Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Biała Podlaska

7 września 2019 r.
20:09

Lady Gaga chce mieć jego biżuterię. Kim jest Hubert z Rokitna

Autor: Zdjęcie autora Ewelina Burda

Chcą, abym stworzył coś specjalnie dla niej. Mają mi wysłać jej plany eventowe i wydarzenia, na których Lady Gaga miałaby się pokazać. Jestem z nimi w stałym kontakcie - rozmowa z Hubertem Kołodziejskim z Rokitna, projektantem odzieży oraz biżuterii

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

• Kiedy pierwszy raz pomyślałeś o tworzeniu biżuterii?
- Pomysł narodził się dwa lata temu, chociaż już właściwie na rysunkach z czasów liceum znalazłem ślady takich projektów. Rozpoczynając studia (Międzynarodową Szkołę Kostiumografii i Projektowania Ubioru w Warszawie - przyp. aut.) wiedziałem, że chcę stworzyć spójną markę. A uruchomienie odzieżowej jest skomplikowane; to cała machina, od szwalni począwszy. Dlatego pomyślałem o biżuterii. Pierwsza kolekcja pojawiła się rok temu. Teraz pracuję nad drugą. Zresztą, biżuteria i odzież to moda, nie rozgraniczam tego. Tak naprawdę, trudno powiedzieć co jest ważniejsze. Czasami biżuteria jest bardziej zajmująca niż ubiór.

• Ta twojego autorstwa na pewno zwraca uwagę.
- O to mi chodziło, aby była charakterystyczna, nawet te najmniejsze modele. Takie na przykład kółko z perłą, ktoś powie. A ja w tym wypadku inspiruję się piercingiem, czyli kolczykiem który wkłada się do nosa lub sutka. Sama w sobie jest to zdecydowana forma. Kółko nawiązuje do kultury punkowej, a z drugiej strony mamy perłę, która jest czymś delikatnym i dziewiczym. To ma być kontrast.

• Perły w twojej biżuterii są bardzo wyjątkowe. Skąd taki pomysł?
- W pierwszej kolekcji użyłem klasycznych pereł, ale lubię nieoczywiste kształty, dlatego zacząłem poszukiwać pereł tzw. barokowych, które są niepowtarzalne. Dorastają do dużych rozmiarów, często są potrójne lub poczwórne, w różnych kolorach. Niektóre nie potrzebują żadnej oprawy. Są naprawę rzadkie. Nie spotkałem się jeszcze z takim użyciem wcześniej. U mnie na przykład barokowa perła może być przekłuta szpikulcem na wylot.
Sprowadza je z Tokio pewna kobieta, która jeździ tam na targi dwa razy w roku. Ostatnio przywiozła mi perły w kształcie statków kosmicznych. Zależało mi też, aby moja biżuteria była unisex. Nie przypisuję jej do żadnej płci, często zamiast modelek prezentują ją modele. Tak się stało, że panowie sami zaczęli ją zamawiać, głównie kolczyki. Najczęściej to zamówienia z zagranicy albo z większych miast. Kolczyki sprzedaję na sztuki, każdy może dobrać je według życzenia. Pokazuję to na Instagramie, że w tym też może być asymetria. To ten sam styl, więc kolczyki pasują do siebie. W jednym uchu może być większy, a w drugim mniejszy.

• Jak to się stało, że znane osoby zaczęły sięgać po twoją biżuterię? Nawet Lady Gaga.
- To trochę dzieło przypadku, bo moją biżuterię styliści wypożyczają na sesje zdjęciowe do magazynów. A zazwyczaj ubierają też celebrytów. Tak było na przykład z Edytą Górniak, bo jej stylistka zauważyła moje projekty na sesji. Inaczej było z Lady Gagą. Jej styliści napisali do mnie na Instagramie. Poprosili o mój numer telefonu i e-maila. Chcą, abym stworzył coś specjalnie dla niej. Mają mi wysłać jej plany eventowe i wydarzenia, na których Lady Gaga miałaby się pokazać. Jestem z nimi w stałym kontakcie.

