W meczu dziewiątej kolejki AZS UMCS Lublin pokonał we własnej hali GKS Futsal Nowiny 5:2. Dla podopiecznych trenera Artura Gadzickiego to już trzecie zwycięstwo z rzędu
Na pierwsze trafienie kibicom przyszło czekać aż do 15 minuty choć wcześniej okazji również nie brakowało. Wtedy to Łukasz Mietlicki wystawił piłkę Grzegorzowi Fularskiemu, a zdecydował się na strzał. Po drodze tor lotu piłki zmienił jeszcze Wojciech Boniaszczuk i to jemu zostało zapisane trafienie. Chwilę później bardzo dobrze zachował się Karol Banachiewicz, który przechwycił piłkę pod bramką rywali i podwyższył na 2:0. Piłkarze z Nowin zdołali jednak za sprawą Macieja Ponikowskiego zdobyć gola kontaktowego i do przerwy wynik pozostawał sprawą otwartą.
W dwudziestej szóstej minucie meczu po świetnym uderzeniu z dystansu Karola Banachiewicza, akademicy ponownie prowadzili różnicą dwóch goli. Końcówka spotkania była bardzo emocjonująca. Na nieco ponad trzy minuty przed ostatnią syreną na 3:2 trafił Paweł Szymonek i goście byli blisko sprawienia niespodzianki. Lublinianie jednak szybko się pozbierali i po strzałach Fularskiego i Łukasza Mietlickiego ustalili wynik meczu na 5:2. – To był mecz z cyklu: zagrać, zdobyć trzy punkty i jak najszybciej o nim zapomnieć – mówi Artur Gadzicki, trener „Dzików”. Nie będę ukrywać, że to było słabe spotkanie w naszym wykonaniu. W ostatnich meczach wyglądało to całkiem dobrze i tempo gry było niezłe. Przeciwko zespołowi z Nowin byliśmy nieskuteczni i bardzo wolno rozgrywaliśmy nasze akcje. Tak naprawdę mogliśmy ten mecz nawet przegrać. GKS przy stanie 3:2 miał dwie piłki meczowe, ale na szczęście dla nas tego nie strzelił. My natomiast w miarę sprawnie na to odpowiedzieliśmy – dodał szkoleniowiec lublinian.
– Zrobiło się nerwowo przy stanie 3:2, ale na szczęście udało nam się zdobyć kolejnego gola, który wszystko uspokoił – relacjonuje Grzegorz Fularski. – Mamy obowiązek wygrywać takie mecze. To nie było najlepsze spotkanie w naszym wykonaniu, aczkolwiek wynik jest korzystny. Najważniejsze jest to, że przesuwamy się w górę tabeli. Takie wygrane budują atmosferę w drużynie – zapewnia zawodnik.
KS AZS UMCS Lublin – Futsal Nowiny 5:2 (2:1)
Bramki: Boniaszczuk (15), Fularski (15), Banachiewicz (18, 26), Mietlicki (40).
AZS UMCS: Furtak, Ostrowski, Szafrański, Tarkowski, Sułek, Niemczyk, Ostrowski, Boniaszczuk, Mietlicki, Fularski, Welman, Banachiewicz, Al-Swaiti.
Nowiny: Kozub, Ponikowski, Lasota, Szymonek, Dorowski, Szymonek, Chatys, Bujak, Leski, Cyranowski.
Futsaliści AZS UMCS co prawda w nienajlepszym stylu, ale ograli we własnej hali drużynę z Nowin
fot. Michał piłat/azs.umcs.pl