Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

18 października 2019 r.
21:28

"Sekrety Lublina" Krzysztofa Załuskiego. Każda z tych historii to odrębny scenariusz na film

19 2 A A
(fot. Maciej Kaczanowski)

Rozmowa z Krzysztofem Załuskim, dziennikarzem, scenarzystą, pisarzem, autorem książki „Sekrety Lublina”.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

• „Kulinarny Lublin”, który opublikowałeś w ubiegłym roku pobudził twój apetyt na zgłębienie sekretów Lublina?

– „Sekrety Lublina” miały swój początek w Dzienniku Wschodnim. Przez kilka lat w oparciu o archiwalne zdjęcia Jacka Mirosława pisałem do piątkowego Magazynu reportaże o Lublinie. Szukałem w archiwalnych gazetach historii, o których wcześniej nie słyszałem, a które wydawały mi się bardzo ciekawe. I tak dowiedziałem się na przykład, że na początku lat 80. wszystkie lubelskie gazety przez tydzień pisały o zaginięciu 8-letniego Irka z Czechowa.

• Rozumiem, że to jedna z historii, które znalazły się w książce. Miała happy end?

– Chłopiec wracał ze szkoły do domu i przepadł jak kamień w wodę. W mieście powstała panika, mówiło się, że to sataniści go porwali, jakaś sekta, wszyscy ruszyli na poszukiwania. Po 5 dniach jakieś dziecko usłyszało cichy szloch jakby spod ziemi. Okazało się, że to Irek, który wpadł do studzienki kanalizacyjnej. Była ona zabezpieczona jedynie płytą ze styropianu, którą zasypał śnieg. Dlatego nie było jej widać. Chłopiec był w tej studzience uwięziony przez 5 dni. Został uratowany. Pomyślałem, że szkoda, by takie historie odeszły w zapomnienie, skoro kiedyś budziły tak wielkie emocje.

• Który okres najbardziej wziąłeś pod lupę?

– Czasy PRL-u, bo to okres mojej młodości. Przyjechałem do Lublina z Hrubieszowa i zacząłem naukę w VI LO, potem studiowałem germanistykę na UMCS. Sam mam z tego okresu kilka ciekawych historii. Pamiętam swój egzamin wstępny na studia. Trzeba było na ustnym uzasadnić, dlaczego wybrało się germanistykę. Jedni mówili o miłości do niemieckiej literatury, do sławnych niemieckich poetach, a ja powiedziałem, że mam wartburga, a instrukcja do niego jest w języku niemieckim. I zostałem przyjęty!

• Co jeszcze zapamiętałeś z tego okresu?

– Lublin to był wtedy dla mnie wielki świat. Dla młodego chłopaka, który po raz pierwszy wszedł na parkiet hali WOSTiW-u czy AOS-u, a wtedy właśnie zaczynała się moja przygoda ze sportem, to było prawdziwe przeżycie. Do tego trolejbusy, neony, wieżowce. Zakochałem się w Lublinie, ale o Hrubieszowie nigdy nie zapomniałem.

• Do której z historii „Sekretów Lublina” masz wyjątkowy sentyment?

– W 1978 roku dyrektor Startu, Andrzej Frączkowski ściągnął do Lublina pierwszego amerykańskiego czarnoskórego koszykarza: Kena Washingtona. Od tego momentu zaczęła się w Lublinie tzw. kenomania. Ludzie nocami stali w kolejce po bilety na mecz z Kenem. To był chyba jedyny przypadek w historii lubelskiego sportu, że na Start fałszowano bilety. Wszystko po to, żeby zobaczyć Kena. To było prawdziwe szaleństwo! Oszalałem i ja na jego punkcie, zwłaszcza, że sam wtedy trenowałem koszykówkę. Wielu kibiców do dzisiaj wspomina tę postać, dlatego uznałem, że warto opowiedzieć tę historię.

• W twoich historiach ważni są ludzie. Ktoś szczególnie?

