

Karol Czubak w poniedziałek zagrał dopiero drugi mecz na poziomie PKO BP Ekstraklasy. Napastnik Motoru Lublin w spotkaniu z Lechią Gdańsk pokazał się jednak z bardzo dobrej strony. Zapisał na swoim koncie pierwszego gola na tym poziomie rozgrywek, dorzucił jeszcze asystę, a dzięki temu znalazł się w jedenastce kolejki.

Czubak może zresztą mówić o sporym niedosycie. Raz, że Motor dwukrotnie prowadził, a ostatecznie zremisował, a dwa, że napastnik gości dwa razy pakował piłkę do siatki Lechii.
Niestety, pierwszy gol zawodnika pozyskanego przez Motor z belgijskiego KV Kortrijk nie został uznany, z powodu minimalnego spalonego. I wielka szkoda, bo 25-latek kapitalnie zachował się w polu karnym rywali. Po wzorowej kontrze i centrze z prawego skrzydła Michała Króla trącił piłkę głową, a ta odbiła się od słupka i wylądowała w bramce rywali. Po interwencji VAR premierowy gol na boiskach PKO BP Ekstraklasy został jednak napastnikowi ekipy z Lublina odebrany.
Były snajper Arki w końcówce pierwszej połowy spotkania upewnił się, że tym razem zaliczy pierwsze trafienie w elicie. Wziął rywala na plecy, odwrócił się z piłką i uderzył na 1:1. Za chwilę „Czubi” wyłożył futbolówkę do Ivo Rodruguesa, a Portugalczyk świetnym strzałem zza pola karnego wyprowadził nawet Motor na prowadzenie.
W jedenastce 4. kolejki PKO BP Ekstraklasy oprócz piłkarza Motoru znaleźli się jeszcze: Miłosz Mleczko (Bruk-Bet Termalica Nieciecza), Paweł Wszołek, Artur Jędrzejczyk (obaj Legia Warszawa), Konstantinos Soteriou, Konrad Matuszewski, Dawid Błanik (wszyscy Korona Kielce), Sebastian Kerk (Arka Gdynia), Taras Romańczuk, Oskar Pietuszewski (obaj Jagiellonia Białystok) oraz Tomas Bobcek (Lechia Gdańsk).
