Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Praca

1 października 2002 r.
18:27
Edytuj ten wpis

Uprzejmie proszę, a nie żądam

Ja nie jestem idiotą, który zakładał, że dostanie 49 milionów - mówi Leszek Liszcz, syndyk DMP. Ma 5
Ja nie jestem idiotą, który zakładał, że dostanie 49 milionów - mówi Leszek Liszcz, syndyk DMP. Ma 5
AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
• Skąd wniosek o ustalenie dla pana wynagrodzenia wstępnego na 49 mln zł za prowadzenie upadłości Daewoo?
- Z przepisów prawa. To pięć procent, czyli maksymalna dopuszczona przepisami kwota. Ustawodawca określił taką granicę wynagrodzenia i jako syndyk mam prawo się o nią ubiegać. Miała to być prowokacja, żeby pokazać kalectwo prawa upadłościowego oraz zawartych w nim reguł zasad przyznawania syndykowi wynagrodzenia. Jeśli na kilkadziesiąt tysięcy upadłości są dwie szczególne, a do takich zaliczam Daewoo i Stocznię Szczecińską, to powinny być też szczególne zasady określające wynagrodzenie.
Ja nie jestem idiotą, który zakładał, że dostanie 49 milionów. Nie. Bo to się nigdy do tej pory się nie zdarzyło i nikomu tyle nie dano. I mi też by tego na pewno nie przyznano. Doskonale to wiem.
• Ile pan naprawdę chciałby zarobić na DMP?
- Związkowcy wypowiadający się w państwa gazecie mówią, że powinienem zarabiać do 300 tysięcy złotych rocznie na rękę. Czyli przed odliczeniem kosztów około 600 tysięcy, co przy zakładanym na osiem lat postępowaniu daje prawie pięć milionów złotych. Wątpię, czy takie wynagrodzenie przyzna mi sąd.
• Jakiego wynagrodzenia realnie więc pan oczekuje?
- W ostatnim okresie działalności Daewoo pięcioosobowy zarząd zarabiał w sumie 190 tysięcy złotych na rękę. Zakładam, że być może otrzymam wynagrodzenie na poziomie byłego zastępcy członka zarządu, prowadząc działalność, którą wcześniej wykonywało pięć osób, plus jednocześnie postępowanie upadłościowe.
• Mógłby pan jednak skonkretyzować, o jaką kwotę chodzi?
- Nie. W sprawie ostatecznej wysokości wynagrodzenia syndyk ma niewiele do powiedzenia. Moje pismo do sądu było zatytułowane "uprzejmie proszę”, a nie "żądam”.
• A czy w ogóle opłaca się być syndykiem?
- Raz się opłaca, raz nie. Są upadłości, z których może coś wyjść, a są i takie, w których trzeba zrobić całe postępowanie, a nie uzyska się pieniędzy nawet dla siebie. Była na przykład upadłość firmy budowlanej, której cały majątek przyjechał jednym żukiem.
• To kiedy panu się nie opłacało? Prosimy o przykład.
- Garbarnia Lubartów. Postępowanie trwało trzy lata. Sąd ustalił wynagrodzenie na 150 tys. złotych. Dużo? Nie, bo nie dostałem tej kwoty na rękę. 60 tysięcy wyniósł podatek dochodowy, kolejne 30 tys. to koszty prowadzenia przeze mnie działalności gospodarczej. W sumie na rękę dostałem 60 tysięcy, czyli 20 tysięcy za każdy rok. Miesięcznie wypadło około 1,7 tysiąca złotych.
