Krispol Września – Avia Świdnik 3:0, Czołg AZS UW Warszawa – Huragan Międzyrzec Podlaski 2:3

– Potrzebujemy jednej wygranej na przełamanie. Nie boimy się spotkań wyjazdowych. Prezentujemy się w nich lepiej. Musimy zapomnieć o Krakowie, zacisnąć zęby i gryźć parkiet, aby wrócić do Świdnika z wygraną. Trzeba zmazać plamę po środowym występie – mówił przed sobotnim spotkaniem przyjmujący świdnickiego zespołu, Jakub Guz.

Jak się jednak okazało, zawodnicy Avii nie zaprezentowali we Wrześni wystarczających umiejętności, by wreszcie przełamać serię przegranych meczów, tym samym nie udało się też zmazać plamy po ostatnim pojedynku z krakowskim zespołem.

Po środowej, gładkiej porażce we własnej hali z AGH 100RK Kraków, tym razem podopieczni Marcina Jarosza ulegli w kolejnym meczu, ponownie nie ugrywając choćby jednego seta.

W pierwszej i ostatniej, trzeciej, odsłonie spotkania świdniczanie przegrywali do dwudziestu. Nieznacznie lepiej siatkarze Avii zagrali w secie drugim, ostatecznie kończąc to starcie z trzypunktową stratą do zespołu gospodarzy.

Po siedmiu kolejkach Avia ma na swoim koncie zaledwie cztery punkty, co daje jej dziesiątą lokatę w tabeli I ligi. Krispol Września znajduje się aktualnie na miejscu siódmym, z dorobkiem jedenastu oczek.

W kolejnej serii gier świdniczanie zagrają u siebie z GKS-em Tychy, z kolei Krispol, również we własnej hali, podejmie AGH 100RK Kraków.

Krispol Września - Avia Świdnik 3:0 (25:20, 25:22, 25:20)

Krispol: Iglewski, Murdzia, Jurkojć, Chwastyniak, Dobosz, Bielicki, Dębiec (libero) oraz Narowski.

Avia: Gonciarz, Pawłowski, Stępień, Baranowski, Guz, Peszko, Głód (libero) oraz Zalewski, Misztal, Szaniawski.

Pozostałe wyniki: AGH 100RK Kraków – MKS Będzin 0:3 (16:25, 23:25, 19:25) * Camper Wyszków – Ślepsk Suwałki 3:1 (23:25, 25:18, 25:20, 25:22) * Pekpol Ostrołęka – Kęczanin Kęty 2:3 (25:15, 26:24, 23:25, 20:25, 11:15) * Cuprum Lubin – KPS Siedlce 0:3 (22:25, 19:25, 23:25) * TKS Tychy – AZS Stal Nysa 0:3 (16:25, 21:25, 22:25).

1. Będzin 7 17 20-8
2. Siedlce 7 17 19-9
3. Lubin 7 14 16-11
4. Nysa 7 13 17-10
5. Wyszków 7 13 17-12
6. Suwałki 7 12 16-12
7. Września 7 11 14-14
8. Ostrołęka 7 10 14-14
9. Kęty 7 9 12-14
10. Świdnik 7 4 7-19
11. Kraków 7 4 6-18
12. Tychy 7 2 3-20

14 listopada: Kęczanin – Camper * 15 listopada: KPS – Pekpol * 16 listopada: Krispol – AGH * Avia – Tychy * Nysa – Lubin * Ślepsk – Będzin.

Goście dwukrotnie obejmowali prowadzenie w setach. W każdym z nich wygrana decydowała się w końcówce, w której Huragan lepiej wytrzymywał presję.

Przegrywając 1:2 gospodarze rzucili wszystko na szalę, chcąc za wszelką cenę doprowadzić do piątego seta. W zespole Huraganu zaczęło szwankować przyjęcie.

– Od trzech tygodni musimy radzić sobie bez naszego etatowego przyjmującego Pawła Łęgowskiego, który na treningu skręcił kostkę. Gospodarze sprawiali nam sporo problemów zagrywką – mówi trener Huraganu Marcin Śliwa.

W czwartej partii przyjezdni musieli odrabiać straty. – AZS odskoczył nam na kilka punktów. Nie dało się tego zniwelować – tłumaczy opiekun ekipy z Międzyrzeca.

Zwycięzcę wyłonił dopiero tie-break. Dla gości był to już trzeci pięciosetowy wygrany mecz w bieżącym sezonie. Wcześniej zwyciężyli tak SKS Hajnówkę i Huragan Wołomin.

Czołg AZS UW Warszawa – Huragan Międzyrzec Podlaski 2:3 (22:25, 25:17, 21:25, 25:18, 11:15)
Huragan: Nowacki, Kasjaniuk, Musiał, Ostapowicz, Jesień, Wieczorek, Małek (libero) oraz Sadowski, Kondraciuk, Rybak.

Pozostałe wyniki: Wicher Wilkasy – Zawkrze Mława 3:1 (25:23, 16:25, 26:24, 25:16) * Stoczniowiec Gdańsk - SKS Hajnówka 2:3 (21:25, 22:25, 25:16, 25:20, 11:15) * Centrum Augustów – UMKS MOS Wola Warszawa 2:3 (22:25, 18:25, 25:22, 25:22, 20:220.

1. MOS Wola 8 20 22-9
2. Augustów 8 17 20-10
3. Hajnówka 8 16 21-12
4. Międzyrzec 8 15 20-15
5. Stoczniowiec 8 14 16-14
6. Wołomin 7 13 16-12
7. Olsztyn 7 11 13-13
8. Wilkasy 8 6 11-19
9. AZS UW 8 5 8-22
10. Mława 8 0 3-24

16 listopada: Mława – Augustów * MOS Wola – Wołomin * Olsztyn – AZS UW * Międzyrzec – Stoczniowiec * Hajnówka –Wilkasy.