

W trzecim spotkaniu mistrzostw świata w grupie G reprezentacja Polski siatkarek pokonała Niemcy 3:2 i zajęła pierwsze miejsce w swojej grupie. W sobotę zmierzy się z Belgią, a stawką będzie awans do ćwierćfinału

Wygrana dawała Polkom pierwsze miejsce w grupie G i uniknięcie w 1/8 finału mistrzyń olimpijskich i triumfatorek Ligi Narodów, Włoszek. Przy takim scenariuszu przeciwniczkami naszej reprezentacji byłaby Belgia.
W partii otwarcia rządziły Niemki, w drugim secie górą już były reprezentantki Polski, które zwyciężyły 25:15.
Po wyrównanym początku trzeciego seta, Niemki doskoczyły na 8:5. Po rozmowie trenera Stefano Lavariniego Polki zbliżyły się na 11:12. Niestety, bardzo szybko nasze reprezentantki nie wykorzystały trzech ważnych piłek i Niemki ponownie powiększyły prowadzenie (15:11). Biało-Czerwone nie poddawały się. Na punkt wynik zmniejszył Magdalena Stysiak (15:16).
Po bloku na Martynie Czyrniańskiej rywalki odskoczyły na cztery punkty (17:21). Niemki były bardziej agresywne, grały kombinacyjniej, zbliżyły się do wygrania seta (23:19). W kolejnej akcji Polki słabo przyjęły zagrywkę rywalek, a konsekwencją były autowy atak Czyrniańskiej (19:24). Tę odsłonę wygrały Niemki 25:19.
Bardzo ważny był czwarty set. Blisko wygranej partii meczu były Niemki, które w końcówce prowadziły 23:21, 24:23. Na przewagi zwyciężyły Biało-Czerwone. Losy tej odsłony przechyliły Paulina Damaske i Martyna Łukasik, które zdobyły dwa ostatnie punkty dając wygraną 28:26.
Piąta odsłona rozpoczęła się do prowadzenia Polski 2:0. Autowa zagrywka rywalek dała trzeci punkt naszej reprezentacji (3:1). Po serii błędów z obu stron, ataku i zagrywce na tablicy pojawił się remis 4:4, a w kolejnej akcji Niemki zepsuły zagrywkę (5:4). W dalszej części partii bardzo często pojawiał się remis: 6:6, 8:8. Trener Lavarini po raz kolejny zarządził podwójną zmianę. Po wejściu na plac gry rozgrywająca Marlena Kowalewska zagrała asa (10:9). W kolejnej akcji Polki skutecznie zaatakowały i wyszły na 11:9.
Zacięte wymiany pozwoliły Niemkom wyrównać 11:11. Po słabym przyjęciu i zbyt niskiej wystawie zablokowana została Martyna Łukasik (11:12). Na boisko wróciły Magdalena Stysiak i Katarzyna Wenerska. Emocji nie brakowało. Polska objęłą prowadzenie 13:12. Stysiak obiła niemiecki blok i Polska stanęła przed szansą skończenia meczu (14:12). Niestety, Polki nie skończyły dwóch piłek meczowych (14:14) i o przerwę w grze poprosił Lavarini.
W odpowiedzi, po autowym ataku Stysiak, rywalki stanęły przed szansą skończenie spotkania (14:15). Za chwilę polska atakująca skończyła atak (15:15). Obie drużyny miały swoje szanse na wygranie. Ostatecznie wygrały Biało-Czerwone 19:17. Najpierw ze środka atak skończyła kapitan Polski Agnieszka Korneluk, następnie trudną zagrywkę skierowała Paulina Damaske, a rywalki źle przyjęły ten serwis.
Wygrywając 3:2 z Niemkami Polki zajęły pierwsze miejsce w grupie G i w 1/8 finału zagrają z Belgią, drugim zespołem z grypy B. Niemki zajęły drugą pozycję i ich rywalkami będą Włoszki.
Polska - Niemcy 3:2 (21:25, 25:15, 19:25, 28:26, 19:17)
Polska: Stysiak (26), Korneluk (13), Łukasik (15), Czyrniańska (11), Wenerska, Jurczyk (4), Szczygłowska (libero) oraz Łysiak, Smarzek (3), Kowalewska (1) i Damaske (6).
Niemcy: Weske (18), Weitzel (15), Alsmeier (19), Orthmann (10), Scholzel (4), Straube (1), Pogany (libero) oraz Stigrot (14), Cekulaev (5), Glaab, Stautz.
