Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Koszykarze Wikany-Startu Lublin przegrali dwa ostatnie ligowe mecze (WOJTEK NIEŚPIAŁOWSKI)
Dzisiaj o godz. 18 Wikana-Start Lublin zmierzy się w hali MOSiR przy Al. Zygmuntowskich z MCKiS Termo-Rex Jaworzno. Bilet wstępu kosztuje pięć złotych, młodzież szkolna i studenci wchodzą bezpłatnie
Podopieczni Dominika Derwisza przeżywają ostatnią gorsze chwile i dwa ostatnie ligowe mecze zakończyli porażkami.
– Te spotkania pokazały, że czeka nas jeszcze wiele pracy. Wciąż popełniamy dużo błędów. Szwankuje zwłaszcza koncentracja. Na treningach wpada nam wiele rzutów, ale w meczu z naszą skutecznością jest już znacznie gorzej.
Potrzebujemy spotkania, które pozwoli się nam odblokować – twierdzi Grzegorz Mordzak, rozgrywający Wikany-Startu.
Idealną okazją na przełamanie jest sobotni mecz z MCKiS Termo-Rex Jaworzno. Beniaminek pierwszej ligi w tym sezonie radzi sobie dość przeciętnie i zajmuje dopiero dwunaste miejsce.
Do tej pory podopieczni Tomasza Jędrosa wygrali tylko dwa mecze – z Politechniką Poznań i Spójnią Stargard Szczeciński. – Nie można ich lekceważyć, bo potrafili napędzić strachu m.in. Polfarmexowi Kutno – przekonuje Mordzak.
Rozgrywającym ekipy z Jaworzna jest Michael Gospodarek. Były zawodnik Novum Lublin przed sezonem był kojarzony ze Startem, ale 21-latek ostatecznie nie dogadał się z „czerwono-czarnymi”.
Z kolei w strefie podkoszowej beniaminka dominuje Łukasz Kwiatkowski, który przez blisko dwa lata reprezentował barwy Startu.
W sobotnim meczu Dominik Derwisz będzie mógł skorzystać prawie ze wszystkich zawodników. Jedynym wyjątkiem jest Sebastian Szymański, który zerwał więzadła w kolanie i będzie pauzował już do końca sezonu. Nie jest pewny również występ Kamila Kosiora – nastolatek na jednym z treningów lekko skręcił kostkę.
Cieszy natomiast powrót do zajęć Alana Czujkowskiego, który z powodu kontuzji kciuka zagrał dotychczas jedynie w pięciu meczach. – Mam za sobą kilka treningów, czuję się dobrze. Kontuzjowana ręka jeszcze mnie boli, ale z każdym dniem będzie coraz lepiej. Chciałbym wybiec na parkiet w sobotę – mówi na oficjalnej stronie Wikany-Startu Czujkowski.
GRALI PRZED SEZONEM
Obie ekipy zmierzyły się ze sobą w przedsezonowym turnieju, który był organizowany w Lublinie. Mecz miał dość jednostronny przebieg, a Wikana-Start wygrała 69:44. Czternaście punktów w tym spotkaniu zdobył Sebastian Szymański, a trzynaście „oczek” zaliczył Paweł Kowalski.
– Te spotkania pokazały, że czeka nas jeszcze wiele pracy. Wciąż popełniamy dużo błędów. Szwankuje zwłaszcza koncentracja. Na treningach wpada nam wiele rzutów, ale w meczu z naszą skutecznością jest już znacznie gorzej.
Potrzebujemy spotkania, które pozwoli się nam odblokować – twierdzi Grzegorz Mordzak, rozgrywający Wikany-Startu.
Idealną okazją na przełamanie jest sobotni mecz z MCKiS Termo-Rex Jaworzno. Beniaminek pierwszej ligi w tym sezonie radzi sobie dość przeciętnie i zajmuje dopiero dwunaste miejsce.
Do tej pory podopieczni Tomasza Jędrosa wygrali tylko dwa mecze – z Politechniką Poznań i Spójnią Stargard Szczeciński. – Nie można ich lekceważyć, bo potrafili napędzić strachu m.in. Polfarmexowi Kutno – przekonuje Mordzak.
Rozgrywającym ekipy z Jaworzna jest Michael Gospodarek. Były zawodnik Novum Lublin przed sezonem był kojarzony ze Startem, ale 21-latek ostatecznie nie dogadał się z „czerwono-czarnymi”.
Z kolei w strefie podkoszowej beniaminka dominuje Łukasz Kwiatkowski, który przez blisko dwa lata reprezentował barwy Startu.
W sobotnim meczu Dominik Derwisz będzie mógł skorzystać prawie ze wszystkich zawodników. Jedynym wyjątkiem jest Sebastian Szymański, który zerwał więzadła w kolanie i będzie pauzował już do końca sezonu. Nie jest pewny również występ Kamila Kosiora – nastolatek na jednym z treningów lekko skręcił kostkę.
Cieszy natomiast powrót do zajęć Alana Czujkowskiego, który z powodu kontuzji kciuka zagrał dotychczas jedynie w pięciu meczach. – Mam za sobą kilka treningów, czuję się dobrze. Kontuzjowana ręka jeszcze mnie boli, ale z każdym dniem będzie coraz lepiej. Chciałbym wybiec na parkiet w sobotę – mówi na oficjalnej stronie Wikany-Startu Czujkowski.
GRALI PRZED SEZONEM
Obie ekipy zmierzyły się ze sobą w przedsezonowym turnieju, który był organizowany w Lublinie. Mecz miał dość jednostronny przebieg, a Wikana-Start wygrała 69:44. Czternaście punktów w tym spotkaniu zdobył Sebastian Szymański, a trzynaście „oczek” zaliczył Paweł Kowalski.
