Łukasz Teodorczyk nie zwalnia tempa. Zawodnik Anderlechtu znowu zaliczył bardzo dobre spotkanie i pomógł swojej drużynie w wyjazdowej wygranej z Charleroi 2:0. Tym razem reprezentant Polski zdobył gola i zaliczył asystę.
Dla byłego gracza Lecha Poznań i Dynama Kijów było to już 16 trafienie w obecnych rozgrywkach (na 20 spotkań). Tym samym popularny „Teo” umocnił się na czele klasyfikacji strzelców ligi belgijskiej. Drugi Jelle Vossen ma na koncie 12 goli w 21 występach.
– Trzeba mieć szczęście, trzeba trafić też na odpowiedni moment. Starzyński też był w Lokeren, dostał dwa mecze i było „po ptokach”. Teodorczyk wykorzystał sytuację, jaką mu dano. Trener dał mu szansę od pierwszego meczu, on od razu zdobył bramkę, idealnie wprowadził się do drużyny i robi, co ma robić – skomentował w rozmowie z x-news Mirosław Waligóra, były piłkarz klubów ligi belgijskiej.
Dobra forma Teodorczyka nie umknęła uwadze klubów z mocniejszych lig. Od dawna spekuluje się, że Polak może wkrótce przenieść się do Anglii. West Bromwich jest gotowy zapłacić za niego przynajmniej 12 milionów funtów. Mówi się jednak, że Anderlecht wycenia swojego najlepszego strzelca na 20 milionów.