

We wtorek w ramach ćwierćfinału ligi szwedzkiej Lejonen Gislaved w składzie z: Bartoszem Zmarzlikiem, Dominikiem Kuberą, Mateuszem Cierniakiem i Wiktorem Przyjemskim pokonało Rospiggarnę Hallstavik 49:41. Niestety, ostatni z żużlowców lubelskich „Koziołków” szybko zakończył zawody z powodu groźnego upadku i został przetransportowany do szpitala.

W pierwszym wyścigu Przyjemski wywalczył dwa punkty, ale w kolejnym zaliczył kraksę. Już na wyjściu z pierwszego łuku znalazł się między dwoma rywalami i zahaczył o motocykl Adama Ellisa, a po chwili wjechał w dmuchaną bandę.
Na torze błyskawicznie pojawiła się karetka, a za chwilę wezwano także helikopter, którym Polak miał zostać przetransportowany do szpitala. Na razie nie ma żadnych, oficjalnych wieści odnośnie stanu zdrowia zawodnika Orlen Oil Motoru.
Mimo nieobecności Przyjemskiego Lejonen Gislaved wygrało spotkanie 49:41. Zmarzlik zapisał na swoim koncie 14 punktów, Cierniak 12, a Kubera 7+3.
Przypomnijmy, że klub z Lublina już w piątek rozpoczyna fazę play-off. W pierwszym meczu półfinałowym pojedzie w Grudziądzu (godz. 20.30). Rewanż planowany jest 5 września na stadionie przy Al. Zygmuntowskich.
