Czas na ćwierćfinał mistrzostw Europy koszykarzy. Dzisiaj o godz. 16 reprezentacja Polski zmierzy się z Turcją. Transmisja w TVP 2, TVP Sport oraz w internecie na stronie sport.tvp.pl.
Koszykarze reprezentacji Polski znakomicie spisują się podczas tegorocznego Eurobasketu. Fazę grupową zakończyli z bilansem 3-2 i do pucharowej awansowali z drugiego miejsca.
W spotkaniu 1/8 finału Biało-Czerwoni zaczęli bardzo źle, bo przegrywali już z Bośnią i Hercegowiną 2:13. Systematycznie odrabiali jednak straty i ostatecznie pokonali Jusufa Nurkica i jego kolegów 80:72.
– Po raz kolejny pokazaliśmy charakter. Dorośliśmy mocno jako zespół. Zaczęliśmy słabo, ale stopniowo wracaliśmy do meczu. Krok po kroku - jak duże drużyny. W trzeciej kwarcie przełamaliśmy Bośniaków i zaczęliśmy kontrolować wydarzenia. Jestem bardzo dumny z mojego zespołu. Wszyscy dali z siebie maksimum. Zostawiliśmy mnóstwo serca i potu na boisku – mówił po końcowym gwizdku Mateusz Ponitka.
Teraz kolejną przeszkodą na ich drodze będzie Turcja. Rywale do tej pory wszystkie swoje spotkania wygrali. W grupie nie mieli sobie równych. Najpierw uporali się z: Łotwą 93:73, później z Czechami 92:78, rozbili Portugalię 95:54, Estonię 84:64, a na koniec Serbię 95:90. Kłopoty napotkali dopiero na etapie 1/8 finału, bo to Szwecja na początku zawodów była górą. Alperen Sengun i spółka odrobili jednak straty i ostatecznie wygrali 85:79.
Największą gwiazdą Turcji jest właśnie Sengun. Zawodnik Houston Rockets w poprzednim sezonie NBA mógł się pochwalić statystykami na poziomie: 19 punktów, ponad 10 zbiórek i prawie 5 asyst. Podczas mistrzostw Europy notuje za to średnio: 22,3 punktu, 10,7 zbiórki i 6,7 asysty. Do pomocy ma jeszcze innych graczy z przeszłością w NBA: Cedi Osmana, Furkana Korkmaza czy Shane’a Larkina.
Drużyna Igora Milicica nie raz pokazała już jednak, że potrafi radzić sobie z faworytami. Pokonała przecież nie tak dawno temu Słowenię z Luką Doncicem, a ostatnio Bośnię i Hercegowinę.
– Jesteśmy przygotowani do turnieju, mamy świetnych zawodników. Nie ma presji, są możliwości, by każdego dnia tworzyć kolejną historię. Cieszę się na pojedynek z Turcją. Na co dzień tam mieszkam i gram. To będzie dla mnie wyjątkowe spotkanie – dodaje Ponitka.
