Całe spektrum emocji towarzyszyło kibicom, którzy oglądali niedzielne starcie eWinner Apatora Toruń z Motorem Lublin. Żółto-biało-niebiescy walczyli do ostatniego biegu o zwycięstwo i udało im się to – 46:44, a do tego triumfowali w dwumeczu. Tym samym zrobili olbrzymi krok w kierunku awansu do play-offów
Pierwsza seria startów należała do zawodników Motoru Lublin. Ci jednak musieli trochę się natrudzić i uzbroić w cierpliwość – kilkupunktową przewagę objęli dopiero po czwartym biegu. W pierwszej gonitwie z bardzo dobrej strony pokazał się Paweł Przedpełski, który na trasie wyprzedził Grigorija Łagutę i popędził po „trójkę”. Młodzieżowcy Motoru byli lepsi, ale przez błąd Mateusza Cierniaka stracili punkt. Widać było, że „w gazie” był Wiktor Lampart – nie tylko wygrał rywalizację z rówieśnikami, ale także skutecznie odpierał ataki Jacka Holdera w czwartym biegu i do spółki z Dominikiem Kuberą przywiózł do mety podwójną wygraną. Dzięki temu goście prowadzili 15:9.
Gospodarzom daleko było do rzucania ręcznika, bo już w piątym wyścigu ukąsili Motor. Adrian Miedziński, który w swoim pierwszym starcie „zapoznał się” z nawierzchnią, utarł nosa Dominikowi Kuberze. Potem pięknym za nadobne Apatorowi odpowiedział Grigorij Łaguta, który ograł na dystansie Roberta Lamberta. Największy aplauz miejscowych kibiców było jednak słychać po siódmym biegu – Jack Holder przyblokował Mikkela Michelsena i Mateusza Cierniaka, a Paweł Przedpełski przemknął przy krawężniku przy wyjściu z pierwszego łuku. Torunianie odnieśli podwójne zwycięstwo i zmniejszyli straty – 20:22.
Zmagania nabierały rumieńców, bo „Anioły” z Torunia łapały wiatr w żagle. Wiktor Lampart ponownie nie zawiódł, ale tego samego nie można powiedzieć o Grigoriju Łagucie i Krzysztofie Buczkowskim. Polsko-rosyjski duet został na starcie i oglądał plecy Jacka Holdera i Pawła Przedpełskiego. Apator dopiął swego i doprowadził do remisu po 27. Potem jednak klasę pokazał Mikkel Michelsen, który zapisał przy swoim nazwisku „trójkę”. Swoje zrobił również Adrian Miedziński, który na ostatnim wirażu „łyknął” niepokonanego do tej pory Wiktora Lamparta. Na tablicy widniał wynik 31:29 dla gości.
Ta różnica nie zmieniła się do biegów nominowanych. Kiedy zaatakował Grigorij Łaguta, to odpowiedzieli mu w kolejnych gonitwach Adrian Miedziński i Robert Lambert. Dużo było w tym walki na łokcie, mijanek i emocji. O wszystkim miały jednak zadecydować dwa ostatnie wyścigi. Motor miał niewielki zapas punktowy – wygrywał 40:38.
Jednak to właśnie „Koziołki” cieszyły się z triumfu po zakończeniu tego spotkania. Droga do tego sukcesu była niezwykle wyboista. W 14. biegu znakomicie zachowali się Paweł Przedpełski i Robert Lambert. Przegrali start, ale na trasie zachowywali się jak szaleńcy, co przyniosło wymierny skutek. Przez cały wieczór niezwykle waleczny był szczególnie Brytyjczyk. Jego praca zdała się na nic, bo Jack Holder i Adrian Miedziński nie znaleźli sposobu na świetnie dysponowanych Mikkela Michelsena i Grigorija Łagutę. Żółto-biało-niebiescy byli nie do złapania i zapewnili Motorowi niezwykle cenną wygraną 46:44.
===
eWinner Apator Toruń – Motor Lublin 44:46 (83:97)
Motor: 1. Grigorij Łaguta 12 (2,3,1,3,3), 2. Krzysztof Buczkowski 1 (0,1,0,-), 3. Jarosław Hampel 1 (1,0,-,0,0), 4. Mark Karion 0 (-,-,-,-,-), 5. Mikkel Michelsen 10+1 (3,0,3,2,2*), 6. Wiktor Lampart 11+1 (3,2*,3,1,2), 7. Mateusz Cierniak 3+1 (1,1,1*), 8. Dominik Kubera 8 (3,2,1,1,1).
Apator: 9. Paweł Przedpełski 10+2 (3,2*,2*,0,3), 10. Jack Holder 9 (1,3,3,1,1), 11. Adrian Miedziński 8 (w,3,2,3,0), 12. Chris Holder 4+1 (1*,1,0,2), 13. Petr Chlupac 0 (-,-,-,-), 14. Krzysztof Lewandowski 2 (2,0,0), 15. Kamil Marciniec 0 (0,0,0), 16. Robert Lambert 11+1 (2,2,2,3,2*).
---
Bieg po biegu
- Przedpełski, Łaguta, Hampel, Miedziński (w) 3:3
- Lampart, Lewandowski, Cierniak, Marciniec 2:4 (5:7)
- Michelsen, Lambert, C. Holder, Buczkowski 3:3 (8:10)
- Kubera, Lampart, J. Holder, Lewandowski 1:5 (9:15)
- Miedziński, Kubera, C. Holder, Hampel 4:2 (13:17)
- Łaguta, Lambert, Buczkowski, Marciniec 2:4 (15:21)
- J. Holder, Przedpełski, Cierniak, Michelsen 5:1 (20:22)
- Lampart, Lambert, Kubera, Lewandowski 2:4 (22:26)
- J. Holder, Przedpełski, Łaguta, Buczkowski 5:1 (27:27)
- Michelsen, Miedziński, Lampart, C. Holder 2:4 (29:31)
- Łaguta, C. Holder, Kubera, Przedpełski 2:4 (31:35)
- Miedziński, Lampart, Cierniak, Marciniec 3:3 (34:38)
- Lambert, Michelsen, J. Holder, Hampel 4:2 (38:40)
- Przedpełski, Lambert, Kubera, Hampel 5:1 (43:41)
- Łaguta, Michelsen, J. Holder, Miedziński 1:5 (44:46)