Siatkarskie derby dla Tomasovii Tomaszów Lubelski

Już w pierwszej partii było widać, że mocnym punktem Tomasovii jest zagrywka. Gospodynie miały duże problemy z przyjęciem piłki. Efekt? Dominacja rywalek i ich prowadzenie 19:11. Ostatecznie pierwszy set zakończył się wygraną Darii Szubiak i jej koleżanek do 19.

W drugiej części zawodów obraz gry nie uległ zmianie. Niebiesko-białe od początku kontrolowały sytuację, ale w końcówce znalazły się w tarapatach, bo Akademiczki zbliżyły się zaledwie na punkt (22:23). Ostatecznie jednak drużyna trenera Kaniewskiego pokonała przeciwniczki do 22.

W trzecim rozdaniu AZS UMCS wziął się w garść. Dobrze spisywały się Aleksandra Dudek i Adrianna Nejkauf. Swoje zrobiła również Dominika Miazga. Dzięki temu lublinianki odskoczyły na 10:5. Tomasovia szybko wróciła jednak do gry, bo po kilku minutach na tablicy wyników widniał rezultat 12:11. Później szalę na korzyść przyjezdnych przechyliła Małgorzata Hajduk, która zaliczyła kilka bloków i dała swojemu zespołowi prowadzenie 23:18, a ostatecznie wygraną 25:21.

– Nagle wypadły nam trzy dziewczyny i musieliśmy postawić na młodzież. Nie było źle, z biegiem czasu nawet coraz lepiej i było nas stać na wygranie przynajmniej jednego seta. Nie udało się, ale trzeba być cierpliwym, bo w jeden trening nie da się wszystkiego poustawiać od nowa – wyjaśnia Jacek Rutkowski, trener AZS UMCS.

Zadowolony z postawy swojego zespołu był szkoleniowiec Tomasovii. – To był ważny mecz, bo w przypadku porażki mogliśmy nawet wypaść z czwórki. A tak w niej jesteśmy i mamy kilka punktów przewagi nad rywalkami. Muszę pochwalić dziewczyny, bo zagrały dobre zawody. W ostatniej chwili też okazało się, że kontuzję złapała nasza kapitan Marta Jasiewicz. Mam jednak nadzieję, że na kolejne spotkanie będzie już gotowa – mówi trener Kaniewski.

AZS UMCS Lublin – Tomasovia Tomaszów Lubelski 0:3 (19:25, 22:25, 21:25)

AZS UMCS: Matacz, Bogusz, Dudek, Gieroba, Krzysiak, Nejkauf, Bryła (libero) oraz Jasińska, Miazga, Olejnik.

Tomasovia: Szeliga, Bartłomiejczyk, Cichoń, Kostur, Hajduk, Szubiak, Czekajska (libero) oraz Kaniewska, Dzida.