I LIGA: Motor nadal imponuje w sparingach

W pierwszym z rozegranych w Straszęcinie spotkań udział wzięło również dwóch zawodników Lechii Zielona Góra. Kolejny towarzyski mecz już 9 lipca ze Stalą Rzeszów.

- Nie przykładam zbyt dużej wagi do wyników spotkań sparingowych, ale muszę przyznać, że dotychczasowe rezultaty napawają optymizmem. Cieszy też gra, bo naprawdę potrafimy ładnie wymieniać podania, a dodatkowo mamy też sporo sytuacji podbramkowych – mówi trener Kuźma.

W spotkaniu z „Kszokami” od pierwszego gwizdka na prawej obronie wystąpił Michał Zawadzki z Lechii, a po przerwie na murawie zameldował się jego klubowy kolega Maciej Górecki. Obaj dostaną jeszcze szanse na zaprezentowanie swoich umiejętności. Na pozycji defensywnego pomocnika zagrał też nowy nabytek Krzysztof Lipecki, a na lewym skrzydle wybiegł Janusz Iwanicki.

Od początku meczu więcej do powiedzenia miał Motor, a już w 19 min lublinianie objęli prowadzenie. Podanie od Iwanickiego na gola zamienił Paweł Kowalczyk. Jeszcze przed przerwą rezultat podwyższył Przemysław Żmuda. „Władek” najpierw odebrał rywalowi piłkę w środku pola, a następnie uderzył z około 20 metrów nie do obrony. W kolejnych fragmentach również przeważali „żółto-biało-niebiescy”, ale do przerwy wynik nie uległ już zmianie.

W 50 min kontaktowego gola dla piłkarzy z Ostrowca Świętokrzyskiego zdobył Michał Pietrzak. Na odpowiedź Motoru nie trzeba było jednak czekać zbyt długo. W 70 min po raz trzeci z rzędu w meczu sparingowym z dystansu celnie przymierzył Rafał Wawrzyńczok. Tym razem z około 25 metrów, ale swój udział przy bramce ma też bramkarz KSZO.

– sytuacji było naprawdę sporo, szkoda, że nie udało się jeszcze trafić do siatki. Nowi pokazali się z niezłej strony, Lipecki pozostawił po sobie korzystne wrażenie, a przydatny na lewej stronie był też Iwanicki. Jeśli chodzi o Wawrzyńczoka, to najpierw chcemy się dogadać z samym piłkarzem, a później będziemy rozmawiać z Ruchem Chorzów. Na pewno jesteśmy już na niego zdecydowani. Inaczej przedstawia się sprawa Krystosiaka, o tym czy zostanie z nami zdecyduję w najbliższych dniach – dodaje szkoleniowiec lublinian.

Na obóz do Straszęcina wybrało się 22 zawodników, ci którzy zostali w domu nie mają się jednak czego obawiać. Trenerzy ekipy znad Bystrzycy nadal na nikim nie postawili jeszcze krzyżyka. W tym gronie oprócz rzeszy młodych graczy jest też Radosław Szynkaruk.

Chociaż nie ma jeszcze oficjalnego terminarzu I ligi w sezonie 2008/2009 po cichu mówi się, że kibiców na Lubelszczyźnie czeka prawdziwa gratka. Ponoć już w pierwszej kolejce dojdzie do meczu pomiędzy Górnikiem Łęczna, a Motorem Lublin.

Bramki: Kowalczyk (19), Żmuda (39), Wawrzyńczok (70) – Pietrzak (50)
Motor: (I połowa) Przygoda – Zawadzki, Krystosiak, Ptaszyński, Misztal – Lipecki, Maziarz, Żmuda – Kowalczyk, K. Król, Iwanicki.
(II połowa) Mierzwa – Rutkowski, Maciejewski, Falisiewicz, Lenart – Górecki, Wawrzyńczok, R. Król – Syroka, K. Król, Iwanicki.