mają patent na lubelski zespół. W tym sezonie obie drużyny grały ze sobą już cztery razy i tylko raz Perła była w stanie nawiązać wyrównaną walkę.

Wówczas zakończyło się to zaledwie trzy bramkową porażką. Trzy pozostałe konfrontacje były już zdecydowanie cięższym doświadczeniem dla lublinianek – dwa razy przegrały różnicą dwunastu trafień, a w ostatnią niedzielę mecz zakończył się wynikiem 20:30. Ten rezultat sprawił, że Perła nie wywalczyła srebrnych medali i zakończyła sezon na najniższym stopniu podium.

– Naszym celem przedsezonowym było złoto, więc brąz zawsze jest niedosytem. Po pierwszej połowie niedzielnego meczu sprawa była otwarta, ale w drugiej połowie coś się w naszej grze popsuło. Chyba nie wytrzymałyśmy presji tego meczu. Trzeba przyjąć ten wynik z pokorą, bo byliśmy słabszą drużyną – mówi klubowym mediom Monika Marzec.

Dla trenerki Perły jest to również pożegnanie z zespołem występującym w tym składzie. Legendarna kołowa nadal będzie prowadzić drużynę, ale w klubie zajdzie prawdziwa rewolucja. W przyszłym sezonie w Lublinie nie zobaczymy już Dagmary Nocuń, Aleksandry Rosiak, Natalii Nosek, Magdy Balsam, Joanny Gadziny, Patrycji Królikowskiej i Aleksandry Olek. Nocuń przenosi się do niemieckiego TuS Metzingen, Rosiak i Nosek wzmocnią z kolei francuski ESBF Besancon. Do Eurobud JKS Jarosław wraca Balsam, gdzie trafi także Gadzina. Królikowska zasili Piotrcovię Piotrków Trybunalski, a Olek postanowiła kontynuować swoją karierę w Kobierzycach. W klubie zabraknie też Durdiny Malović, która rozwiązała kontrakt za porozumieniem stron. Prawdopodobnie nie będzie też Rosjanki Natalii Vinyukovej.

W ich miejsce zakontraktowano już liczne grono nowych zawodniczek. Są w nim Daria Szynkaruk, Julia Pietras, Paulina Masna, Oktawia Płomińska, Katarzyna Janiszewska, Julia Zagrajek, Edyta Byzdra i Maria Szczepaniak. Swoje umowy przedłużyły także Kinga Achruk, Marina Razum i Jaqueline Anastacio. – Wiemy, że to będzie ostatnie 60 minut w sezonie. Nie mamy nic do stracenia, mimo że wyniki nie przemawiają na naszą korzyść. Uważam jednak, że jesteśmy w stanie podjąć walkę z bardzo silnym aktualnie Zagłębiem – mówi klubowym mediom Weronika Gawlik, kapitan Perły.

Dzisiejszy mecz rozpocznie się o godz. 17.30 w Gnieźnie. Bezpośrednią relację z niego przeprowadzi TVP Sport.