Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Sporo działo się w środę w derbach na Arenie Lublin. Niepokonana Lublinianka podejmowała Avię, która wygrała trzy poprzednie spotkania.
Długo dominowali jednak gracze Marka Sadowskiego, bo po golach Jakuba Kaganka, samobójczym Jakuba Szymali i kolejnym trafieniu Karola Kality było nawet 3:0. Druga połowa to lepsza postawa żółto-niebieskich.
Dwa razy Pawła Sochę zaskoczył Wojciech Białek (czwarta i piata bramka w sezonie – red) i zanosiło się na ciekawą końcówkę zawodów. I tak właśnie było. Emocje udzieliły się także trenerowi gości Jackowi Ziarkowskiemu, którego sędzia odesłał na trybuny. Później sytuację taktycznym faulem ratował Patryk Czułowski i też wyleciał z boiska.
Ostatecznie klub z Wieniawy dowiózł korzystny wynik do końca i awansował na „pudło”.
Lublinianka Lublin – Avia Świdnik 3:2 (
Bramki: Kaganek (40), Szymala (48-samobójcza), Kalita (51) – Białek (56, 82).
Lublinianka: Socha – Michał Wołos, Kosiarczyk, Kursa, Ł. Mazurek, Kaganek (77 Kucharzewski), Pułka (82 Stępień), Gutek (67 Czułowski), Sobiech, Kalita (83 Wiśniewski), Majewski
Avia: Zawiślak – Byszewski, Maciejewski, Szymala, Nowak, Oziemczuk, Orzędowski, Dobrowolski (65 Podstawka), Mateusz Wołos (80 Starok), B. Mazurek, Białek
Żółte kartki: Sobiech –Białek, Nowak, Ozimeczuk
Czerwona kartka: Czułowski (Lublinianka, 90+5 minuta, za faul). Widzów: 600
