Rozegrany w Lublinie Mecz Gwiazd był dla reprezentacji Polski pierwszym etapem przygotowań do Eurobasketu. Spotkanie z zagranicznym gwiazdami Tauron Basket Ligi Kobiet było dla biało-czerwonych tym cenniejszym sprawdzianem, że od momentu rozpoczęcia rozgrywek ligowych, kadrowiczki nie miały jeszcze okazji spotkać się we własnym gronie. Porażka 66:76 ze szkoleniowego punktu widzenia nie ma większego znaczenia.
– Ciężko oceniać i wyciągać jakieś wnioski. Spotkaliśmy się tak naprawdę na jednym treningu, w dodatku było to nasze pierwsze spotkanie od eliminacji mistrzostw Europy. Kolejne będzie 8 maja i wtedy będziemy wszystko szlifowali i starali się, żeby lepiej wyglądało, bo musi. Powtórzenie sukcesu sprzed 16 lat będzie niezmiernie trudne, ale chcemy jak najlepiej się zaprezentować i zobaczymy co z tego wyniknie – dodał Krzysztof Szewczyk, na co dzień trener Pszczółki AZS UMCS Lublin oraz asystent Jacka Winnickiego w reprezentacji Polski, który w sobotę pełnił funkcję pierwszego szkoleniowca naszej drużyny narodowej.
W Meczu Gwiazd kolejną szansę występu dostała także zawodniczka lubelskiego zespołu, Aldona Morawiec. Nie zawio-dła, rzuciła cztery punkty i udowodniła, że może być wartościową opcją dla kadry nawet w meczach z silniejszymi rywalkami.
– Szkoda, że przegrałyśmy, ale to było dla nas idealne spotkanie pod względem szkoleniowym. Wiemy, nad czym musimy sie jeszcze skupić. Nie miałyśmy dużo przygotowań, wiec strona taktyczna nie była do końca dopracowana, ale jesteśmy raczej zadowolone. Koleżanki z drużyny pomogły mi wypracować jakieś sytuacje, zdobyłam punkty, z których bardzo się cieszę. Jest to dla mnie coś ważnego – zapewniła Morawiec.
Tegoroczne mistrzostwa Europy kobiet zostaną rozegrane na Węgrzech i w Rumunii w dniach 11-28 czerwca. Weźmie w nich udział 20 reprezentacji, podzielonych w pierwszej fazie rozgrywek na cztery grupy. Rywalami reprezentacji Polski będą: Turcja, Białoruś, Włochy i Grecja.