W rozegranym awansem meczu dziewiątej kolejki Azoty Puławy przegrały na wyjeździe z Vive Tauronem Kielce 28:41.
Z powodu występów obrońców mistrzostwa Polski w Lidze Mistrzów oba zespoły zmierzyły się już we wtorek. Na nawiązanie w miarę wyrównanej walki z drużyną z Kielc puławianie będą musieli jeszcze poczekać. Spotkanie z Vive Tauronem miało być szlagierem kolejki, okazało się jednak, że byliśmy świadkami powtórki z poprzednich lat. Pomysłu na zagrożenie gospodarzom starczyło bowiem puławianom jedynie na kwadrans.
Początek jednak był bardzo obiecujący. Szczelna obrona oraz dokładnie przeprowadzany atak pozycyjny sprawiły, że w ósmej minucie Azoty prowadziły 6:3. Przewaga jednak stopniała do jednego gola (10:9), by po 20 minutach urosnąć do trzybramkowej straty. – Mieliśmy problem z obroną i atakiem. Zbyt szybko oddawaliśmy nieprzygotowane rzuty, co przy takiej klasy przeciwniku, jakim są kielczanie, szybko przerodziło się w większą stratę – tłumaczył w przerwie słabszą postawę zespołu rozgrywający Azotów Piotr Masłowski.
Niestety błędy z pierwszej części brązowi medaliści minionego sezonu popełniali również w drugiej odsłonie. Puławianie razili nieskutecznością, nie sprawiając bramkarzowi gospodarzy Marinowi Sego zbytnich kłopotów. Golkiper Vive znakomicie wszedł w spotkanie. Wystarczy powiedzieć, że przez osiem minut Chorwat zaliczył aż 10 udanych interwencji.
Co chwila pojawiały się też w grze gości błędy w rozegraniu ataku, co było skrzętnie wykorzystywane przez kontry kielczan. W 42 min puławianie przegrywali już różnicą 10 bramek (16:26). W tym momencie w grę wchodził już tylko wariant z jak najniższym wymiarem kary. Ostatecznie Azoty uległy różnicą aż 13 goli (28:41).
Wyprawy do mistrza Polski nie będzie mile wspominał Przemysław Krajewski. Reprezentant Polski nabawił się urazu stawu skokowego.
Vive Tauron Kielce – Azoty Puławy 41:28 (19:15)
Vive Tauron: Szmal, Sego – Jurecki 2, Tkaczyk 1, Reichmann 5, Chrapkowski 1, Kus 1, Aguinagalde 4, Bielecki 5, Jachlewski 5, Strlek 5, Lijewski 1, Buntić 3, Zorman 2, Cupić 6. Kary: 6 minut.
Azoty: Bogdanov, Krupa, Zapora – Petrovsky 2, Kuchczyński 1, Orzechowski 3, Kubisztal 2, Skrabania, Przybylski 3, Grzelak 3, Masłowski 3, Kowalczyk 1, Krajewski 2, Prce 7, Sobol 1. Kary: 8 minut.
Sędziowali: Bartosz Leszczyński, Marcin Piechota (Płock). Widzów: 2500.