Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
FOT. ARCHIWUM
Cztery zespoły z bialskiej klasy okręgowej dokonały w wakacyjnej przerwie zmiany trenerów
Listę otwiera Granica Terespol, gdzie miejsce grającego szkoleniowca Marka Piotrowicza zajął Marek Wasiluk. Jeden z członków zarządu klubu z Terespola prowadził już kiedyś drużynę seniorów. – Zdecydowaliśmy się na naszego człowieka, który doskonale zna realia – mówi Paweł Jurkowski, kierownik Granicy.
Powodem zmiany były kłopoty trenera Piotrowicza. – Szkoleniowiec nie mógł pogodzić pracy zawodowej z obowiązkami w klubie – tłumaczy kierownik. Po odejściu były opiekun otrzymał propozycję powrotu do gry w Podlasiu.
Do pracy w Białej Podlaskiej wybrał się też trener LZS Dobryń Jarosław Makarewicz, który będzie asystentem Jacka Syryjczyka. Jego miejsce zajął Piotr Ciejak. Nominalny pomocnik, na ile mu pozwolą warunki, będzie też pojawiał się na boisku. – Mamy nadzieję, że drużyna pod jego okiem szybko się zgra i będzie osiągać sukcesy – mówi Wiesław Rzymowski, prezes LZS.
W celu lepszych wyników sprowadzeni zostali do klubów dwaj pozostali trenerzy: Ryszard Więcierzewski do Janowii Janów Podlaski i Mirosław Sobczak do Huraganu Międzyrzec Podlaski. – Jest potencjał w zespole i chcielibyśmy na koniec sezonu zająć miejsce w górnej części tabeli – zapowiada Ryszard Więcierzewski. – Trenujemy dwa razy w tygodniu, choć na razie martwi mnie frekwencja na zajęciach. Jeśli jednak zawodnikom wystarczy zapału i motywacji, jesteśmy w stanie zrobić ciekawy wynik.
– Naszym celem jest zbudowanie zespołu, który będzie w stanie wywalczyć awans do IV ligi, a następnie utrzymać się w niej dłużej niż tylko sezon – zapowiada z kolei Mirosław Sobczak z Huraganu.
