Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
W czwartek w Ostrowcu Świętokrzyskim rozpoczęły się mistrzostwa Polski seniorów i młodzieżowców. W sumie w zawodach bierze udział 113 klubów i niemal 600 zawodników. Pierwszego dnia imprezy świetnie zaprezentował się zwłaszcza Jan Świtkowski ze Skarpy Lublin, który zdobył złoty medal i poprawił rekord Polski seniorów na 200 m stylem zmiennym.
- Skoro nie możemy już liczyć na medale Konrada Czerniaka, to teraz liderami w klubach z naszego regionu będą Jan Świtkowski i Jowita Sieńczyk.
Mam jednak nadzieję, że z dobrej strony zaprezentuje się grupa naszych młodych pływaków, bo zdolnych zawodników na pewno u nas nie brakuje - mówił przed mistrzostwami Polski Grzegorz Mazurek, prezes Okręgowego Lubelskiego Związku Pływackiego.
I szybko okazało się, że miał rację. Już podczas eliminacji z bardzo dobrej strony pokazali się właśnie Świtkowski i Sieńczyk. Zawodnik Skarpy Lublin wygrał eliminacje na200 m stylem zmiennym i to w bardzo dobrym stylu.
Pokonał drugiego na mecie Karola Zbutowicza o niemal dwie sekundy. Pływaczka Żaka wygrała rywalizację na tym samym dystansie wśród pań i od razu zapewniła sobie awans do finału. Spotka tam Julię Adamczyk z Lublinianki, która była 10 w eliminacjach.
Świtkowski w finale pokazał klasę i dopłynął do mety z czasem 1:53,64 sekundy, co jest nowym rekordem Polski. Wcześniejszy - 1:51,91 należał do Marcina Cieślaka.
Sieńczyk też zrobiła swoje. Przegrała co prawda z Alicją Tchórz, ale pokonała pozostałe rywalki i wywalczyła srebro z rezultatem 2:13,07. Adamczyk w finałowej rozgrywce była dziewiąta (2:21,20).
Zawody w Ostrowcu Świętokrzyskim potrwają do niedzieli.
Mam jednak nadzieję, że z dobrej strony zaprezentuje się grupa naszych młodych pływaków, bo zdolnych zawodników na pewno u nas nie brakuje - mówił przed mistrzostwami Polski Grzegorz Mazurek, prezes Okręgowego Lubelskiego Związku Pływackiego.
I szybko okazało się, że miał rację. Już podczas eliminacji z bardzo dobrej strony pokazali się właśnie Świtkowski i Sieńczyk. Zawodnik Skarpy Lublin wygrał eliminacje na200 m stylem zmiennym i to w bardzo dobrym stylu.
Pokonał drugiego na mecie Karola Zbutowicza o niemal dwie sekundy. Pływaczka Żaka wygrała rywalizację na tym samym dystansie wśród pań i od razu zapewniła sobie awans do finału. Spotka tam Julię Adamczyk z Lublinianki, która była 10 w eliminacjach.
Świtkowski w finale pokazał klasę i dopłynął do mety z czasem 1:53,64 sekundy, co jest nowym rekordem Polski. Wcześniejszy - 1:51,91 należał do Marcina Cieślaka.
Sieńczyk też zrobiła swoje. Przegrała co prawda z Alicją Tchórz, ale pokonała pozostałe rywalki i wywalczyła srebro z rezultatem 2:13,07. Adamczyk w finałowej rozgrywce była dziewiąta (2:21,20).
Zawody w Ostrowcu Świętokrzyskim potrwają do niedzieli.