– Muszę opowiedzieć o legendarnym Adamie Tomanku, lubelskim dziennikarzu radiowym, prawdopodobnie najdłużej pracującym w swoim fachu w Polsce. Zrobiłem z nim ostatni wywiad przed jego śmiercią i to była fantastyczna rozmowa: dla mnie wyjątkowe doświadczenie i zawodowe i osobiste. Adam Tomanek był człowiekiem o niespożytej energii i kreatywności. Zasłynął też chyba najkrótszym wywiadem w historii Polskiego Radia. Był rok 1979, zima stulecia. Pan Adam zaczął: „Witam, Tu Adam Tomanek, jest ze mną pan Kwiatkowski, który odśnieża chodnik na ul. Lipowej. Dzień dobry. Zimno?”, „Zimno”, „Pada?”, „Pada”. „Z Lublina mówił dla państwa Adam Tomanek. Do usłyszenia”. To był człowiek o wielkiej pasji. Żył swoją pracą i był autorytetem dla kilku pokoleń dziennikarzy.

• O kim jeszcze chciałbyś wspomnieć?

– Jest postać, której historia autentycznie mnie zachwyciła. To Michaj Burano, Rom z Bronowic, który zrobił światową karierę piosenkarza. Festiwal w Sopocie, 1959 rok. Na scenę wychodzi młody chłopak, którego do Sopotu przywiózł wuj i wybłagał kierownika festiwalu, by ich tam wpuścił, i zaczyna śpiewać „Lucillę”. Wszyscy milkną z zachwytu. To był początek wielkiej kariery Burano, który jako pierwszy artysta zza żelaznej kurtyny wystąpił w paryskiej Olimpii, czy z Frankiem Sinatrą. Nasz Michaj z Bronowic, który mieszkał w baraku w okolicach ul. Krańcowej nie zapomniał o swoim Lublinie, przyjeżdżał tu potem swoim kabrioletem i odwiedzał rodzinę. To super materiał na scenariusz filmowy. Podobnie jak postać prof. Tadeusza Krwawicza, światowej sławy okulisty. Niektórzy uważali, że jest albo szarlatanem albo cudotwórcą.

• Na mnie wielkie wrażenie zrobiła historia utonięcia dzieci w Wiśle.

– To był jedna z największych tragedii, jaka się u nas zdarzyła. W 1961 roku w Wiśle utopiło się 13 dzieci ze Szkoły Podstawowej nr 17 przy ul. Krochmalnej w Lublinie. Dzieci były na wycieczce szkolnej w Kazimierzu, w nagrodę za dobre wyniki w nauce. Szły po płytkiej wodzie trzymając się za ręce. I nagle weszły na tzw. ruchome piaski. Zaczęły wpadać do wody; jedno po drugim, ciągnąc za sobą kolejne dzieci. Na pomoc rzuciła się nauczycielka, uratowała kilkoro uczniów, ale 13 utonęło. Pogrzeb na ul. Lupowej w Lublinie zgromadził nieprzebrane tłumy. W dzień pogrzebu wyłowiono ciało ostatniego dziecka... To był niewyobrażalny dramat. Spotkałem się z nauczycielką, która opiekowała się wtedy tymi dziećmi. Powiedziała, że każdego dnia myśli o tym, co się stało. To zaważyło na całym jej życiu. Nigdy się z tego nie otrząsnęła. Gazety niewiele pisały o tej tragedii, bo przecież w tamtych czasach takie rzeczy nie mogły mieć miejsca w peerelowskiej rzeczywistości. Tragedie były „zarezerwowane” dla państw zachodnich.

• Każda z tych historii to odrębny scenariusz na film.

– Rzeczywiście tak jest. Historia o kradzieży relikwii z kościoła Dominikanów stała się kanwą scenariusza, który napisałem do filmu „Świętokradztwo” w reżyserii Grzegorza Linkowskiego. Film można było zobaczyć w TVP1 w Wielkanoc. Drugi film, do którego napisałem scenariusz, to „Lot do wolności” również w reżyserii Grzegorza Linkowskiego. To opowieść o ucieczce samolotem ze świdnickiego aeroklubu na lotnisko Tempelhof w Berlinie Zachodnim. Dotarliśmy do wszystkich bohaterów tej historii, powstał niezwykły film, który będzie miał swoją lubelską premierę już w najbliższy poniedziałek w Centrum Spotkania Kultur, a w listopadzie będzie pokazany w telewizji.

