Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Tomasovia łatwo ograła drużynę ze Szczyrka, ale tarnowianki okazały się zbyt mocne
FOT. SIATKA.TOMASZOW.INFO
FOT. SIATKA.TOMASZOW.INFO
Tomasovia miała ciężki weekend. W piątek podopieczne trenera Stanisława Kaniewskiego pokonały u siebie SMS PZPS II Szczyrk 3:0. Dzień później uległy w znacznie ważniejszym meczu ekipie z Tarnowa, także do zera. W tej sytuacji do końca sezonu będzie trwała zacięta walka o miejsce w najlepszej czwórce
Niestety niebiesko-białym w dalszej części sezonu nie pomoże już podstawowa libero Sylwia Bielecka, która zrezygnowała z gry z powodu pracy zawodowej. Jeszcze pod koniec 2015 roku trener Kaniewski miał nadzieję, że doświadczona zawodniczka da się przekonać do pozostania w zespole. Ostatecznie nic z tego nie wyszło i teraz jest miejsce zajmie Weronika Umer.
W pierwszym starciu gospodynie zrobiły, co do nich należało i bez większych problemów poradziły sobie z niżej notowanymi rywalkami. W pierwszym secie ekipa SMS PZPS II zdobyła 15 punktów, a w drugim dokładnie tyle samo. Nieco bardziej przyjezdne powalczyły w trzeciej odsłonie, którą przegrały do 19. Szansę na występ dostały jednak dwie młode zawodniczki z Tomaszowa Lubelskiego: Martyna Dzida i Gabriela Kostur.
Dużo trudniejsze zadanie czekało miejscowe siatkarki w sobotnim pojedynku. Tym razem doszło do starcia trzeciej Grupy Azoty PWSZ i czwartej Tomasovii. Niestety znacznie lepiej w mecz weszły siatkarki z Tarnowa. Już w pierwszej partii pokazały, na co je stać i rozbiły gospodynie aż 25:15. W kolejnych setach drużyna trenera Kaniewskiego walczyła dzielnie, ale musiała uznać wyższość przeciwniczek. W drugiej części zawodów było 21:25, a w trzeciej 23:25.
– Niestety trudno nam było szybko przestawić się na inne granie. Zabrakło u nas Sylwii Bieleckiej i niestety do końca rozgrywek będziemy musieli radzić sobie bez niej. Dziewczyny będą musiały nauczyć się grać trochę inaczej. Mamy jednak czas, żeby spokojnie nad tym popracować. Szkoda pierwszego seta, bo w dwóch pozostałych dziewczyny pozostawiły po sobie dobre wrażenie – ocenia szkoleniowiec zespołu z Tomaszowa Lubelskiego.
Kolejne zawody niebiesko-białe rozegrają dopiero 23 stycznia. Wówczas zmierzą się na wyjeździe z MCKiS Jaworzno, który zajmuje obecnie szóstą lokatę w tabeli.
Tomasovia Tomaszów Lubelski – SMS PZPS II Szczyrk 3:0 (25:15, 25:15, 25:19)
Tomasovia: Jasiewicz, Hajduk, Karpiuk, Kaniewska, Marcyniuk, Róg, Umer (libero) oraz Dzida, Kostur, Romaszko-Piwko.
Tomasovia Tomaszów Lubelski – Grupa Azoty PWSZ Tarnów 0:3 (15:25, 21:25, 23:25)
Tomasovia: Jasiewicz, Hajduk, Karpiuk, Kaniewska, Marcyniuk, Róg, Umer (libero) oraz Dzida.
