Runda zasadnicza za nami, a najważniejsza część sezonu przed nami. Zawodniczki Pszczółki Polski Cukier AZS UMCS Lublin awansowały do play-offów. W ćwierćfinale zmierzą się z liderem Energa Basket Ligi Kobiet – CCC Polkowice
Plany na tegoroczne rozgrywki były trochę inne. Podopieczne Wojciecha Szawarskiego deklarowały nawet, że chcą powalczyć o zajęcie szóstej lokaty. Fatalny początek sezonu przekreślił jednak ich szanse. Potem trzeba było się już zdać na matematyczne wyliczenia, a i one nie dawały na to wielkiej nadziei.
Klub może się usprawiedliwiać tym, że kontuzja goniła kontuzję. Z gry na kilka tygodni wypadła nawet liderka akademiczek Brianna Kiesel. Bez amerykańskiej rozgrywającej zespół prezentował zupełnie inne oblicze. Gra nie była tak poukładana, brakowało też jej indywidualnych umiejętności – w skrócie, było widocznie gorzej.
Plan minimum, jakim był awans do play-off, udało się jednak zrealizować. Zespół wygrał 11 spotkań, a 13 przegrał, co dało mu ósmą lokatę w tabeli. To oznacza, że już w ćwierćfinale najważniejszej części tego sezonu trafi na lidera i aktualnego mistrza Polski – CCC Polkowice.
Akademiczki dobrze znają tego rywala. W ubiegłym sezonie również spotkały się z nim już na samym początku rywalizacji w decydującej części sezonu. Wtedy przygoda „Pszczółek” z play-offami była wyjątkowo krótka – seria zakończyła się porażką 0:3. Różnica była tylko taka, że drużyna z Lublina przystępowała do ćwierćfinałów z szóstego miejsca w tabeli, a zespół z Polkowic z trzeciej pozycji.
W tym sezonie lublinianki również nie były równorzędnym rywalem dla ekipy prowadzonej przez Marosa Kovacika. Przegrały oba spotkania – na wyjeździe 60:74 i u siebie 55:85. Oba te mecze miały dokładnie taki sam przebieg. „Pszczółki” grały na swoim, wysokim poziomie przez 20 minut. Natomiast w pozostałej części tych spotkań problemy sprawiały im nawet najprostsze zagrywki. Błędy się mnożyły, a przeciwnik się oddalał i inkasował komplet punktów.
Awans do półfinałów play-offów wywalczy sobie triumfator trzech starć. Pierwszy mecz w serii odbędzie się już dzisiaj (godz. 19) na Dolnym Śląsku.