• Jest szansa na ekranizację kolejnych historii z „Sekretów Lublina”?

– One same się o to proszą.

Krzysztof Załuski

Przez wiele lat pracował w Dzienniku Wschodnim, gdzie zajmował się m.in. sportem, kryminałami, był redaktorem, wydawcą kilku tygodników. Jest autorem kilku przewodników, monografii Avii Świdnik, „Filmowego Lublina”, dwóch książek o historii lubelskiej komunikacji miejskiej, „Kulinarnego Lublina”. Obecnie pracuje nad kolejnymi książkami. Będzie to m.in. kolejna część „Filmowego Lublina”, książka o historii piłki ręcznej i kontynuacja „Kulinarnego Lublina”. Jest w trakcie pisania scenariusza do filmu fabularnego, którego akcja będzie się toczyć na Lubelszczyźnie.

e-Wydanie

Pozostałe informacje

Sportowcy mają wielkie i słodkie serca

Sportowcy mają wielkie i słodkie serca

W czwartkowy wieczór, w hali MOSiR im. Zdzisława Niedzieli odbył się Mecz Słodkich Serc.

Choinka na LSM już udekorowana

Choinka na LSM już udekorowana

Mieszkańcy osiedla Mickiewicza tradycyjnie udekorowali osiedlową choinkę, świętując rozpoczęcie okresu bożonarodzeniowego.

Tworzenie i projektowanie sklepów internetowych – Klucz do sukcesu Twojego biznesu online

Tworzenie i projektowanie sklepów internetowych – Klucz do sukcesu Twojego biznesu online

W dzisiejszym dynamicznym świecie cyfrowym, skuteczne tworzenie sklepów internetowych to nie tylko kwestia technologii, ale także odpowiedniego podejścia do designu i użyteczności. Z odpowiednio zaprojektowanym sklepem internetowym możesz osiągnąć znaczną przewagę nad konkurencją i skutecznie zwiększyć swoje przychody.

Poczuj magię pisania z piórami wiecznymi

Poczuj magię pisania z piórami wiecznymi

Pióra wieczne to nie tylko narzędzie do pisania, ale także symbol elegancji, klasy i indywidualności. Od dekad stanowią one niezastąpiony element codziennego życia osób ceniących tradycję oraz jakość.

Aleksandra Mirosław inspiruje najmłodszych
galeria

Aleksandra Mirosław inspiruje najmłodszych

Wczoraj XXX LO, a dzisiaj SP29 odwiedziła złota medalistka olimpijska Aleksandra Mirosław. Lublinianka rozmawiała z najmłodszymi o sporcie, wyzwaniach i codziennym życiu zawodowych sportowców.

Julia Szeremeta zmierzy się z Leną Buchner w ramach Suzuki Boxing Night. Andrzej Gołota gościem specjalnym?
ZDJĘCIA Z CEREMONII WAŻENIA
galeria

Julia Szeremeta zmierzy się z Leną Buchner w ramach Suzuki Boxing Night. Andrzej Gołota gościem specjalnym?

Piątkowy wieczór w hali MOSiR im. Zdzisława Niedzieli w Lublinie upłynie pod znakiem boksu. O godz. 20.45 wystartuje gala Suzuki Boxing Night 32. Gwiazdami tego wieczoru będą Julia Szeremeta oraz Damian Durkacz. W czwartek odbyło się oficjalne ważenie przed imprezą.

Strefowanie przestrzeni – klucz do funkcjonalnego i estetycznego wnętrza

Strefowanie przestrzeni – klucz do funkcjonalnego i estetycznego wnętrza

Zastanawiałeś się kiedyś, jak sprawić, by wnętrza Twojego domu były nie tylko estetyczne, ale także funkcjonalne? Sekretem jest strefowanie przestrzeni, które pozwala na stworzenie harmonijnego i praktycznego układu w mieszkaniu. W tym artykule przyjrzymy się, jak dzięki odpowiedniemu podziałowi na strefy możemy zyskać więcej niż tylko porządek i estetykę.

