Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
W drugim spotkaniu na mistrzostwach Europy Polska pokonała Białoruś 29:20. MVP wybrany został środkowy rozgrywający Michał Olejniczak. Wygrana zapewniła już awans do kolejnej rundy. We wtorek okaże się z którego miejsca
Polacy mieli bardzo dobre pierwsze 10 minut. Do bramki rywali trafiali Michał Olejniczak, Szymon Sićko, Michał Daszek i Przemysław Krajewski. Po golu ostatniego z kontry Biało-Czerwoni prowadzili 6:3 i szkoleniowiec Białorusi Jurij Szewcow skorzystał z pierwszej przerwy w grze. Obraz gry Polaków nie zmienił się. Nasi reprezentanci grali konsekwentnie swoje: mocno w obronie, skutecznie w ataku. W 12 min Arkadiusz Moryto przymierzył na 8:3, a chwilę później podwyższył z rzutu karnego na 9:4.
Ważna dla obu drużyn była 19 min. Zawodnik Białorusi Mikołaj Aliochin uderzył w twarz Michała Olejniczaka. Po weryfikacji wideo para sędziowska siostry bliźniaczki Charlotte i Julie Bonawentura z Francji ukarała szczypiornistę czerwoną, a następnie niebieską kartką. Polacy starali się wykorzystać kłopoty rywala. W 23 min Krajewski podwyższył na 12:8, a Kamil Syprzak na 14:9. Pierwsza odsłona zakończyła się wygraną Polski 14:11.
Duga połowa rozpoczęła się od bramki Krajewskiego z rzutu karnego (15:11). Biało-Czerwoni nie zamierzali zmieniać swojej gry. Na środku obrony dobrze prezentowali się Bartłomiej Bis i Maciej Gębala. W polskiej bramce nieźle radził sobie Mateusz Kornecki, który wiele razy wygrywał rywalizację z zawodnikami Białorusi. W 52 minucie bramkę numer 300 w reprezentacji narodowej zdobył obrotowy Kamil Syprzak (25:18). Na placu gry pojawiał się rozgrywający Azotów Rafał Przybylski, zaś w 54 min bramkarz z Puław Mateusz Zembrzycki. Dwa ostatnie trafienia dla reprezentacji Polski zdobył Ariel Pietrasik. Polska pokonała Białoruś 29:20. We wtorek ostatnim przeciwnikiem będą Niemcy. To spotkanie zdecyduje, która drużyna zajmie pierwsze miejsce w grupie D.
W niedzielę Niemcy pokonali Austrię 34:29 (15:16). W grupie prowadzi Polska przed Niemcami.
Białoruś: Sałdacenka, Usik – Kulak 1, Astraszapkin 2, Nikanowicz, Krywenka 1, Jurynok 3, Zajcew, Bialiawski, Karalek 3, Waliupow 5, Samoila, Udawenia, Bochan 2, Gajduczenko 3, Aliochin. Kary: 8 minut. Czerwona i niebieska kartka: Aliochin w 19 min (za faul na Olejniczakau).
Polska: Kornecki, Zembrzycki – Daszek 6, Jędraszczyk, Olejniczak 4, Komarzewski, Bis, Sićko 4, Pietrasik 3, Beckman, Pilitowski, Syprzak 2, Moryto 3, Krajewski 7, M. Gębala, Przybylski. Kary: 2 minuty.