Instagram to twoje główne narzędzie biznesowe?
- Nie wyobrażam sobie tego wszystkiego bez Instagrama. Faktycznie, to najważniejsze medium w mojej pracy. Strona internetowa jest w budowie. Do tej pory Instagram spełniał wszystkie zadania. Na przykład aktorka Olga Bołądź zobaczyła moje projekty na sesji zdjęciowej i sama do mnie napisała na Instagramie. Podobnie stylista piosenkarki Anny Wyszkoni. Później podarowałem Wyszkoni cały set mojej biżuterii. A ona z kolei na jakimś koncercie w grudniu ubiegłego roku pokazała biżuterię Kasi Kowalskiej, która założyła ją później na występ. Jak widać, przyjaźń w showbiznesie też istnieje.

• Jak wygląda tworzenie biżuterii?
- Wszystko oparte jest o kolekcje, rzadko robię coś specjalnie pod kogoś, bo to skomplikowany proces. Najpierw wykonuję ręcznie prototyp, a następnie z tego wykonuje się odlew. Ale produkcją zajmuje się pracownia złotnicza w Katowicach. W ciągu dwóch lat przetestowałem ponad 30 i tylko ta jedna spełniła moje wymagania. Wszystko ma znaczenie, stopień wygięcia szpikulca czy stopień mocowania perły. W takiej pracowni są specjalnie maszyny, a one kosztują sporo, więc na razie tak to wygląda. Jako pierwsza kolczyki przymierza moja mama, a później je sobie przywłaszcza.

• Nadal projektujesz ubrania?
- Nie zrezygnowałem z projektowania ubrań. Tworzę je na zamówienia prywatne, ostatnio to głównie sukienki. Stale współpracuję ze stylistami, którzy na przykład pracują jako tzw. personal shopperzy. To wszystko daje mi utrzymanie. Nie ukrywam, że projektuję też z myślą o sobie, jeżeli chodzi o męskie rzeczy. To najczęściej taki street style w zdecydowanej formie, bo nie lubię nudy. W odzieży często pojawia się asymetria i ostre krawędzie. Nadal też projektuję ubrania dla mamy.

• Mieszkasz i tworzysz w Rokitnie. Nie ciągnie cię do showbiznesu?
- Myślę, że przeszedłem sporą metamorfozę, wróciłem tutaj na Podlasie, żeby trochę się zmienić i poukładać sobie w głowie. Przeszkadzała mi m.in. moja nadwaga, zwłaszcza w kontekście tego, że robię w modzie. Dobrze mi się tutaj mieszka, bo lubię przyrodę. To też moja inspiracja, na przykład formy organiczne. Tutaj odnajduję spokój. Codziennie chodzę na długie spacery, biegam. Szanuję i doceniam piękno przyrody. Także to, że perły których używam zostały stworzone z natury, a właściwie małż je stworzył.  Pasja i chęć tworzenia są we mnie cały czas i to jest najważniejsze. Spójna marka z jasnym przekazem, zdecydowana w formie, ale przystępna. Do tego dążę. Dlatego codziennie rano wstaję z zapałem, aby tworzyć nowe rzeczy. Oczywiście, liczy się też dla mnie sukces komercyjny, żeby te rzeczy się sprzedawały. Ciężko się wstrzelić w niszę. Ale wydaje mi się, że mam wyczucie rynku i intuicję. Nie śledzę trendów w magazynach czy w internecie. Skupiam się na swoim wyczuciu i wierzę, że jest to ponadczasowe i rokuje na lata. Wiem też, że dzięki znanym osobom docieram do większej rzeczy odbiorców, ale nie ekscytuje mnie to. Chciałabym, aby moja marka zaistniała za granicą. To jest mój cel. To kwestia promocji.

• W takim razie co uważasz za swój sukces, w kontekście osób które noszą twoją biżuterię?
- Najważniejsza osoba która ma moją biżuterię to Marina Abramović. Dostała ode mnie kolczyki i je nosi. Kiedy miała wystawę w Toruniu, poprzez kuratora przekazałam jej biżuterię. Zrobiłem ją specjalnie dla niej. Dostałem e-maila z podziękowaniem, napisała że kolczyki są piękne i je nosi. Bardzo ją szanuję. Ważna jest dla mnie ta świadomość, że taka osobowość jak ona posiada moją biżuterię. Na pewno nie wszyscy będą nosić moją biżuterię, bo nie wszyscy dobrze się w niej czują. Najważniejsze, to żeby nikomu się nie narzucać. Jako pierwsi zaczęli nosić moje projekty znajomi. To bardzo miłe i budujące. Nie chcę mówić, że to biżuteria dla silnych kobiet, bo przecież mogą to założyć kobiety z depresją i poczują się dzięki temu lepiej.