• Czy zabiegał pan, żeby zostać syndykiem DMP?
- Tak, starałem się. Złożyłem do sądu wniosek, w którym wyraziłem chęć prowadzenia tego postępowania upadłościowego. To po prostu mój zawód. Zadanie jest ambitne i uważałem, że byłoby to ukoronowanie moich działań. Powiedziano mi, że jest kilka takich wniosków i każdy ubiegający się o stanowisko syndyka musiał złożyć swój program postępowania. W konkursie zostały wyłonione trzy osoby. Później każdy odbył rozmowę z sędzią komisarzem. Kilka dni potem powiadomiono mnie, że moja oferta przeszła.
• Prowadzi pan upadłości kilku dużych firm. Za każdym razem tak to wyglądało?
- Nie. To był pierwszy taki przypadek. Dawniej było tak, że syndyk był niemal z łapanki. W przypadku LZNS zostałem wezwany do sądu i powiedziano mi, że jest taka upadłość z roszczeniową załogą. Zapytano, czy się odważę. Miałem wtedy dobrą pracę. Pomyślałem jednak, że spróbuję. Sprzedaż poszła dobrze, został tylko sam korpus zakładu. Myślę, że powodzenie postępowania upadłościowego w przypadku LZSN spowodowało, że wyznaczono mnie do garbarni. I też nie chodziłem za tym. Miałem opinię syndyka, który umie sobie radzić z ludźmi. Dostawałem te upadłości, gdzie były tzw. drażliwe załogi.
• Czy jeden syndyk jest w stanie poradzić sobie z równoczesnym prowadzeniem kilku tak dużych upadłości, w tym DMP?
- Upadłość garbarni jest zakończona, podobnie jest z Transbudem w Puławach. W przypadku Drzewiec toczy się proces z inwestorem, który nabył majątek w Ostrowie i za niego nie zapłacił. Tak naprawdę zostało tylko DMP i problem z majątkiem po LZNS przy Drodze Męczenników Majdanka. Uparłem się, że jest warty 3,5 mln dolarów. Miałem kupców, ale za mało dawali. Prawdopodobnie wkrótce będę miał jednak nabywcę. Na szczęście wszystko, co sprzedałem, poszło w dobre ręce.
• A jakie, po roku pana pracy, są efekty postępowania upadłościowego w DMP?
- Poradziłem sobie z Koreańczykami. Jak? To moja sprawa. Nie jestem im już nic winien za projekt LD 100. Na dzisiaj z puli wierzytelności mam spłacone 262 miliony złotych. Udało się to dzięki jednej operacji prawnej. Wszczęliśmy też proces produkcji i rozwoju honkerów. Naszym 20 inżynierom udało się w ciągu kilku miesięcy rozwiązać problemy, m.in. z promieniem skrętu i zawieszeniem tego auta. Wcześniej, w czasach koreańskich, bez rezultatu pracowało nad tym 200 inżynierów przez dwa lata. Codziennie przychodzą kolejne zamówienia na te auta. Ruszyliśmy też z lublinami.
• W jakim kierunku idą kolejne działania?
- Stawiałem i dalej stawiam na honkera. Nie udało się rozwiązać tak jak zamierzałem sprawy LD 100. Straciłem pół roku na bezowocnych rozmowach z Iveco. Ale zamierzony przez mnie program postępowania jest wykonywany z wyprzedzeniem.

