Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

IV LIGA LUBELSKA

8 kwietnia 2020 r.
12:53

IV liga: Włodawianka szykowała trzy transfery

0 0 A A
(fot. STALKRASNIK.PL)

Zawieszenie rozgrywek mocno pokrzyżowało szyki wiceliderowi tabeli. Rewelacyjna Włodawianka szykowała kilka ciekawych transferów. Do drużyny miało dołączyć trzech zawodników: Przemysław Ilczuk (Orlęta Spomlek Radzyń Podlaski), Maciej Welman (Stal Kraśnik) oraz Gabriel Jakimiński (Lublinianka)

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

Niestety, przed zawieszeniem rozgrywek nie udało się załatwić wszystkich formalności. Dlatego oficjalnie Włodawianka nie dokonała jeszcze żadnego transferu. Jeżeli uda się wznowić rozgrywki to posiłki się przydadzą, bo zespół opuściło aż siedmiu piłkarzy. Dayron Gongora Valdes wylądował w ekipie MKS Arłamów Ustrzyki Dolne, a Michał Walaszek przeniósł się do Vitrum Wola Uhruska. Aż pięciu graczy nie wznowiło za to treningów. W tym gronie są: Paweł Soroka, Mateusz Kędzierski, Mikołaj Kańczugowski, Maciej Kornacki oraz Sebastian Marconi.

– Patrząc na zimowe okienko trzeba przyznać, że nasza kadra straciła trochę na liczebności. Na pewno będzie nas mniej niż jesienią. Z drugiej strony jakościowo wcale nie będzie tak źle, bo chcieliśmy zgłosić trzech zawodników. Dzięki temu rywalizacja na kilku pozycjach na pewno by się zaostrzyła. Przemek Ilczuk i Maciek Welman grali ostatnio w trzecioligowych klubach, więc na pewno powinni się nam przydać. Gabriel Jakimiński był za to jednym z najaktywniejszych w marcu podczas zajęć indywidualnych. Ćwiczą z nami i wydaje mi się, że będą chcieli zostać we Włodawiance. Musimy jednak czekać na rozwój wydarzeń. Na razie nie ma chyba sensu potwierdzać nowych piłkarzy, skoro nie wiemy, czy w ogóle zagramy jeszcze w tym sezonie – wyjaśnia Mirosław Kosowski, trener ekipy z Włodawy.

Ilczuk ostatnio był graczem Orląt Spomlek. W rundzie jesiennej wystąpił w 16 meczach, a sześć razy wychodził w podstawowym składzie biało-zielonych. Welman w obecnych rozgrywkach nie pojawił się na murawie w barwach Stali Kraśnik, ale w rundzie wiosennej poprzedniego sezonu pokazał się z dobrej strony. Uzbierał 13 występów, 10 razy zaczynał spotkania i zapisał na swoim koncie dwa gole. Można było się spodziewać, że obaj będą prawdziwymi wzmocnieniami wicelidera tabeli IV ligi.

Nie da się upilnować wszystkich

Jak w ogóle podopieczni trenera Kosowskiego radzą sobie przy okazji przerwy w rozgrywkach?

– Cały czas trenujemy indywidualnie. Co tydzień wszyscy dostają harmonogram zajęć i w miarę możliwości każdy stara się go realizować. Wiadomo, że część chłopaków pracuje, więc na pewno nie udaje im się wykonać wszystkich treningów. Uważam jednak, że frekwencja jest naprawdę przyzwoita. Są też osoby bardzo aktywne, które praktycznie każdą wolną chwilę poświęcają na to, żeby poćwiczyć. O ich formę nie trzeba się martwić, na pewno będzie optymalna. W tym gronie są przede wszystkim Patryk Błaszczuk i właśnie Gabriel Jakimiński – wyjaśnia szkoleniowiec Włodawianki.

Kiedy nasi czwartoligowcy mogą wrócić do gry o punkty? – Nikt tego nie wie, ale wydaje mi się, że nie prędko – przekonuje popularny „Kosa”.

– Patrząc na to co się dzieje nie będzie łatwo dograć sezonu. Trzeba być jednak przygotowanym. Mam wgląd w to, co robią zawodnicy, ale wiadomo, że mamy też do siebie wzajemnie zaufanie. Nie da się na odległość wszystkich upilnować. Myślę, że nawet w czwartej lidze zawodnicy mają jednak świadomość, po co trenują i dlaczego obciążenia są takie, a nie inne. Każdy z chłopaków już do tego dorósł – zapewnia opiekun wicelidera IV ligi.

