Nie tak wyobrażali sobie inaugurację pierwszoligowego sezonu w wykonaniu koszykarzy Olimpu-Startu Lublin. "Czerwono-czarni” niemiłosiernie męczyli się z Victorią Górnikiem Wałbrzych, a wygrali dopiero po trzypunktowym rzucie Adama Myśliwca. Nie byłoby jednak tego triumfu bez Michała Sikory. 30-letni rozgrywający dzielił i rządził na parkiecie w hali MOSiR.