Upadłość DMP

1 października 2001 r. Sąd Rejonowy w Lublinie wydał postanowienie o upadłości DMP. Powodem było zaprzestanie płacenia przez firmę długów. Wnioski o ogłoszenie upadłości fabryki złożyły: Gunther-MWK Bramy, Elementy Budowlane
Sp. z o.o. oraz zarząd DMP (3 września 2001 roku). Na dzień orzekania wartość majątku spółki wynosiła 970.130.600 zł. "Koreański” okres w fabryce trwał 6 lat i trzy miesiące.

Pozostałe informacje

Volkswagen Crafter – niezawodny w prowadzeniu biznesu

Volkswagen Crafter – niezawodny w prowadzeniu biznesu

W świecie samochodów dostawczych, gdzie liczy się niezawodność, funkcjonalność i komfort, Volkswagen Crafter Podwozie wyróżnia się jako pojazd stworzony z myślą o intensywnej eksploatacji i różnorodnych potrzebach firm. Dzięki solidnej konstrukcji, nowoczesnym technologiom i elastycznym możliwościom zabudowy, Crafter jest wybierany przez wielu przedsiębiorców poszukujących niezawodnego partnera w codziennej pracy.

Kurtka trekkingowa damska – na co zwrócić uwagę przy wyborze?

Kurtka trekkingowa damska – na co zwrócić uwagę przy wyborze?

Jest coś wyjątkowego w poczuciu pełnej swobody, kiedy idziesz w góry. Bez względu na pogodę, porę roku i dystans. Zanim jednak ruszysz na szlak, musisz wiedzieć, że prawidłowo dobrana kurtka trekkingowa będzie absolutną podstawą. I wcale nie chodzi tu o „modę” czy wygląd. Przeczytaj ten wpis, aby dowiedzieć się, na co zwrócić uwagę przy wyborze kurtki trekkingowej damskiej!

Drzewka przy tężni uschły już w ubiegłym roku. Urzędnicy wiedzieli, ale czekali na ...

Drzewka przy tężni uschły już w ubiegłym roku. Urzędnicy wiedzieli, ale czekali na ...

Posadzone w ubiegłym roku drzewka przy tężni solankowej uschły. Mieszkaniec sygnalizował to już wtedy, ale nic z tym nie zrobiono do tej pory. Urzędnicy odpowiadają teraz, że „aby ustalić żywotność drzew, czekali na rozpoczęcie okresu wegetacyjnego roślin”.

Kazimiernikejszyn 2025 – muzyka, przygoda i pozytywna energia w Kazimierzu Dolnym
Nasz Patronat
16 lipca 2025, 18:00

Kazimiernikejszyn 2025 – muzyka, przygoda i pozytywna energia w Kazimierzu Dolnym

Kazimiernikejszyn to coroczny, wielokulturowy festiwal muzyki i sztuki, który odbędzie się w dniach 16–20 lipca. Tegoroczna edycja imprezy znów rozegra się w malowniczych Kamieniołomach w Kazimierzu Dolnym. W tym historycznym miejscu, otoczonym naturą i zabytkową zabudową, powstaje pulsujące centrum koncertów i przygód.

KULturalia 2025: w nowym miejscu i za darmo. A kto wystąpi? Znamy artystów!
DNI KULTURY STUDENCKIEJ
16 maja 2025, 0:00

KULturalia 2025: w nowym miejscu i za darmo. A kto wystąpi? Znamy artystów!

W tym roku KULturalia, czyli studencka impreza Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego przenosi się do muszli koncertowej im. Romualda Lipko w Ogrodzie Saskim. I jako jedyna z tegorocznych imprez studenckich będzie darmowa.

Prawie 80 mln zł na aktywizację bezrobotnych w Lubelskiem. Będą szkolenia, staże i pieniądze na własny biznes

Prawie 80 mln zł na aktywizację bezrobotnych w Lubelskiem. Będą szkolenia, staże i pieniądze na własny biznes

Blisko 4,4 tysiąca osób bezrobotnych z województwa lubelskiego może liczyć na realne wsparcie w powrocie na rynek pracy. W poniedziałek, w Urzędzie Marszałkowskim w Lublinie, podpisano 21 umów na dofinansowanie projektów aktywizacyjnych – ich łączna wartość to niemal 80 mln złotych.

Trener Zbigniew Markuszewski prowadził KPR Padwę Zamość przez trzy sezony

Zbigniew Markuszewski nie będzie już prowadził KPR Padwy Zamość

Po trzech latach współpracę z KPR Padwą Zamość w I lidze centralnej kończy szkoleniowiec Zbigniew Markuszewski

Ekspertka od czystego powietrza doceniona przez Politechnikę Lubelską

Ekspertka od czystego powietrza doceniona przez Politechnikę Lubelską

Prof. Lidia Morawska – światowej klasy ekspertka w dziedzinie jakości powietrza – zostanie uhonorowana najwyższym akademickim wyróżnieniem Politechniki Lubelskiej. Dzisiaj (13.05) podczas uroczystości z okazji 72. rocznicy założenia uczelni, naukowczyni odbierze tytuł Doktora Honoris Causa.