Gdzie szukać pracowników fizycznych i jak znaleźć odpowiednich kandydatów?

Gdzie szukać pracowników fizycznych i jak znaleźć odpowiednich kandydatów?

W dzisiejszym dynamicznie zmieniającym się świecie, znalezienie odpowiednich pracowników fizycznych stało się prawdziwym wyzwaniem dla wielu pracodawców. Globalizacja, migracje oraz zmiany demograficzne wpływają na rynek pracy, wprowadzając zarówno możliwości, jak i wyzwania. Jak więc skutecznie dotrzeć do kandydatów, którzy spełnią nasze oczekiwania?

50-latek wypadł z drogi i uderzył w drzewo w Jarosławcu

50-latek wypadł z drogi i uderzył w drzewo w Jarosławcu

50-letni kierowca Audi stracił panowanie nad pojazdem na skrzyżowaniu w Jarosławcu, w wyniku czego uderzył w drzewo. Z obrażeniami trafił do szpitala.

Czym są testy penetracyjne i dlaczego każda firma ich potrzebuje?

Czym są testy penetracyjne i dlaczego każda firma ich potrzebuje?

Żyjemy w czasach, gdzie dane to nowa waluta, a ich bezpieczeństwo powinno być priorytetem dla każdej firmy. Jednak cyberprzestępcy nieustannie opracowują coraz bardziej zaawansowane metody łamania zabezpieczeń. Tu na scenę wchodzą testy penetracyjne — skuteczny sposób na wykrycie luk w systemach informatycznych, zanim zrobią to hakerzy.

Skoczkowie narciarscy przenoszą się do Titisee-Neustadt. Przestać tracić punkty za telemark

Skoczkowie narciarscy przenoszą się do Titisee-Neustadt. Przestać tracić punkty za telemark

Po dwóch konkursach w Wiśle, które odbyły się w fantastycznej atmosferze dzięki licznie zgromadzonym polskim kibicom skoczkowie narciarscy przenoszą się do Niemiec. W Titisee-Neustadt od piątku do niedzieli odbędą się dwa kolejne konkursy indywidualne. Czy wreszcie doczekamy się Polaka w czołowej dziesiątce?

Szczęśliwy finał poszukiwań zaginionego 42-latka z Bełżyc

Szczęśliwy finał poszukiwań zaginionego 42-latka z Bełżyc

Po intensywnych poszukiwaniach, 42-letni mężczyzna z Bełżyc został odnaleziony cały i zdrowy w Lublinie.

Nie będzie „kredytu 0 proc.” na mieszkania. Alternatywy też brak

Nie będzie „kredytu 0 proc.” na mieszkania. Alternatywy też brak

Decyzja o rezygnacji z programu „kredyt 0 proc.” powinna zostać podjęta dużo wcześniej – ocenił w czwartek dyrektor generalny Polskiego Związku Firm Deweloperskich (PZFD) Bartosz Guss. Dodał, że ci, którzy szukali mieszkań, zbyt długo trzymani byli w niepewności.

Piłkarki ręczne reprezentacji Polski w swoim ostatnim meczu na mistrzostwach Europy ograły Rumunię

ME piłkarek ręcznych: Polki zakończyły turniej na dziewiątym miejscu. Bez zmiany kultury lepiej nie będzie

Dziewiąte miejsce na trwających wciąż mistrzostwach Europy to najlepsze osiągniecie kobiecej reprezentacji Polski od prawie dwóch dekad. Nawet ekipa Kima Rasmussena z Karoliną Kudłacz, Aliną Wojtas czy Kingą Achruk w składzie nie zanotowała tak wysokiej lokaty, a przypomnijmy, że wtedy w czempionacie naszego kontynentu rywalizowało tylko 16 drużyn

Ukradła byłemu sporo gotówki

Ukradła byłemu sporo gotówki

57-letnia kobieta ukradła 8 000 złotych swojemu byłemu partnerowi. Teraz odpowie za kradzież przed sądem.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium