Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

II LIGA MĘŻCZYZN

1 grudnia 2015 r.
20:05

Trener siatkarzy LKPS: Mierzymy w czwórkę

0 6 A A
Rozmawiał Jarosław Czępiński, fot. Archiwum
Rozmawiał Jarosław Czępiński, fot. Archiwum

ROZMOWA ze Sławomirem Czarneckim, trenerem siatkarzy LKPS Pszczółki Lublin, beniaminka II ligi

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

 

  • Po wygranej 3:2 z Avią Świdnik, przez najbliższe prawie trzy miesiące, czyli do rewanżu w Świdniku to pańska drużyna rządzi na Lubelszczyźnie?

– I jest to bardzo przyjemne. Od wielu lat Świdnik wygrywał z Lublinem. Teraz historia się odwróciła. Zrobimy wszystko, aby w rewanżu również być górą.

  • Przed meczem w Sędziszowie mówił pan o wygranych w dwóch ostatnich spotkaniach pierwszej rundy, czyli na wyjeździe z PZL i w Lublinie w derbach Avią. Dotrzymał pan słowa?

– Nie byłoby dwóch zwycięstw, gdyby nie moi zawodnicy, którzy wykonali założenia trenera. Punkty na parkiecie zdobywają konkretni gracze, a nie szkoleniowiec. Dlatego im również należą się gratulacje i podziękowania. Zrobiliśmy, co było można, aby nasz dorobek został powiększony.

  • Po dziewięciu rozegranych kolejkach macie na koncie 15 punktów i plasujecie się w środku stawki, na szóstym miejscu. Jak na beniaminka to chyba dobry wynik?

– Przed sezonem nakreśliliśmy sobie konkretny cel. Jest nim spokojne utrzymanie. Przychodząc do LKPS na stanowisko trenera zupełnie nie znałem zespołu. Znaliśmy się tylko z dwoma zawodnikami. To gracze z rocznika 1992, których prowadziłem kiedyś w Avii: rozgrywający Michał Antoszak i środkowy Łukasz Wróbel. W szóstce z poprzedniego sezonu pozostali jedynie Wojciech Gajosz i Wojciech Kasiura. Zaczynałem z zupełnie nowym składem. Uznaliśmy, że 15 punktów powinno dać utrzymanie. Okazało się, że taki dorobek udało nam się zgromadzić już na półmetku rozgrywek. To bardzo dobre osiągnięcie.

  • Do lidera TSV Sanok tracicie już 11 punktów, ale do zajmujących drugie miejsce Karpat Krosno zaledwie cztery. Zamierzacie włączyć się do walki o miejsce w pierwszej czwórce grupy szóstej II ligi?

– Drużyna z Sanoka, w której grają zawodnicy, nawet z przeszłością w PlusLidze, jak choćby Tomasz Józefacki, jest poza zasięgiem pozostałych ekip. Jesteśmy zespołem półamatorskim, zawodnicy za grę nie otrzymują wynagrodzenia. Po cichu jednak liczymy na wejście do pierwszej czwórki. Jeśli udałoby się tego dokonać byłyby to nasz, jak na beniaminka, spory sukces.

  • Co pan powie o lokalnym rywalu świdnickiej Avii?

– Klub ze Świdnika ma swoje problemy i nie jest to nowa sprawa. Już kilka lat temu, kiedy jeszcze byliśmy świadkami pierwszego spadku do II ligi, poprzez szybki awans w prawie niezmienionym składzie, aż po ponowną degradację, sytuacja nie wyglądała najlepiej. Mam na myśli sprawy organizacyjno-kadrowe. Dobrze, że udało imię wystartować w obecnym sezonie. Najważniejszym zadaniem drużyny, którą kiedyś trenowałem i przez dziewięć lat w niej grałem, jest utrzymanie. Życzę tego Avii z całego serca. Dobrze byłoby, aby w jednej lidze grały dwa zespoły z regionu. Zawsze to będzie z kim zagrać mecze kontrolne, czy powalczyć w spotkaniach derbowych.

Pozostałe informacje

Ostatnia chwila na skorzystanie z oferty Restaurant Week
NASZ PATRONAT

Ostatnia chwila na skorzystanie z oferty Restaurant Week

Jeszcze tylko do środy potrwa festiwal Restaurant Week. W tym wydarzeniu na Lubelszczyźnie udział bierze 20 restauracji.

Jerzy Żytkowski (organizator rozgrywek Pod koszami Dziennika Wschodniego): Medal jest najmniej ważny

Jerzy Żytkowski (organizator rozgrywek Pod koszami Dziennika Wschodniego): Medal jest najmniej ważny

Rozmowa z Jerzym Żytkowskim, organizatorem rozgrywek Pod koszami Dziennika Wschodniego im. Andrzeja Wawrzyckiego

Ekologiczne meble z palet na Politechnice Lubelskiej

Ekologiczne meble z palet na Politechnice Lubelskiej

Studenci wydziału Budownictwa i Architektury Politechniki Lubelskiej z okazji Dnia Ziemi budowali ekologiczne ławeczki z palet. Posłużą im one w trakcie przerw.

