Pierwsze po bardzo długiej przerwie zawody pływackie na Aqua Lublin dostarczyły sporej dawki emocji. A także nowy rekord Polski na 100 m stylem klasycznym. Jan Kałuskowski z Trójki Łódź poprawił swój najlepszy wynik na tym dystansie o 0,1 sekundy. Świetnie spisali się także gospodarze. Zawodnicy AZS UMCS aż 26 razy stawali na podium.
Kałusowski przed rokiem ustanowił nowy rekord na 100 m żabką, a w Lublinie minimalnie go poprawił do rezultat 58,22 sekundy. Dobrych wyników w Aqua Lublin było jednak więcej. Bardzo dobrze spisała się Martyna Piesko z AZS UMCS. Pływaczka z rocznika 2003 zdominowała styl grzbietowy, bo triumfowała zarówno na 50, jak i na 100 m. Przy w klasyfikacji najlepszych była pierwsza wśród pań i trzecia bez podziału na płeć.
Dwa razy wygrywał także Konrad Czerniak (50 i 100 m delfinem), a także Wiktoria Samuła (50 i 100 m żabką). Kamila Andrzejewska okazała się najlepsza na 100 m stylem zmiennym, a Daniela Georges na 100 m motylkowy. Powody do radości miała także Julia Adamczyk, która wygrała na 200 m stylem zmiennym.
Jeżeli chodzi o akademików, to na podium stawali jeszcze: Maja Piotrowicz (trzecia na 200 m zmiennym i druga na 50 m żabką), Norbert Zacharzyński (drugi na 200 m zmiennym), Marcin Stolarski (trzeci na 100 m żabką), Georges (druga na 200 m i druga na 400 m dowolnym), Piesko (trzecia na 50 m dowolnym), Andrzejewska (trzecia na 200 m dowolnym), Natalia Dwojak (trzecia na 100 m zmiennym), Aleksandra Wiśniewska (druga na 100 m zmiennym), Adamczyk (druga na 100 m delfinem), Filip Lech (drugi na 200 m dowolnym), Kamil Bryła (drugi na 50 i 100 m grzbietem), Adam Szczerba (drugi na 400 m dowolnym) oraz Adam Mróz (drugi na 200 m żabką).
Poza zawodnikami z Lublina w pierwszej trójce znaleźli się jeszcze: Gabriela Król z Wisły Puławy, która była druga zarówno na: 50 m delfinem, jak i 200 m stylem zmiennym, czy Maja Ryfka z Fali Kraśnik. Ta druga zajęła trzecią lokatę na 100 m grzbietem. Trzeci na 100 m stylem dowolnym był Jakub Jakimiak (Narwał Międzyrzec Podlaski). Z kolei na 200 m żabką pierwsza lokata przypadła Annie Wilk (Fala Kraśnik), a trzecia Kindze Żydek (MTP Lublinianka).
– Te zawody były pierwszymi w Polsce w czasach koronawirusa i w ogóle jednymi z niewielu w Europie. Z racji ograniczeń, wystartowało tylko 150 pływaków, więc pod tym kątem były łatwe do przeprowadzenia. Jednak nieco więcej trudu dostarczyły nam wymogi sanitarne, do których musieliśmy się dostosować – mówi Piotr Kasperek, kierownik zawodów i trener ekipy z Lublina cytowany przez klubowy portal.
Dodaje również, jak ocenia swoich podopiecznych. – Jesteśmy zadowoleni. Padło dużo rekordów życiowych. To takie podsumowanie tego dwumiesięcznego okresu pracy. I wypadło ono bardzo dobrze. Poziom całych zawodów również był wysoki. Świadczy o tym choćby rekord Polski Jana Kałusowskiego. Widać, że ta przerwa niektórym w ogóle nie przeszkadzała. Prawdopodobnie będziemy chcieli to powtórzyć za cztery może pięć tygodni, ale tym razem na basenie 50-metrowym ‒ dodaje szkoleniowiec.