Potwierdziły się nasze wczorajsze informacje. W przyszłym sezonie Wikana-Start Lublin będzie występowała w Taruon Basket Lidze. Dobre wieści przekazał podczas środowej konferencji prasowej w lubelskim ratuszu prezes Polskiej Ligi Koszykówki Jacek Jakubowski
- To miasto ma olbrzymie tradycje koszykarskie, a od kilku lat starało się o powrót do ekstraklasy. Były tutaj organizowane: mecz gwiazd, czy spotkania reprezentacji Polski. Fani zawsze dopisywali i robili świetną atmosferę. Dlatego postanowiliśmy oficjalnie zaprosić Lublin do Tauron Basket Ligi i wierzymy, że już w październiku hala Globus wypełni się po brzegi - mówi Jacek Jakubowski, prezes PLK.
Zaproszenie to pierwszy krok
5 lipca klub przystąpi do weryfikacji. Będzie musiał przedstawić dokumenty potwierdzające posiadanie minimum 2 mln budżetu brutto. Połowa z tej kwoty może zostać przeznaczona na kontrakty zawodników i sztabu szkoleniowego. 600 tys ma być z kolei zabezpieczone na przejazdy. Inne warunki, które trzeba będzie spełnić to osobowość prawna - czyli istnienie spółki akcyjnej (ten punkt został już załatwiony - red), a także odpowiednia infrastruktura (hala Globus bez problemów spełnia wymagania PLK - red).
Liga pracuje również nad zaproszeniem innych ośrodków. - Plan jest taki, żeby liga była jeszcze bardziej wyrównana. W tym roku mieliśmy dużo mniej spotkań, które kończyły się wysokimi zwycięstwami jednej z ekip. I mamy nadzieję, że nadal będziemy szli w tym kierunku.
Liga będzie większa
W nowym sezonie Tauron Basket Liga zostanie powiększona z 12 do 16 zespołów. Dyskusje na ten temat trwały już od dłuższego czasu. - Pojawiały się różne informacje w temacie co dalej z Polską Ligą Koszykówki. Doszliśmy do wniosku, że trzeba ją powiększyć. Chcemy dać szansę przede wszystkim większym ośrodkom i jednym z nich jest właśnie Lublin - mówi Jacek Jakubowski, prezes PLK.
Radości z zaproszenia nie kryli inni uczestnicy środowej konferencji prasowej. - To historyczna chwila i świetna wiadomość dla Lublina, bo wracamy na koszykarską mapę Polski. Starania trwały już tak naprawdę od 2010 roku. Dziękuję wszystkim, którzy mieli w tym swój udział. Myślę, że klub jest gotowy na to wyzwanie pod względem organizacyjnym, a sportowo zobaczymy - przekonuje Marek Lembrych, prezes Lubelskiego Związku Koszykówki.
Podobnego zdania jest prezydent Lublina Krzysztof Żuk. - Można powiedzieć, że lubelska koszykówka wróciła na swoje miejsce. Trzeba tutaj wspomnieć o tym, że na terenie miasta mamy 23 klasy sportowe o profilu koszykarskim. To najlepiej świadczy o tym, że myślimy o budowie solidnych fundamentów i w przyszłości właśnie na tych chłopcach powinien opierać się nasz zespół - przekonuje prezydent Lublina Krzysztof Żuk.
Przy okazji wyjaśnił również, że miasto zabezpieczy środki na normalne funkcjonowanie drużyny. - Nikomu nie będziemy zabierać żadnych środków, chodzi mi o piłkarki ręczne, czy Motor Lublin. Na koszykówkę przeznaczymy po prostu dodatkowe pieniądze. W tej sprawie będziemy rozmawiali podczas czwartkowej sesji Rady Miasta.
Próba generalna we wrześniu
- To dla nas ogromny zaszczyt i wielkie wyróżnienie. Niedawno zakończony sezon pokazał, że jesteśmy w stanie wypełnić halę. To dla klubu duży krok do przodu, ale również uważam, że jesteśmy na to przygotowani i wcale nie boimy się tej sytuacji
- przekonywał Arkadiusz Pelczar, prezes spółki Wikana-Start Lublin SA. I dodaje, że klub z Lublina chce pójść drogą Rosy Radom, która postawiła na spokojne budowanie zespołu.
- Chcemy najpierw zbudować solidne podstawy i powoli iść do przodu. Nie będzie tak, że już w pierwszym sezonie należy się spodziewać nie wiadomo, jakich wyników. Mimo wszystko postaramy się zrobić, jak najlepszy produkt. Chcielibyśmy jednak, żeby przy okazji swoją szansę mogli dostać młodzi zawodnicy.
Próba generalna zarówno pod względem organizacyjnym i sportowym ma zostać przeprowadzona we wrześniu. Wtedy w hali Globus odbędzie się towarzyski turniej z udziałem czterech zespołów z TBL. Do Lublina mają przyjechać: półfinalista z obecnego sezonu, ćwierćfinalista i jedna zaprzyjaźniona ekipa.