FOT. HURAGAN WOŁOMIN
Stanie się tak, jeśli podopieczni trenera Marcina Śliwy dwukrotnie okażą się lepsi od Metra Warszawa. Pierwszy mecz zo-stanie rozegrany w sobotę, drugi w niedzielę, oba o godzinie 18. Jeśli choć raz zwyciężą goście, konieczne będzie rozstrzygają-ce piąte spotkanie, tym razem znowu w Warszawie.
W stolicy obie drużyny spotkały się przed tygodniem. Ku radości kibiców w Międzyrzecu Huragan przywiózł jedno zwycięstwo. W drugim meczu ekipa trenera Śliwy wygrała 3:2, przegrywając już 0:2 w setach. Międzyrzeczanie wyciągnęli wynik otwierając sobie drogę do awansu do kolejnej rundy. Jeśli Huragan okaże się lepszy od Metra, wystąpi w drugim etapie play-off. Tutaj, poza zwycięzcą rywalizacji z drugiej pary trzeciej grupy: SKS Hajnówka – BAS Białystok (2:0 dla Hajnówki), zmierzą się z mistrzem i wicemistrzem grupy trzeciej.
Gospodarze przystępują do walki z Metrem w dobrych nastrojach. Dotychczasowe wyniki napawają bowiem optymizmem. Nawet pierwszy mecz z Metrem w stolicy pokazał, że drużyna potrafi walczyć. Huragan przegrywał bowiem w setach 1:2, jednak nie załamał się. Stawiając na taktyczną zagrywkę, skuteczny atak i szczelny blok okazał się lepszy w czwartej odsłonie. Do pełni szczęścia zabrakło wygranej w tie-breaku.
W weekend rywalizacja zaczyna się od początku. W lepszej sytuacji są gospodarze, którzy będą mieli za sobą kibiców. Z dziewięciu spotkań sezonu zasadniczego rozegranych na własnym parkiecie tylko cztery zakończyły się wygraną gości. Wygraną wywiozły z Międzyrzeca SKS Hajnówka, BAS Białystok, MOS Wola Warszawa i dość nieoczekiwanie, w ostatniej kolejce, Legia Warszawa. Metro uległo w pięciu setach.
Na co tym razem mogą liczyć miejscowi kibice? Z pewnością będą świadkami zaciętej walki o każdą piłkę. – Na nasze mecze przychodzi średnio 200-250 osób. Trudno powiedzieć, czy na spotkaniach z Metrem wzrośnie frekwencja. Na pewno kibice będą nas gorąco dopingować – mówi środkowy Huraganu Bartosz Jesień.
Jaka jest recepta na sukces? – Musimy wyciągnąć wnioski z potyczki w Warszawie. Już w pierwszym spotkaniu mogliśmy osiągnąć sukces. Kluczem powinna być mądra, kierowana zagrywka. Nie na siłę, ale taktycznie, pod konkretnego zawodnika. Jakiekolwiek nieprzemyślane podejście w tym elemencie, bez głowy, zakończy się naszą klęską – twierdzi siatkarz. – Wszyscy chcemy, aby rywalizacja z Metrem zakończyła się już po czterech spotkaniach. Zrobimy wszystko, aby tak było.