• Co się działo po emisji materiału o tobie w Dzień Dobry TVN?
- Mój telefon prawie się wyłączył od powiadomień, na wszystkich kanałach społecznościowych. W ogóle sporo czasu zajmuje mi też odpisywanie klientom, bo z reguły mają wiele pytań, o wymiary biżuterii, o wagę, o to jak się ją zakłada. Co chwila dostaję takie wiadomości.

Hubert Kołodziejski

(ur. w 1992 roku) mieszka i projektuje odzież oraz biżuterię w Rokitnie w powiecie bialskim. Jest absolwentem Międzynarodowej Szkoły Kostiumografii i Projektowania Ubioru w Warszawie. Przełomowym momentem okazała się dla niego wygrana w Warsztatach Art & Fashion Festival w Poznaniu w 2012 roku. Zaraz po tym dostał się na letni kurs na prestiżowej Central Saint Martins w Londynie. W ubiegłym roku znalazł się w gronie najbardziej obiecujących projektantów mody w Polsce według magazynu K-MAG

e-Wydanie

Pozostałe informacje

Inscenizacja „Drogi do wolności” w Muzeum Wsi Lubelskiej
galeria

Inscenizacja „Drogi do wolności” w Muzeum Wsi Lubelskiej

Wydarzenie, przygotowane we współpracy z Teatrem z Nasutowa, pozwoliło uczestnikom przenieść się do obozu legionistów z 1918 roku i poczuć atmosferę tamtych przełomowych dni.

Lublin świętuje odzyskanie niepodległości. Za nami oficjalne uroczystości
ZDJĘCIA
galeria

Lublin świętuje odzyskanie niepodległości. Za nami oficjalne uroczystości

Zebranie Rady Miasta, uroczysty apel, defilada i złożenie wieńców pod pomnikami bohaterów – tak w Lublinie przebiegały obchody Narodowego Święta Niepodległości z udziałem przedstawicieli władz miasta i województwa.

Budynek Zarządu Regionu Środkowo-Wschodniego NSZZ „Solidarność” przy ul. Królewskiej 3 w Lublinie w czasie strajku nauczycieli Lubelszczyzny, 1981 r.
DODATEK IPN

„SOLIDARNOŚĆ". Polska droga do wolności

Wybuch masowych strajków pracowniczych w 1980 r. w Polsce był wyrazem buntu wolnościowego Polaków wobec rzeczywistości komunistycznej. Powstały w ich wyniku wielomilionowy ruch związkowy „Solidarności” okazał się jednym z największych fenomenów w tysiącletnich dziejach naszego kraju.

Artystyczny symbol Niepodległej pojawił się w Lublinie

Artystyczny symbol Niepodległej pojawił się w Lublinie

Nowy mural przy ul. Zamojskiej stał się artystycznym akcentem obchodów Święta Niepodległości. Lublin jako pierwszy w Polsce włączył się w akcję „Polska na TAK!”

Święto Niepodległości w Puławach. Kwiaty, przemówienia a wieczorem koncert
zdjęcia, wideo
galeria
film

Święto Niepodległości w Puławach. Kwiaty, przemówienia a wieczorem koncert

Niepodległość nie jest nam dana raz na zawsze - powtarzali dzisiaj w swoich przemówieniach przed Pomnikiem Niepodległości - wiceprezydent Puław, Grzegorz Nowosadzki i przewodniczący rady miasta - Mariusz Wicik. Kwiaty pod pomnikiem złożyły delegacje lokalnych władz, szkół i służb mundurowych.

Od Ojców Niepodległości do wnuków "Solidarności"
DODATEK IPN

Od Ojców Niepodległości do wnuków "Solidarności"

Odzyskanie przez Polskę niepodległości po 123 latach rozbiorów było procesem rozłożonym w czasie i wielowymiarowym. Polski sukces z 1918 r., zwieńczony ustaleniem granic odrodzonego państwa, miał wielu ojców, którzy różnymi drogami i za pomocą różnych metod dążyli do wielkiego celu Polaków – odzyskania niepodległego państwa.

