Trener Chełmianki Artur Bożyk miał ostatnio, co świętować. Niedawno rozpoczął czwarty rok pracy z biało-zielonymi, a w czwartek obchodził 40 urodziny. Piłkarze stanęli na wysokości zadania i postarali się o prezent, który każdy szkoleniowiec chciałby dostać od swoich zawodników – okazałe zwycięstwo. Gospodarze rozbili w sobotę Izolatora Boguchwała aż 7:0
Zawody rozpoczęły się od smutnej uroczystości, bo gospodarze minutą ciszy uczcili zmarłego niedawno wieloletniego kierownika klubu Andrzeja Wronę.
Od pierwszego gwizdka ekipa z Chełma ruszyła do ataku i szybko objęła prowadzenie. Już w ósmej minucie Aleksiej Pritulak popisał się świetnym uderzeniem tuż zza pola karnego. Bramkarz „Izolacji” był bezradny i po raz pierwszy musiał sięgnąć do siatki. Najlepszy snajper biało-zielonych szybko zaliczył drugie trafienie. W 22 minucie podszedł do rzutu wolnego i bezpośrednim strzałem podwyższył prowadzenie miejscowych. Jeszcze przed przerwą na listę strzelców po wzorowej kontrze wpisał się Hubert Tomalski i już po 35 minutach było jasne, że trzy punkty zostaną w sobotę w Chełmie.
Po zmianie stron podopieczni trenera Bożyka nadal atakowali. Ich starania zostały nagrodzone w 57 minucie, kiedy po indywidualnej akcji Tomalski znalazł się sam przed bramkarzem rywali i posłał piłkę do siatki. Niedługo późnie Miłosz Lewandowski dał się pokonać po raz piąty. Prawdziwe wejście smoka zaliczył Damian Wacewicz. 20-latek dosłownie kilkadziesiąt sekund wcześniej wszedł na boisko z ławki rezerwowych, zszedł Marcin Figiel.
W samej końcówce na hat-tricki polowali Tomalski oraz Pritulak. I co ciekawe obu graczom ta sztuka się udała. Ostatecznie Chełmianka pokonała Izolatora aż 7:0, co wcześniej w historii jej występów w III lidze jeszcze się nie zdarzyło. W sezonie 2013/2014 najwyżej udało się wygrać ze Stalą Sanok (5:0). Przed rokiem piłkarze poprawili ten wynik, pokonując Orła Przeworsk 6:0. W sobotę jeszcze wyśrubowali ten rezultat.
Chełmianka Chełm – Izolator Boguchwała 7:0 (3:0)
Bramki: Pritulak (8, 22, 90), Tomalski (35, 57, 85), Wacewicz (67).
Chełmianka: Kijańczuk – Mazurek (46 Kobiałka), Krzyżak, Jankowski, Kwiatkowski, Poczwardowski (73 Fornal), Tomalski, Wójcik, Pritulak, Figiel (66 Wacewicz),
Izolator: Lewandowski – Wilk, Hajnas, Zych, Kardyś, Cupryś, Karwacki (46 Szymański), Róg (66 Bigus), Karwat, Lekki, Domin
Żółte kartki: Wacewicz – Zych, Róg, Karwacki, Kadryś.
Sędziował: Paweł Smyk (Biała Podlaska).