

Stowarzyszenie Lubelskich Kibiców Speedway Euphoria w poniedziałek wystosowało list do prezydenta Lublina Krzysztofa Żuka. Fani Orlen Oil Motoru, czyli aktualnego mistrza Polski piszą o „ogromnym niepokoju” oraz „narastającym poczuciu frustracji” ze względu na opieszałość w sprawie stadionu dla żużlowców.

Stowarzyszenie kibiców wymienia również aż w dziesięciu punktach listę najważniejszych mankamentów obiektu przy Al. Zygmuntowskich. Od zbyt małej pojemności, problemów z biletami aż po poczucie wstydu.
– Nie przystoi, aby aktualny Mistrz Polski na żużlu musiał rywalizować na tak archaicznym obiekcie – czytamy w liście do prezydenta Lublina.
Fani „Koziołków” apelują o konkretne działania w sprawie modernizacji stadionu. Pełną treść listu publikujemy poniżej.
List otwarty Stowarzyszenia Lubelskich Kibiców Speedway Euphoria
Szanowny Panie Prezydencie,
Zwracamy się z ogromnym niepokojem oraz narastającym poczuciem frustracji całego środowiska żużlowego w Lublinie wynikającym z nieustannej opieszałości w działaniach, które prowadziłyby do zdecydowanej poprawy warunków infrastrukturalnych dla sportu żużlowego w Lublinie, a więc dla dyscypliny, która od lat przyciąga tłumy na stadion przy Alejach Zygmuntowskich i buduje pozytywny wizerunek naszego miasta w całej Polsce.
Już trudno zliczyć jak dużo było zapowiedzi i obietnic odnośnie nowego obiektu z przeznaczeniem dla sportu żużlowego. W 2013 roku na łamach Kuriera Lubelskiego powiedział Pan: „Stworzymy infrastrukturę na poziomie europejskim, ale czy za tym przyjdą sukcesy, zależeć będzie od menedżerów sportowych, trenerów i mobilizacji poszczególnych środowisk”. Pomimo sukcesów sportowych żużlowego Motoru Lublin stadion wciąż odbiega od współczesnych standardów organizacji imprez masowych. Lista jego mankamentów jest długa i dobrze znana zarówno kibicom, jak i opinii publicznej.
Pozwolimy sobie wymienić dla nas najważniejsze:
- Zbyt mała pojemność stadionu – stały problem z dostępnością biletów, który wyklucza wielu kibiców z udziału w meczach żużlowych w Lublinie.
- Niebezpieczna infrastruktura komunikacyjna – strome, wąskie i nierówne schody, zbyt mała liczba dróg ewakuacyjnych, co rodzi realne zagrożenie dla bezpieczeństwa.
- Za mała liczba bram wejściowych oraz słabe oznakowanie sektorów.
- Brak kołowrotków oraz nowoczesnych systemów kontroli biletów, które są obecnie standardem na stadionach.
- Fatalny stan sanitarno-gastronomiczny – brak stałych punktów gastronomicznych, brak cywilizowanych toalet, zamiast nich funkcję te spełniają przenośne toi-toie.
- Zbyt wąskie przejścia na koronie stadionu – uniemożliwiające komfortowe przemieszczanie się widzów, szczególnie przy pełnej frekwencji.
- Brak dostosowania stadionu dla osób z niepełnosprawnościami, chociaż miasto chwali się programami dostępności obiektów sportowych w Lublinie dla takich osób.
- Brak konkurencyjności stadionu w kontekście organizacji wydarzeń najwyższej rangi, takich jak Speedway Grand Prix.
- Stadion nie spełnia współczesnych standardów estetycznych i funkcjonalnych.
- Stadion stanowi powód wstydu dla kibiców i mieszkańców miasta – nie przystoi, aby aktualny Mistrz Polski na żużlu musiał rywalizować na tak archaicznym obiekcie.
Panie Prezydencie – to nie jest tylko kwestia komfortu widzów, ale przede wszystkim wizerunku miasta, bezpieczeństwa oraz szacunku dla dziesiątek tysięcy kibiców. Inwestycja w nowoczesny stadion to inwestycja w rozwój kultury sportowej, promocję Lublina oraz realne wsparcie dla lokalnego środowiska sportowego i gospodarczego. Konieczność modernizacji wynika również z wymogów PZMot oraz Ekstraligi, które jasno określiły, że obecny stan stadionu nie spełnia standardów najwyższej klasy rozgrywek, a obecnie klub uzyskuje prawo udziału w rozgrywkach dzięki licencji warunkowej opartej o promesę inwestycyjną na budowę nowej wielofunkcyjnej hali z funkcją stadionu żużlowego.
9 kwietnia br. biuro prasowe prezydenta Lublina poinformowało, że lubelski ratusz oficjalnie odstępuje od umowy z konsorcjum, które miało zaprojektować halę wielofunkcyjną z funkcją stadionu żużlowego, co jest bardzo dużym zawodem dla nas. Jednocześnie poza informacją, o powrocie do koncepcji modernizacji stadionu przy Al. Zygmuntowskich, nadal lubelski ratusz jest bardzo oszczędny w informowaniu mieszkańców odnośnie planów dla stadionu żużlowego w Lublinie. Przez tak słabą politykę informacyjną w temacie stadionu trudno nie odnieść wrażenia, że kibice żużla w Lublinie są ignorowani.
Ponieważ nadal brak nawet wstępnego harmonogramu działań, jest dla nas bardzo niepokojące czy ponownie skończy się jedynie na kolejnych zapewnieniach, że doczekamy się stadionu, który spełniałby cywilizowane standardy. Ponieważ brak kosztorysu modernizacji, która ma odbywać się w kilku etapach aż do 2029 roku, jest dla nas bardzo niepokojące, że zaplanowana w wieloletniej prognozie finansowej kwota przeznaczona na finansowanie prac budowlanych będzie nieadekwatna aby była mowa o przeprowadzeniu sensownej modernizacji, której efektem byłoby zdecydowane podwyższenie standardu stadionu przy Al. Zygmuntowskich, a właśnie tego oczekujemy, bo obiecywał Pan nam to wielokrotnie.
W związku z niepewnym losem nowego projektu wielofunkcyjnej hali z funkcją stadionu żużlowego oraz nieznanej perspektywie czasowej ogłoszenia kolejnego przetargu na projekt nowej hali jesteśmy przekonani, że prace, które będą wykonywane na stadionie przy Al. Zygmuntowskich od początku powinny zostać tak zaplanowane, aby została zrealizowana kompleksowa, docelowa modernizacja tego przestarzałego obiektu, a nie jedynie wykonanie prac doraźnych nazwanych przez kibiców „pudrowaniem trupa”.
Apelujemy z pełnym przekonaniem w imieniu całego środowiska żużlowego w Lublinie i wielu podobnie myślących mieszkańców Lublina o nadanie najwyższego priorytetu sprawie modernizacji stadionu. Czas, by działania przeszły z fazy nieustannych zapowiedzi do konkretnych realizacji.
