
W czwartek siatkarze Bogdanki LUK Lublin rozegrali jeszcze jeden sparing przed startem sezonu 25/26. Mistrzowie Polski zmierzyli się z Asseco Resovią, czyli zespołem, który prowadzi obecnie... Massimo Botti. Gospodarze przegrywali już w setach 0:2, ale ponownie wygrali po tie-breaku.

Lublinianie polubili w ostatnim czasie pięciosetowe boje. W taki sposób pokonywali rywali w ramach Bogdanka Volley Cup im. Tomasza Wójtowicza. Najpierw uporali się z JSW Jastrzębskim Węglem, a w finale ograli PGE Projekt Warszawa.
W czwartek ekipy z Lublina i Rzeszowa rozegrały ostatni mecz kontrolny. Po dwóch setach zanosiło się na niespodziankę, bo to goście prowadzili 2:0. Najpierw wygrali 27:25, a później do 21. Gospodarze, którzy ponownie zagrali bez Wilfredo Leona nie zamierzali się jednak poddawać. Po dwóch zwycięstwach 25:21 doprowadzili do tie-breaka. A w nim okazali się lepsi 15:12. I zakończyli okres przygotowawczy pozytywnym akcentem.
Nowy sezon w PlusLidze wystartuje w poniedziałek, ale Kewin Sasak i spółka pierwsze spotkanie o punkty rozegrają w środę. W Częstochowie zmierzą się ze Steam Hemarpol Politechniką. Zawody zaplanowano na godz. 20.30.
Bogdanka LUK Lublin – Asseco Resovia 3:2 (25:27, 21:25, 25:21, 25:21, 15:12)
Bogdanka: Komenda 6, Gyimah 4, Henno 17, Grozdanow 13, Wachnik 6, Sasak 13, Hoss (libero) oraz Czyrek (libero), Malinowski 7, Young 10, McCarty 4.
Resovia: Janusz 3, Szalpuk 16, Cebulj 10, Poręba 6, Demyanenko 8, Butryn 16, Shoji (libero) oraz Potera, Nowak 1, Louati 11, Graham 2, Zatorski, Sapiński, Łysoń.