20 lat tańca, pasji i emocji – zapowiedź XX Turnieju Tańca Nowoczesnego w Łęcznej
Nasz Patronat
24 maja 2025, 9:00

20 lat tańca, pasji i emocji – zapowiedź XX Turnieju Tańca Nowoczesnego w Łęcznej

W dniach 24-25 maja w Łęcznej, odbędzie się XX edycja Turnieju Tańca Nowoczesnego o Puchar Burmistrza. Turniej w Łęcznej jest jednym z najważniejszych wydarzeń związanych z tańcem na Lubelszczyźnie.

Wiktor Przyjemski z kolejnym sukcesem na koncie

Wiktor Przyjemski z kolejnym sukcesem na koncie

Kolejny sukces Wiktora Przyjemskiego. Zawodnik Orlen Oil Motoru Lublin w poniedziałek okazał się najlepszy w zawodach Srebrnego Kasku, które zostały w Świętochłowicach. W zmaganiach rywalizowali także Bartosz Bańbor i Bartosz Jaworski, ale zajęli odległe lokaty

3 dni zabawy na trzech scenach. Organizatorzy odsłaniają karty kto wystąpi na Lublinaliach 2025
DNI KULTURY STUDENCKIEJ
23 maja 2025, 0:00

3 dni zabawy na trzech scenach. Organizatorzy odsłaniają karty kto wystąpi na Lublinaliach 2025

20 artystów na trzech scenach podczas trzech dni imprezy - tak zapowiadają się Lublinalia 2025. Pełny line-up nie jest jeszcze znany, ale już zapowiada się, że będzie gorąco.

Taniec to ich pasją. Formacja Tańca Towarzyskiego Politechniki Lubelskiej GAMZA obchodzi 55-lecie istnienia
Nasz Patronat
30 maja 2025, 18:00

Taniec to ich pasją. Formacja Tańca Towarzyskiego Politechniki Lubelskiej GAMZA obchodzi 55-lecie istnienia

Formacja Tańca Towarzyskiego Politechniki Lubelskiej „GAMZA” to jedna z najstarszych i najbardziej rozpoznawalnych grup tanecznych w Lublinie. Założona 1 kwietnia 1970 roku przez studentów Wiktora Życzyńskiego i Krystynę Majdan. W tym roku obchodzi piękny jubileusz 55-lecia istnienia.

Latanie z Lublina nabiera rozpędu. Nowe kierunki, więcej pasażerów i świetne wyniki połączeń

Latanie z Lublina nabiera rozpędu. Nowe kierunki, więcej pasażerów i świetne wyniki połączeń

W Porcie Lotniczym Lublin kwiecień upłynął pod znakiem wzrostów – i to nie tylko tych wysokościowych. Wpływ na to ma więcej lotów, nowe kierunki i obiecujące statystyki przewoźników.

Wpadł z narkotykami. 30-latek z gminy Opole Lubelskie w areszcie

Wpadł z narkotykami. 30-latek z gminy Opole Lubelskie w areszcie

Policjanci z wydziału kryminalnego z Komendy Wojewódzkiej w Opolu Lubelskim zatrzymali 30-letniego mieszkańca gminy, który w miejscu zamieszkania posiadał znaczną ilość narkotyków. W trakcie przeszukania funkcjonariusze zabezpieczyli amfetaminę oraz susz konopi innych niż włókniste.

Rezerwat Dzikich Dzieci - przyjdź, miej swój wkład w budowę

Rezerwat Dzikich Dzieci - przyjdź, miej swój wkład w budowę

Kolejka tyrolka, drewniane konstrukcje na których można ćwiczyć balans i wiele wiele więcej... Rezerwat Dzikich Dzieci nieustannie się rozbudowuje, a do współpracy zaprasza wszystkich chętnych do pomocy.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium