

Po zaciętym i emocjonującym meczu 1/8 finału reprezentacja Polski siatkarek pokonała Belgię 3:2 i awansowała do ćwierćfinału

Początek spotkania był wyrównany. W połowie partii prowadziły Polki 15:10, następnie 16:14. Po ataku Belgijek rywalki zbliżyły się na punkt (16:15), a po asie serwisowym wyszły na 17:16. Nasze reprezentantki musiały odrabiać straty (18:19, 19:20, 20:22, 21:23). Po zablokowaniu Martyny Czyrniańskiej Belgia wygrywała 24:21.
W końcówce partii otwarcia Polki doprowadziły do remisu 24:24. Belgijki stanęły po raz czwarty przed szansą wygrania seta, kiedy obiły polski blok. W kolejnej akcji rywalki popsuły zagrywkę (25:25). Premierowa odsłona zakończyła się kiwką Pauline Martin (27:25 dla Belgii).
Drugi set toczył się pod dyktando naszych reprezentantek, które zbudowały kilka punktów przewagi. W połowie seta rywalki doprowadziły do wyrównania (17:17). Po skutecznym bloku na Malwinie Smarzek Belgia objęła prowadzenie 18:17. Biało-Czerwone nie zamierzały szybko złożyć broni. Po długiej wymianie odskoczyły na 20:18. Paulina Damaske skończyła atak na 21:18. Set zakończył się zwycięstwem Polek 25:20.
Kolejna odsłona to jeszcze większa dominacja Biało-Czerwonych. Po zagrywce Martyny Łukasik na tablicy wyników pojawiło się 13:7 dla Polski. Agnieszka Korneluk skończyła atak na 15:9. Po kilku kolejnych wymianach Polska wygrywała 17:10. Wystarczyła jednak chwila rozprężenia i bardzo szybko nasza reprezentacja straciła trzy punkty (17:13). Natychmiast o przerwę w grze poprosił selekcjoner Polski Stefano Lavarini.
Na 18:14 atak skończyła Łukasik. Z kolei Malwina Smarzek zagrała dwa asy (21:15), a Łukasik atak na 23:16. Dwa ostatnie punkty to najpierw skuteczny blok Katarzyny Wenerskiej, a następnie autowy atak Martin (25:17).
Czwarty set rozpoczął się od prowadzenia Polek 3:1. Rywalki szybko odrobiły straty (4:3), a w dalszej części objęły prowadzenie 8:7. W połowie partii Belgijki zbudowały w miarę bezpieczną przewagę: 21:15. Było coraz bliżej tie-breaka. Po ataku Martin na tablicy pojawiło 23:20, a chwilę później 24:21. Tę odsłonę wygrały Belgijki 25:22.
Do wyłonienia uczestnika ćwierćfinału konieczny był piąty set. Zagrywka w siatkę rywalek oraz atak Łukasik wyprowadziły Polskę na 2:0, a po kolejnym ataku na 3:0. Bardzo szybko jednak Polki straciły przewagę (3:3).
Po kilku składnych akcjach Biało-Czerwone ponownie zbudowały zapas punktowy, tym razem 7:4, by znowu go stracić (8:8). Na placu gry pojawiła się Paulina Damaske, która zmieniła Martynę Czyrniańską. Dwa ataki zmienniczki przełożyły się 11:9 dla Polski. To był ważny moment seta i meczu.
Później partia szybko się potoczyła. Belgijki skończyły atak w siatkę (14:10), a w kolejnej akcji Martins posłała piłkę obok bloku Polek (15:10). Mecz zakończył się wygraną Biało-Czerwonych 3:2.
W środę Polki zagrają w ćwierćfinale z Włoszkami, które w sobotę ograły Niemki 3:0.
Polska - Belgia 3:2 (25:27, 25:20, 25:17, 22:25, 15:10)
Polska: Stysiak (15), Korneluk (15), Łukasik (20), Czyrniańska (5), Wenerska (5), Jurczyk (4), Szczygłowska (libero) oraz Gryka (3), Kowalewska, Smarzek (12), Damske (8).
Belgia: Van Sas (10), Herbots (23), Lemmens (8), Radovic (3), Martin (18), Van Avermaet (6), Rampelberg (libero) oraz Nagels, Demeyer (1), Krenicky (1),Verhelst (1).