Umowa podpisana ponad rok temu, a remontu dworca PKP nie widać

Umowa podpisana ponad rok temu, a remontu dworca PKP nie widać

Ponad rok temu Łuków zawarł umowę z kolejową spółką na remont nieczynnego dworca PKP. Od tego czasu nic się nie dzieje. Ale kolej ma już pewien konkret.

Wyprzedzał na przejściu dla pieszych. Był nietrzeźwy
film

Wyprzedzał na przejściu dla pieszych. Był nietrzeźwy

Radzyńska policja zatrzymała nietrzeźwego kierowcę Opla, który wyprzedzał inny pojazd tuż przed przejściem. Oprócz wysokiego mandatu, może długo posiedzieć za kratkami.

Próbowała przemycić półszlachetne kamienie. Miały być ozdobą akwarium

Próbowała przemycić półszlachetne kamienie. Miały być ozdobą akwarium

Podróżna tłumaczyła, że to zwyczajne kamienie ozdobne, które miały wypełnić jej akwarium. W Terespolu udaremniono przemyt 8 kg Czaroitu.

Zawodniczki Cementu-Gryfa Chełm wróciły z mistrzostw Polski z medalami

Zawodniczki Cementu-Gryfa Chełm wróciły z mistrzostw Polski z medalami

Zmagania toczyły się w kategorii U 20 i U 23. Na najwyższym stopniu podium stanęły Alicja Nowosad, Olga Padoshyk i Daniela Tkaczuk. Natomiast wicemistrzyniami kraju zostały Wiktoria Kamela i Marta Gajowniczek

Za nami już kolejny festiwal 3k6!
Wideo
film

Za nami już kolejny festiwal 3k6!

Gracze z całej Polski i nie tylko, w ubiegły weekend zjechali się do Lublina, aby wspólnie rywalizować!

Rodzina w komplecie! Pisklęta wróciły do gniazda sokołów
Wideo
film

Rodzina w komplecie! Pisklęta wróciły do gniazda sokołów

Nadszedł ten dzień, na który czekali wszyscy obserwatorzy ptasiej telenoweli z komina elektrociepłowni Wrotków. Do gniazda wróciły odchowane przez sokolnika pisklęta.

Bitwa o Europę nabiera tempa - czy Mirosław Piotrowski ma szansę  na mandat?
Dzień Wschodzi
film

Bitwa o Europę nabiera tempa - czy Mirosław Piotrowski ma szansę na mandat?

Opadł bitewny kurz walki o samorządy, a na horyzoncie kolejna bitwa. Tym razem o miejsca w parlamencie europejskim. Po przerwie do Brukseli chce wrócić prof. Mirosław Piotrowski. Był już europosłem przez 3 kadencje z poparcia Ligi Polskich Rodzin oraz Prawa i Sprawiedliwości. Tym razem kandyduje z listy Konfederacji. Z jakimi szansami na sukces? Zapraszamy do obejrzenia.

Za nami druga kolejka Piłkarskiej Amatorskiej Branżowej Ligi Orlikowej w Świdniku

Za nami druga kolejka Piłkarskiej Amatorskiej Branżowej Ligi Orlikowej w Świdniku

Zwycięstwa odniosły Ekolodzy Eco-World, Kelnerzy MTS Akapelka i Piekarze Adampol Team

Gnojowica pod domem wójta Dorohuska

Gnojowica pod domem wójta Dorohuska

Wczoraj rolnicy przed domem wójta Dorohuska Wojciecha Sawy wylali gnojówkę i podpalili opony. Był to odwet za rozwiązanie protestu na granicy.

Rafał Zwolak: Pogodzimy Zamość, bo moją partią są ludzie
Wybory 2024

Rafał Zwolak: Pogodzimy Zamość, bo moją partią są ludzie

W pierwszej turze wyborów jego przewaga nad urzędującym prezydentem sięgnęła 2854 głosów. W drugiej była jeszcze większa. Różnica wyniosła 6035 głosów. O nocy wyborczej, planach na przyszłość, również kadrowych i jego konkurencie rozmawiamy z Rafałem Zwolakiem, zwycięzcą wyborów prezydenckich w Zamościu.

GIS ostrzega: tej mąki lepiej nie kupuj

GIS ostrzega: tej mąki lepiej nie kupuj

Główny Inspektorat Sanitarny wycofał niektóre partie mąki migdałowej. Wszystko przez nadmiar aflatoksyn

Bogdanka LUK znowu lepsza od Trefla, europejskie puchary w Lublinie!

Bogdanka LUK znowu lepsza od Trefla, europejskie puchary w Lublinie!

W spotkaniu rewanżowym o piąte miejsce Bogdanka LUK Lublin pokonała Trefl Gdańsk 3:1. Tym samym w przyszłym sezonie będzie reprezentować nasz kraj w Pucharze Challenge.

ALARM24

Widzisz wypadek? Jesteś świadkiem niecodziennego zdarzenia?
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

Kliknij i dodaj swojego newsa!