

Zamościanie miniony sezon zakończyli na szóstej pozycji. Teraz ich aspiracje sięgają nieco wyżej, co potwierdza ofensywa transferowa. Dwa ostatnie nabytki to Mikołaj Kosior i Michał Kot.

Kosior to 21-letni wychowanek LKS Skrobów. Później grał w Motorze Lublin, Wiśle Puławy czy Świdniczance Świdnik. W tym ostatnim klubie występował w poprzednim sezonie i był podstawowym graczem trzecioligowca. Zdobył nawet bramkę w prestiżowym starciu z Chełmianką. - Podoba mi się obecna organizacja w klubie oraz stawiane przed nim cele, dlatego zdecydowałem się dołączyć do Hetmana – powiedział klubowym mediom społecznościowym.
Michał Kot to 22-letni golkiper, który ma wzmocnić konkurencję między słupkami bramki Hetmana. Kot pochodzi z Łukowa, a w swojej karierze grał chociażby w ŁKS Łódź, Świcie Nowy Dwór Mazowiecki czy KSZO Ostrowiec Świętokrzyski. W Łodzi zaliczył nawet jeden występ w I lidze. Miało to miejsce w 2021 r., a ŁKS uległ wówczas 0:3 Odrze Opole. W KSZO gdzie grał ostatnio był ważną postacią trzecioligowej drużyny. - Cieszę się, że dołączam do klubu, który posiada długoletnią historię i ambicje na dalszy rozwój. Mam nadzieję, że w nadchodzącym sezonie swoją postawą pomogę drużynie w osiągnięciu jak najlepszego wyniku sportowego – powiedział klubowym mediom społecznościowym Michał Kot.
Hetman wzmocniony nowymi graczami ograł 2:0 w pierwszym sparingu Start Krasnystaw. Bramki zdobyli Krystian Bryk i Dawid Dobromilski.
Bardzo wymagającego przeciwnika w meczu towarzyskim miała Tomasovia Tomaszów Lubelski. Czołowy czwartoligowiec zmierzył się na wyjeździe z grającą poziom wyżej Siarką Tarnobrzeg. Różnicę na boisku było dość wyraźnie widać, bo Tomasovia przegrała 1:3. Honorowe trafienie zaliczył Dennis Oliveira Heijmann, który jest przymierzany do klubu z Tomaszowa Lubelskiego. Holender ostatnie miesiące spędził w MKS Bieszczady Ustrzyki Dolne.
Orlęta Radzyń Podlaski rywalizowały z Mazovią Miński Mazowiecki. Przedstawiciel mazowieckiej IV ligi wygrał 3:1, a honorowe trafienie dla Orląt zaliczył Karol Rycaj.
Z kolei beniaminek IV ligi Bug Hanna grał z innym debiutantem, Tanwią Majdan Stary. Bug wygrał 4:1, a bohaterem był Rodriguez Jairo, który zdobył dwie bramki. Oprócz niego do siatki trafili jeszcze Kacper Mileszczyk i Dawid Borcon. - Tym sparingiem zakończyliśmy pierwszy mikrocykl przygotowań do ligi. Na treningach moi podopieczni pracują naprawdę solidnie i można być na ten moment zadowolonym. Jak to w przerwie między sezonami bywa, tak i u nas pojawia się kilka nowych twarzy, przyglądamy się im uważnie, myślę że za tydzień będziemy już podejmować pierwsze decyzje personalne. Co do samego sparingu, to przede wszystkim interesowała mnie praca, którą mamy wykonać na boisku. Organizacja gry, komunikacja oraz przyswajanie i wypracowanie zachowań boiskowych, które chce widzieć u zawodników w lidze – to były najważniejsze cele. Wyglądało to dzisiaj obiecująco, sama intensywność sparingu też była zadowalająca. Pracujemy dalej, bo wiemy, że jeszcze długa droga do tego, aby zbudować odpowiednią formę na start rozgrywek – powiedział klubowym mediom społecznościowym Bartosz Bodys, opiekun Bugu Hanna.
