Piłkarze Motoru w kiepskim stylu zakończyli gry kontrolne. W sobotę podopieczni trenera Marcina Sasala przegrali w swoim ostatnim sparingu z drugoligową Siarką Tarnobrzeg 1:6.
Do przerwy gospodarze prowadzili 4:1. Honorową bramkę dla żółto-biało-niebieskich zdobył Kamil Majkowski w 34 minucie. Były napastnik Legii Warszawa był bardzo aktywny i mógł nawet zapisać na swoim koncie hat-tricka. Zabrakło mu jednak skuteczności. Dobrze bronił też bramkarz miejscowych, który nie dał się pokonać także w sytuacji sam na sam.
Druga połowa była już spokojniejsza. Dopiero w ostatnim kwadransie Siarka dołożyła dwa trafienia za sprawą Michała Żebrakowskiego, który skompletował hat-tricka i Marcina Stefanika. Lublinianie próbowali różnych ustawień. Mecz na lewej obronie zaczynał Patryk Szysz, a później na tę pozycję przeszedł Julian Tadrowski. Trener Sasal miał pretensje do swoich zawodników zwłaszcza, jeżeli chodzi o organizację gry w środku pola. Rywale połowę swoich bramek zdobyli po kontratakach.
– Pierwsza część spotkania była lepsza w naszym wykonaniu. Mieliśmy dobre momenty i kilka fajnych akcji. Szkoda, że nie udało się zdobyć drugiego gola – mówi trener Motoru. – Chcieliśmy stosować wysoki pressing i graliśmy otwartą piłkę. Okazuje się jednak, że nie możemy sobie na to pozwolić w pojedynku z mocnym drugoligowcem, nadal szukamy też optymalnego ustawienia – dodaje szkoleniowiec.
Chociaż po przerwie wynik długo nie ulegał zmianie, to trener Sasal miał więcej zastrzeżeń do swoich piłkarzy. – Straciliśmy gola z rzutu karnego po przypadkowej ręce, ale nie mieliśmy już tylu składnych akcji. Szwankowała gra w środku. Lepiej jednak, że to wyszło teraz, a nie w lidze. Mamy jeszcze trochę czasu, żeby wszystko przemyśleć i wybrać najlepsze ustawienie. Na pewno musimy wyciągnąć wnioski z tego spotkania – ocenia opiekun żółto-biało-niebieskich.
Wszystko wskazuje też na to, że na wiosnę w kadrze zespołu nie będzie już Macieja Zagórskiego, który przeniesie się do Podlasia Biała Podlaska. W sobotę zawodnik wystąpił w sparingu tej drużyny przeciwko Wiśle Puławy.
W następną sobotę o godz. 11 Motor ma wznowić rozgrywki ligowe. W pierwszym meczu ekipa z Lublina zmierzy się na wyjeździe z Sołą Oświęcim.
Siarka Tarnobrzeg – Motor Lublin 6:1 (4:1)
Bramki: Żebrakowski (15, 42, 77), Zaradny (32), Stromecki (37), Stefanik (80) – Majkowski (34).
Motor: Socha (46 Zając) – Tadrowski, Gieraga, Kursa, Szysz (46 Tymosiak) – Cholerzyński, Słotwiński (55 Martynek), Stachyra, Kaczmarek (46 Myśliwiecki), Michota (46 Kowalczyk) – Majkowski (46 Paluch).