A jak zapatruje się na pomysły dokończenia sezonu 2019/2020? – Powiem szczerze, że nie wiem, jak rozwiązać sytuację. Sporo zależy od tego, kiedy tak naprawdę będziemy mogli grać. Grupa mistrzowska i spadkowa to jest jakiś pomysł. Siedem meczów udałoby się rozegrać nawet w późniejszym terminie i praktycznie w miesiąc można dokończyć rozgrywki. Jeżeli nie będzie takiej możliwości, to może jakieś baraże? Decyzja będzie należała do Lubelskiego Związku Piłki Nożnej, a nam pozostaje czekać na rozwój sytuacji – mówi trener Kosowski.

– Nigdy nie spotkałem się z tak długim okresem przygotowawczym. A teraz on przecież dalej trwa. Najgorsze jest to, że po rozegraniu wielu sparingów chłopaki znowu mają rozbrat z boiskiem. Każdy stara się podtrzymać formę, jeżeli chodzi o motorykę, technikę indywidualną, ale nikt nie uczestniczy przecież w grze na dużym boisku. W przypadku wznowienia sezonu nie spodziewałbym się bardzo wysokiej formy sportowej u piłkarzy. I nie chodzi mi tylko o naszą czwartą ligę, ale o wszystkie rozgrywki. Przecież każdy zespół jest w tej samej sytuacji – dodaje szkoleniowiec.

Mecze bez kibiców?

Powoli trzeba też szykować się na to, że gdyby udało się dograć sezon, to raczej kibice nie będą mieli wstępu na mecze.

– Wiadomo, że dla bezpieczeństwa lepiej byłoby rozgrywać spotkania bez publiczności. Dopóki jest jakiekolwiek zagrożenie to w ogóle nie ma sensu pojawiać się na murawie. Z drugiej strony każdy z chłopaków uwielbia piłkę i każdy chciałby już wrócić. Może w tych niższych ligach, gdzie i tak na meczach pojawia się około 200 osób dałoby się wszystko zrobić z głową i byłoby w miarę bezpiecznie? Zobaczymy, na razie najważniejsze jest zdrowie i trzeba skupić się na tym, żeby opanować epidemię. A o powrocie na boiska pomyślimy, jak już będzie bezpiecznie – przekonuje trener klubu z Włodawy.

e-Wydanie

Pozostałe informacje

Imieniny u biskupa. Z życzeniami może przyjść każdy

Imieniny u biskupa. Z życzeniami może przyjść każdy

Biskup Marian Rojek, ordynariusz diecezji zamojsko-lubaczowskiej obchodzi w przyszłym tygodniu swoje imieniny. Okazuje się, że solenizanta może wtedy z życzeniami odwiedzić właściwie każdy.

Pracowali nielegalnie. Gdy przyszła kontrola, schowali się w... pojemnikach na mięso

Pracowali nielegalnie. Gdy przyszła kontrola, schowali się w... pojemnikach na mięso

Czwórkę cudzoziemców ukrytych w pojemnikach na mięso znaleźli strażnicy graniczni, którzy prowadzili kontrole legalności zatrudnienia w jednym z powiatów na południu Polski.

MKS FunFloor podejmie w hali Globus MKS Piotrcovia Piotrków Trybunalski

MKS FunFloor podejmie w hali Globus MKS Piotrcovia Piotrków Trybunalski

Po porażce z Zagłębiem Lubin lubelskie szczypiornistki skupiają się na obronie drugiego miejsca w tabeli

Cztery dni egzaminów. Trzeba zdać i można być radcą prawnym
ZDJĘCIA
galeria

Cztery dni egzaminów. Trzeba zdać i można być radcą prawnym

80 osób w Lublinie zasiadło we wtorek do komputerów i przystąpiło do egzaminu na radcę prawnego. Przyszłych adeptów w zawodzie czekają zagadnienia z wybranych dziedzin prawa oraz etyki zawodowej.

Miliony już na koncie miasta. Za rok mieszkańców wozić będą elektryki

Miliony już na koncie miasta. Za rok mieszkańców wozić będą elektryki

Wyniki konkursu już były, teraz wielka kasa jest już na koncie miasta. W planach są nie tylko zakupy autobusów elektrycznych.

Nagroda w konkursie IKEA? Lepiej uważać. Bo to oszustwo

Nagroda w konkursie IKEA? Lepiej uważać. Bo to oszustwo

Miała wygrać, a straciła. 52-latka padła ofiarą oszustów działających metodą "na nagrodę w konkursie Ikea".

Zmarł Bogusław Smolik. "Włodawa straciła jednego ze swoich najznakomitszych obywateli"

Zmarł Bogusław Smolik. "Włodawa straciła jednego ze swoich najznakomitszych obywateli"

Nie żyje Bogusław Smolik, były dyrektor, a także pracownik Włodawskiego Domu Kultury i miejscowego muzeum.

