Wisła Puławy – Chrobry Głogów 3:4. Dramat gospodarzy

Od pierwszego gwizdka do ataku ruszyli gospodarze. Kilka razy gościli pod polem karnym rywali, ale nic groźnego z tych akcji nie wynikało. Inaczej było w przypadku ekipy z Głogowa. Przyjezdni dostali prezent od Michała Budzyńskiego, który za krótko podawał do Andrzeja Witana. Piłkę przejął Mateusz Machaj i spokojnie skierował ją do siatki. Tym samym Chrobry po około 370 minutach wreszcie zdobył pierwszą bramkę w sezonie.

W kolejnych minutach brakowało spięć pod obiema bramkami. Na domiar złego w 30 minucie Sebastian Głaz opuścił boisko z kontuzją. W samej końcówce piłkarze Roberta Złotnika doprowadzili jednak do remisu. Sylwester Patejuk dośrodkował z rzutu wolnego na głowę Klimasa Gusocenki, a stoper gospodarzy pewnym strzałem doprowadził do wyrównania.

Po zmianie stron kolejna drzemka defensywy miejscowych kosztowała ich stratę drugiej bramki. Po rzucie rożnym za krótkie wybicie na uwolnienie przejął Bartosz Kwiecień i huknął do siatki. Na szczęście sprawy w swoje nogi szybko wziął Patejuk, który po świetnym podaniu Adriana Popiołka z kilku metrów wyrównał po raz drugi.

Na kwadrans przed końcem świetną akcję przeprowadzili rezerwowi: Piotr Darmochwał i Mateusz Olszak. Pierwszy podobnie, jak w Suwałkach zaliczył asystę, a „Oli” w sytuacji sam na sam zachował zimną krew i dał Dumie Powiśla prowadzenie. Kto myślał, że to już koniec strzelania... jednak się mylił. Damian Sędziak przerzucił piłkę głową nad Andrzejem Witanem w 83 minucie i po raz kolejny mieliśmy remis. W doliczonym czasie gry Kwiecień okazał się katem Wisły, po tym, jak wykorzystał rzut karny. I niespodziewanie trzy punkty pojechały do Głogowa.

Wisła Puławy – Chrobry Głogów 3:4 (1:1)

Bramki: Gusocenko (43), Patejuk (66), Olszak (75) – Machaj (10), Kwiecień (66, 90+2-z karnego), Sędziak (83).

Wisła: Witan – Duda, Gusocenko, Budzyński, Litwniuk, Popiołek, Głaz (30 Olszak), Maksymiuk, Patejuk, Pożak (78 Sedlewski), Nowak (70 Darmochwał).

Chrobry: Szymański – Ilków-Gołąb, Kwiecień, Michalski, Hodowany, Kościelniak (71 Kościelniak), Machaj (78 Kowalczyk), Gąsior, Kona, Szczepaniak, Wojciechowski (62 Sędziak).

Żółte kartki: Maksymiuk – Kwiecień.