Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Natalia Kurach (z numerem 32) jest jedną z tych koszykarek, które otrzymały powołanie do kadry.
(fot. Maciej Kaczanowski)
Za nimi intensywny początek sezonu, zarówno na krajowych parkietach, jak i w europejskich pucharach. Większość koszykarek Pszczółki Polski Cukier AZS UMCS Lublin odpoczywa, ale kilka z nich, łącznie ze sztabem trenerskim, pojechało na zgrupowania reprezentacji
Taką zawodniczką jest kapitan zielono-białych – Zuzanna Sklepowicz. Rozgrywająca przygotowuje się pod wodzą trenera Marosa Kovacika do pierwszego spotkania w eliminacjach do EuroBasketu 2023 w Słowenii i Izraelu. Biało-Czerwone są w grupie D razem ze Słowenkami, Turczynkami i Albankami. Pierwszy mecz w kwalifikacjach Polki zagrają w czwartek, 11 listopada, w Gnieźnie z ostatnią z tych drużyn.
O bilet na Mistrzostwa Europy będą się starać również Słowaczki z Ivaną Jakubcovą w składzie. W grupie H zmierzą się z reprezentacjami Włoch, Szwajcarii i Luksemburga. Na pierwszy ogień, również w czwartek, pójdą zawodniczki z Półwyspu Apenińskiego.
Na Mistrzostwach Europy na pewno zobaczymy dwójkę gospodarzy. Pozostałe 38 ekip powalczy o 14 wolnych miejsc. Wszystkie spotkania eliminacji będzie można obejrzeć na portalu YouTube na kanale „FIBA – The Basketball Channel”. Dodatkowo, konfrontacja Polek z Albankami (czwartek, godz. 20) będzie transmitowana także na antenie TVP Sport.
Również młodsze zawodniczki z Lublina pojechały na zgrupowanie kadry U-20. Krzysztof Szewczyk zaprosił do Żyrardowa Natalię Kurach i Aleksandrę Kuczyńską z ekstraklasowej Pszczółki oraz Annę Przyszlak z pierwszoligowego zespołu AZS UMCS. Na Mazowszu ćwiczy też reprezentacja U-18, którą prowadzi Marek Lebiedziński, drugi trener lubelskich koszykarek.
Pozostałe dziewczyny z Pszczółki Polski Cukier AZS UMCS Lublin odpoczywają. Jak przekazał nam trener Krzysztof Szewczyk, jego podopieczne mają wolne do piątku, a potem wracają do treningów. Dobra wiadomość jest taka, że leczenie Martiny Fassiny przebiega pomyślnie. Włoszka będzie miała w czwartek kolejną wizytę kontrolną i wtedy będzie można dokładniej określić, kiedy zobaczymy ją ponownie na parkiecie. Temat poszukiwań jej zastępczyni ciągle jest żywy, ale według naszych informacji, szansa na zakontraktowanie jakiejkolwiek koszykarki są niewielkie.
– Jesteśmy zadowoleni z początku tego sezonu. Plan był taki, żeby do przerwy reprezentacyjnej mieć jak najwięcej zwycięstw. Tym bardziej, że ze składu wypadła nam Martina Fassina, która jest bardzo ważnym graczem – mówi nam trener Krzysztof Szewczyk.
Przypomnijmy, że w Energa Basket Lidze Kobiet lublinianki wygrały wszystkie pięć spotkań i są wiceliderem. Natomiast w EuroCup mają dwa zwycięstwa na cztery rozegrane starcia i są na dobrej drodze, aby awansować do fazy pucharowej tych rozgrywek.