Górnik Łęczna zaprasza na dni otwarte swojej Szkoły Mistrzostwa Sportowego

Górnik Łęczna zaprasza na dni otwarte swojej Szkoły Mistrzostwa Sportowego

Datę dziewiątego maja powinni zapisać w swoich kalendarzach wszyscy, którzy kochają grać w piłkę i marzą o karierze sportowej. Właśnie tego dnia Górnik Łęczna organizuje dni otwarte w swoim Liceum

Przez wieś, jak po wyścigowym torze. Motocyklista "zarobił" mandat i punkty karne

Przez wieś, jak po wyścigowym torze. Motocyklista "zarobił" mandat i punkty karne

W jednej wiosce natknął się na oznakowany radiowóz, ale minął go i pojechał dalej. W drugiej namierzyli go policjanci z wideorejestratorem. A że jechał zdecydowanie za szybko, to nie uszło mu to na sucho.

Srebro dla lubelskich terytorialsów

Srebro dla lubelskich terytorialsów

Reprezentacja z 2 Lubelskiej Brygady Obrony Terytorialnej została wicemistrzem w biegu na orientację. Mundurowi musieli wykazać się w sprincie, sztafecie czy w odczytywaniu mapy.

Ostatnia chwila na skorzystanie z oferty Restaurant Week
NASZ PATRONAT

Ostatnia chwila na skorzystanie z oferty Restaurant Week

Jeszcze tylko do środy potrwa festiwal Restaurant Week. W tym wydarzeniu na Lubelszczyźnie udział bierze 20 restauracji.

Jerzy Żytkowski (organizator rozgrywek Pod koszami Dziennika Wschodniego): Medal jest najmniej ważny

Jerzy Żytkowski (organizator rozgrywek Pod koszami Dziennika Wschodniego): Medal jest najmniej ważny

Rozmowa z Jerzym Żytkowskim, organizatorem rozgrywek Pod koszami Dziennika Wschodniego im. Andrzeja Wawrzyckiego

Ekologiczne meble z palet na Politechnice Lubelskiej

Ekologiczne meble z palet na Politechnice Lubelskiej

Studenci wydziału Budownictwa i Architektury Politechniki Lubelskiej z okazji Dnia Ziemi budowali ekologiczne ławeczki z palet. Posłużą im one w trakcie przerw.

Umowa podpisana ponad rok temu, a remontu dworca PKP nie widać

Umowa podpisana ponad rok temu, a remontu dworca PKP nie widać

Ponad rok temu Łuków zawarł umowę z kolejową spółką na remont nieczynnego dworca PKP. Od tego czasu nic się nie dzieje. Ale kolej ma już pewien konkret.

Wyprzedzał na przejściu dla pieszych. Był nietrzeźwy
film

Wyprzedzał na przejściu dla pieszych. Był nietrzeźwy

Radzyńska policja zatrzymała nietrzeźwego kierowcę Opla, który wyprzedzał inny pojazd tuż przed przejściem. Oprócz wysokiego mandatu, może długo posiedzieć za kratkami.

IV LIGA LUBELSKA
24. KOLEJKA

Wyniki:

Górnik II Łęczna  - Ogniwo Wierzbica 1-0
KS Cisowianka Drzewce - Tomasovia 1-2
Kryształ Werbkowice - Stal Kraśnik 0-0
Stal Poniatowa - Lewart Lubartów 1-2
Start Krasnystaw - Motor II Lublin 2-0
Lublinianka - Gryf Gmina Zamość 4-0
Janowianka - Huragan Międzyrzec Podlaski 1-1
Łada 1945 Biłgoraj - Opolanin 1-1
Grom Kąkolewnica - Granit Bychawa 2-1

Tabela:

1. Lewart 24 57 49-17
2. Janowianka 24 56 60-18
3. Start 24 51 44-26
4. Cisowianka 24 48 60-29
5. Stal Kraśnik 24 48 56-25
6. Łada 24 45 41-29
7. Tomasovia 24 35 39-28
8. Opolanin 24 35 53-47
9. Kryształ 24 33 37-44
10. Górnik II 24 31 35-35
11. Lublinianka 24 27 28-33
12. Huragan 24 27 32-38
13. Gryf 24 26 29-36
14. Stal Poniatowa 24 25 27-42
15. Motor II 24 23 29-51
16. Granit 24 17 21-53
17. Ogniwo 24 14 21-65
18. Grom 24 13 18-63

ALARM24

Widzisz wypadek? Jesteś świadkiem niecodziennego zdarzenia?
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

Kliknij i dodaj swojego newsa!