Kozłówka w niedzielę zaprasza na urodziny. Darmowe zwiedzanie z atrakcjami
historia

Kozłówka w niedzielę zaprasza na urodziny. Darmowe zwiedzanie z atrakcjami

Koncert orkiestry, wystawy, militaria, filmowe seanse - to wszystko i wiele więcej w niedzielę będzie to zobaczenia i posłuchania w Muzeum Zamoyjskich w Kozłówce. Placówka 16 listopada zaprasza na Dzień Otwartych Drzwi - bez biletów.

Kamienice przy ulicy Królewskiej nr 1‒3 zniszczone w trakcie walk o Lublin w lipcu 1944 r. w wyniku potyczki między sowieckimi i niemieckimi czołgami (autor nieznany, zbiory APL)
DODATEK IPN

Lublin. Wolność utracona – zniszczone miasto

Dzień 11 listopada 1918 r. przyjęto jako umowną datę odzyskania przez Polskę niepodległości po 123 latach zaborów. Rozpoczęła się wówczas wieloletnia odbudowa państwa, utrwalanie jego granic, ładu politycznego oraz integracja społeczeństwa.

Zdjęcie ilustracyjne

Bractwo Miłosierdzia św. Brata Alberta prosi o wsparcie dla ogrzewalni w Lublinie

Ogrzewalnia od 1 października przyjmuje mężczyzn, którzy nie mają gdzie spędzić nocy. Placówka codziennie udziela wsparcia potrzebującym, zapewniając im schronienie, ciepło i możliwość zadbania o podstawowe potrzeby.

Filip Luberecki (z prawej) ma szansę zagrać w reprezentacji Polski U21

Czterch piłkarzy Motoru i jeden trener udało się na zgrupowania reprezentacji narodowych

W najbliższych dniach odbędą się mecze reprezentacji narodowych, zarówno tych pierwszych, jak i młodzieżowych. W trakcie przerwy w rozgrywkach na zgrupowania poszczególnych drużyn udało się pięciu przedstawicieli Motoru Lublin

PGE Start Lublin po raz ostatni w tym sezonie wystąpi we własnej hali w europejskich pucharach

PGE Start Lublin po raz ostatni w tym sezonie wystąpi we własnej hali w europejskich pucharach

W środę rywalem lublinian będzie bułgarski Rilski Spotis

Zdjęcie ilustracyjne

Zima coraz bliżej – reagujmy, gdy ktoś potrzebuje pomocy

Dzięki szybkiej i empatycznej reakcji dzielnicowych z Komendy Powiatowej Policji w Lubartowie, 66-letni bezdomny mężczyzna otrzymał niezbędną pomoc i schronienie. Funkcjonariusze znaleźli go na jednej z posesji w Lubartowie, gdzie od pewnego czasu spał pod gołym niebem.

Koncert, iluminacje i patriotyczny mural. Jak w Lublinie będziemy obchodzić Święto Niepodległości?
11 listopada 2025, 9:00

Koncert, iluminacje i patriotyczny mural. Jak w Lublinie będziemy obchodzić Święto Niepodległości?

Nie zabraknie znanych artystów, nowoczesnych aranżacji i ponadczasowego przesłania. Z okazji 107. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości na mieszkańców Lublina czeka wiele patriotycznych atrakcji.

Lubelszczyzna pamięta  o obrońcach Niepodległej...
DODATEK IPN

Lubelszczyzna pamięta o obrońcach Niepodległej...

Wśród wielu dat w historii Polski jedną z najpiękniejszych i najważniejszych jest 11 listopada 1918 r. Po 123 latach zaborów nasz kraj odzyskał upragnioną niepodległość i ponownie pojawił się na mapie Europy. Wspólny wysiłek podjęli zarówno wielcy politycy – tacy jak Józef Piłsudski, Ignacy Paderewski czy Roman Dmowski – jak i zwykli żołnierze, mieszkańcy wsi, miast i miasteczek.

Pegimek otworzy okienko w galerii
Świdnik

Pegimek otworzy okienko w galerii

To będzie duże ułatwienie dla mieszkańców Świdnika. W centrum miasta powstanie punkt obsługi klientów Pegimeku.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium