

W pierwszym spotkaniu trzeciego turnieju Ligi Narodów reprezentacja Polski siatkarek pokonała Koreę Południową 3:1

Partia otwarcia nie potoczyła się po myśli naszych reprezentantek. Lepiej w mecz weszły rywalki. Koreanki prowadziły 14:11, 15:11. Przebieg seta niepokoił selekcjonera Stefano Lavariniego, który poprosił o przerwę w grze. Uwagi Włocha pomogły w niewielkim stopniu. Nadal warunki dyktowały rywalki.
Na chwilę pokazała się rezerwowa Malwina Smarzek (12:15, 16:18). Atakująca zmieniła słabo spisującą się Magdalenę Stysiak. Drugą przerwę w grze szkoleniowiec Polek wykorzystał przy prowadzeniu Koreanek 20:16. Partia otwarcia zakończyła się wygraną rywalek 25:18.
W drugiej odsłonie od początku pojawiła się na środku bloku Aleksandra Gryka. Mimo że początek znowu był trudny, to Polki rozpoczęły z animuszem. Bardzo szybko odrobiły straty i po podwójnym bloku Malwiny Smarzek i Gryki objęły prowadzenie 5:4. Dobrze grała Smarzek, nieźle Gryka. Atak pierwszej po prostej dał wynik 13:8.
Po kolejnym ataku było 14:10. W połowie seta rywalki zbliżyły się na dwa punkty (16:14). Końcówka należała już do Biało-Czerwonych:17:14, 19:14, 22:14, 23:16. Atak Magdaleny Stysiak, która powróciła do gry pod koniec partii, zakończył tę odsłoną wynikiem 25:19.
Trzeci set został rozegrany pod dyktando Polek. Nasze reprezentantki wygrywały 14:6, 16:6. Julita Piasecka obiła polski blok i na tablicy wyników było 19:10. Polska prowadziła już 24:12. Atak Łukasik dał zwycięstwo 25:14.
Czwarta partia była już ostatnią, choć wygrana Biało-Czerwonym nie przyszła łatwo. Początek był wyrównany (3:3, 3:4, 6:4). W połowie seta to Koreanki wypracowały kilkupunktową przewagę:14:17. Natychmiast o przerwę w grze poprosił trener Lavarini. Biało-Czerwone potrzebowały trzech akcji aby doprowadzić do remisu 17:17 (blok Jurczyk i Stysiak). Tym razem z przerwy skorzystał opiekun Korei.
Końcówka partii była bardzo zacięta i emocjonująca. Julita Piasecka wyprowadziła Polki na 18:17, 19:18. Rywalki doprowadziły do remisu 20:20, a po autowym bloku Biało-Czerwonych wygrywały 21:20. Martyna Łukasik wyrównała (22:22), a Piasecka na 24:24. Po obiciu polskiego bloku Koreanki po raz kolejny otrzymały szansę na wygranie seta (25:26).
Polki zdołały ponownie wyrównać (26:26). Dwie ostatnie akcje zakończyły się już sukcesem naszych reprezentantek. Najpierw Koreanki zaatakowały w aut, w następnie Piesecka zdobyła punkt blokiem. Polska zwyciężyła 28:26, a w meczu 3:1. Była to ósma wygrana naszej reprezentacji w tegorocznej edycji Ligi Narodów.
Polska - Korea Południowa 3:1 (18:25, 25:19, 25:14, 28:26)
Polska: Stysiak (4), Piasecka (15), Łukasik (21), Centka-Tietianiec, Wenerska (1), Jurczyk (5), Szczygłowska (libero) oraz Gryka (9), Smarzek (20), Grabka, Łysiak.
Korea: Dain (1), Seoyoung (6), Dahyeon (13), Seonwoo (21), Hoyoung (6), Sohwi (13), Dahye (libero) oraz Sarang, Yunju, M. Jiyun (2).
