Lubelskie piłkarki ręczne pokonały w hali Globus Zagłębie Lubin po zaciętym boju 19:18 i są liderem rozgrywek
Spotkania obu zespołów od lat elektryzują kibiców damskiego szczypiorniaka, które nie bez przyczyny nazywane są Świętą Wojną. Od lat wyniki tych spotkań decydowały wielokrotnie o tym, która z drużyn cieszyła się ze zdobycia mistrzowskiego tytułu. Tym razem stawką starcia lublinianiek z „Miedziowymi” był fotel lidera.
– Dla mnie to mecz jak każdy inny. Mam wiele miłych wspomnień związanych z Zagłębiem. Teraz nosze jednak koszulkę Perły i chcę dla tego klubu zdobywać bramki – mówiła przed meczem Kinga Achruk, która obecnie broni barw MKS, a w przeszłości była zawodniczką Zagłębia. Dodatkowym smaczkiem był fakt, że sobotni mecz był dla piłkarek ostatnim spotkaniem w tym roku.
– Te spotkania zawsze elektryzują zarówno kibiców, jak i same zawodniczki. W zespole z Lublina nastąpiły zmiany kadrowe i na pewno dziewczyny są bardzo zmobilizowane po ostatnim nieudanym dla nich sezonie. My też mamy jednak swoje plany, więc szykuje się bardzo ciekawe starcie – oceniała na klubowym portalu Marta Rosińska, zawodniczka zespołu gości.
Strarcie gigantów lepiej rozpoczęły gospodynie, które w siódmej minucie prowadziły już 6:2. MKS Perła grał bardzo dobrze w obronie, a duża w tym zasługa świetnie spisującej się między słupkami Weroniki Gawlik. W efekcie przed przerwą kibice nie zobaczyli wielu bramek i po 30 minutach zespół znad Bystrzycy prowadził 9:7.
W drugiej połowie przez początkowe minuty obraz gry nie uległ zmianie. Dzięki dobrej grze Marty Gęgi, Kingi Achruk i Małgorzaty Roli podopieczne trenera Roberta Lisa prowadziły 15:11. W końcówce jednak „Miedziowe” postawiły wszystko na jedną kartę. W 54 minucie gola na 14:17 rzuciła znakomicie znana w Lubinie Alina Wojtas i emocje sięgnęły zenitu. W ostatnich sześciu minutach MKS Perła zdołał zdobyć już tylko ledwie dwa gole, ale jak się okazało to wystarczyło aby cieszyć się z wygranej 19:18 i pierwszego miejsca w tabeli.
MKS Perła Lublin – Metraco Zagłębie Lubin 19:18 (9:7)
MKS Perła: Gawlik, Januchta, Besen – Migdaliowa, Achruk 5, Rola 4, Rosiak 4, Gęga 2, Repelewska, Drabik 2, Nocuń 2, Matuszczyk, Niesciaruk.
Kary: 8 minut
Zagłębie: Wąż, Maliczkiewicz – Pielesz 4, Milojević 3, Semeniuk 3, Wojtas 3, Górna 2, Ważna 2, Grzyb 1, Jochymek, Belmas, Piechnik, Trawczyńska, Buklarewicz, Wasiak, Rosińska.
Kary: 12 minut
Sędziowali: Andrzej Chrzan i Michał Janas